- Mąż przebywa na urlopie wychowawczym powyżej trzech miesięcy. W tym czasie jego żona chce skorzystać ze skróconego czasu pracy na podstawie art. 1867 k.p. Czy ma do tego prawo?
– pyta czytelniczka.
Choć są to dwa niezależne uprawnienia, to mąż i żona nie mogą z nich dowolnie korzystać. Słusznie pracodawcy mają tu wątpliwości. Niektórymi przywilejami rodzice mogą się bowiem wymieniać, inne wolno im realizować wspólnie, a jeszcze inne są po prostu wykluczone. Tamę stawia im art. 189
1
.
Dla kogo
Coraz częściej to ojcowie przejmują opiekę nad potomkiem i to w najszybszym możliwym czasie po jego narodzinach. Co do zasady urlop macierzyński musi wybrać matka, ale może go skrócić. Pracownica ma prawo zrobić to po 14 tygodniach od porodu. Wówczas pozostała część przechodzi na ojca dziecka.
Jemu zaś wolno wziąć potem dodatkowy urlop macierzyński, który w tym roku na jedno dziecko wynosi cztery tygodnie. Pobyt z nim ma szansę jeszcze wydłużyć o dwa tygodnie urlopu ojcowskiego, ale może to zrobić dopóty, dopóki maluch nie skończy roku (art. 182
3
k.p.).
Jeśli nadal ma potrzebę lub konieczność, bo często panie zarabiają więcej od mężczyzn, zostaje w domu z potomkiem przez kolejne miesiące czy lata na urlopie wychowawczym. Jest to jednak okres, w którym nie otrzyma pieniędzy od ZUS ani pracodawcy.
Taki urlop przysługuje osobie, która w stosunku pracy jest co najmniej sześć miesięcy (art. 186 k.p.) i ma służyć wychowaniu dziecka i sprawowaniu nad nimi osobistej pieczy. Do tego półrocznego zatrudnienia wlicza się poprzednie okresy pracy oraz pozostawania w zatrudnieniu, czyli choroby czy urlopu wypoczynkowego, a nawet pobierania zasiłku dla bezrobotnych.
Maksymalnie urlop wychowawczy trwa trzy lata, ale nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko czwartego roku życia. Tak stanowi art. 186 § 1 k.p. Sześcioletni urlop uzyska rodzic niepełnosprawnego potomka, ale wolno go wziąć przed ukończeniem przez niego 18 lat (art. 186 § 2 k.p.).
To, że matka zrezygnowała z urlopu macierzyńskiego czy ojciec przejął opiekę nad maluchem tylko podczas urlopu wychowawczego, nie oznacza, że wspólnie nie mogą z nim spędzić czasu. Zezwala im na to art. 186 § 3 k.p.
Wspólnie, ale krótko
Dzięki temu tata jednocześnie z mamą mogą być razem na urlopie wychowawczym, ale nie dłużej niż przez trzy miesiące.
Poza urlopem ojcowskim, który dopuszczalny jest wtedy, kiedy jego żona lub partnerka jest na urlopie macierzyńskim czy wychowawczym, to jedyny przywilej wspólnego rodzicielstwa wynikający z prawa pracy.
Wydłużenie go jest jednak niemożliwe. Gdyby nawet tak się stało, to szef z pewnością wezwie pracownika do firmy. Jeśli ten nie zareaguje właściwie, musi liczyć się nawet z rozstaniem, gdyż w ten sposób przybywa mu nieusprawiedliwionych nieobecności w pracy, przez co narusza swoje podstawowe obowiązki służbowe.
Gdy oboje rodzice pracują, muszą zdecydować, które z nich będzie realizować przywileje związane z opieką nad dziećmi. W żaden sposób nie może na to wpływać pracodawca. Art. 189
1
k.p. wymienia, w jakich sytuacjach potrzebne jest precyzyjne ustalenie rodziców lub opiekunów dziecka.
Prawa się nie dublują
Art. 189
1
k.p. określa, kiedy rodzice nie skorzystają razem z przywilejów związanych z potomstwem:
- przy opiece nad dzieckiem do ukończenia przez nie czwartego roku życia czas pracy nie może bez zgody pracownika przekroczyć ośmiu godzin w równoważnym systemie czasu pracy, skróconego tygodnia, w systemie pracy weekendowej, przy dozorze urządzeń, pilnowaniu mienia lub ochronie osób, przy pracy w ruchu ciągłym (art. 148 pkt 3 k.p.),
- przy opiece nad dzieckiem do ukończenia przez nie czwartego roku życia nie wolno bez zgody pracownika zatrudniać go w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej, w przerywanym systemie czasu pracy oraz delegować poza stałe miejsce pracy (art. 178 § 2 k.p.),
- korzystanie z dodatkowego urlopu macierzyńskiego (art. 182
1
§ 1 k.p.),
- korzystanie z urlopu wychowawczego zarówno w podstawowym trzyletnim okresie, jak i wydłużonym dla dzieci niepełnosprawnych wymagających osobistej opieki pracownika (art. 186 § 1 i 2 k.p.),
- obniżenie wymiaru etatu dla pracownika uprawnionego do urlopu wychowawczego (186
7
§ 1 k.p.),
- korzystanie z dwóch dni opieki na dziecko w ciągu roku kalendarzowego (art. 188 k.p.).
O co chodzi w art. 186
7
§ 1 k.p.? Pracownik uprawniony do urlopu wychowawczego może obniżyć wymiar etatu nie mniej niż do połowy wymiaru czasu pracy. Wolno mu to zrobić na cały okres, kiedy mógłby wybrać takie wolne na dziecko.
Przez łączny okres 12 miesięcy zyskuje wtedy gwarancję posady, bo pracodawca nie ma prawa mu w tym czasie wypowiedzieć ani rozwiązać z nim angażu. Szkopuł jednak w tym, że drugi rodzic nie jest już uprawniony do urlopu wychowawczego, skoro korzysta z niego matka (lub ojciec).
Nie wszystko wolno
Gdyby nawet ktoś wybrał podwójne przywileje do opieki, nie da rady tłumaczyć się, że nie pozostaje w związku małżeńskim. Nie ma to żadnego znaczenia. Art. 1891 k.p. odnosi ten zakaz do rodziców, nie precyzując, czy chodzi o żonę, męża, partnerkę czy partnera, konkubinę czy konkubenta.
To zaś oznacza, że jeśli ojciec dziecka z pytania czytelniczki długotrwale opiekuje się nim podczas urlopu wychowawczego, jego żona nie obniży już etatu na podstawie art. 186
7
k.p. Nie jest uprawniona do tego urlopu, który całkowicie przejął jej mąż.