Umowa drogowego przewozu towarów towarzyszy codziennej działalności znaczącej większości przedsiębiorców. Od kilkunastu lat da się zaobserwować tendencję, iż podmioty te rezygnują z utrzymywania własnych środków transportu lub też utrzymują je w minimalnym zakresie i korzystają z zewnętrznych, wyspecjalizowanych firm kurierskich.
Powoduje to, że coraz większa liczba przedsiębiorców styka się z umową przewozu zarówno w charakterze nadawcy, jak i odbiorcy nadawanych do przewozu towarów. Dostępność tych usług jest powszechna, zazwyczaj jednak nie idzie ona w parze ze znajomością specyfiki prawa przewozowego i jego odrębności.
Ustawa i konwencja
Umowę drogowego przewozu towarów na terenie Polski reguluje ustawa z 15 listopada 1984 r. prawo przewozowe. Ma ona zastosowanie do przesyłek, których miejsce nadania i odbioru znajduje się na terenie RP. Z kolei Konwencja o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR) z 19 maja 1956 r. znajduje zastosowanie wówczas, gdy miejsce przyjęcia przesyłki do przewozu i miejsca przewidziane dla jej dostawy znajdują się w dwóch różnych krajach, z których przynajmniej jeden jest stroną tej konwencji.
Ponadto również w kodeksie cywilnym znajdują się przepisy dotyczące umowy przewozu, można je jednak zastosować dopiero wówczas, gdy wskazane wyżej akty prawne nie regulują danej kwestii.
Najczęściej ze wspomnianymi regulacjami przedsiębiorca ma do czynienia wówczas, gdy w nadanej do przewozu przesyłce powstanie szkoda mogąca mieć postać utraty, ubytku lub uszkodzenia. Zarówno prawo przewozowe, jak i Konwencja CMR umożliwia również dochodzenie odszkodowań w przypadku, gdy przewoźnik opóźni się z dostarczeniem przesyłki.
Jednak aby otrzymać rekompensatę za powstałą szkodę należy pamiętać, że wskazane przepisy nakładają na nadawców lub odbiorców szereg obowiązków, których dochowanie jest konieczne, aby uzyskać odszkodowanie od przewoźnika. Brak ich spełnienia spowoduje, iż przewoźnik będzie mógł się uchylić od ciążącego na nim obowiązku wypłaty odszkodowania.
Odpowiedzialność za szkody
Zasady i warunki odpowiedzialności przewoźnika za szkody w transportowanej przesyłce różnią się znacznie od ogólnych zasad odpowiedzialności odszkodowawczej wynikających z przepisów kodeksu cywilnego. Przedsiębiorcy nie zawsze mają świadomość tych różnic.
Zarówno prawo przewozowe, jak i Konwencja CMR przewidują szczególne zasady, na jakich przewoźnik odpowiada za szkodę w przesyłce oraz za szkodę spowodowaną opóźnieniem w wykonaniu przewozu.
Najpierw sprawdzenie
Dla przewoźnika jednym z kluczowych momentów jest sprawdzenie stanu przesyłki i jej opakowania przed przyjęciem jej do przewozu. Z uwagi na masowy charakter tych usług oraz występujący w praktyce realny brak możliwości sprawdzenia zawartości przesyłki przewoźnicy często pomijają ten element przewozu.
Skutkuje to jednak określonymi konsekwencjami dla przewoźnika w przypadku powstania szkody. Brak bowiem sprawdzenia i zgłoszenia zastrzeżeń co do stanu przesyłki przed przyjęciem jej do przewozu skutkuje powstaniem domniemania, iż przesyłka w momencie jej nadania znajdowała się w należytym stanie.
W przypadku ewentualnego procesu to na przewoźniku będzie ciążyć wówczas obowiązek wykazania, że było inaczej, co w praktyce niekiedy bywa bardzo trudne. Prawo przewozowe nie reguluje tej kwestii odmiennie, wobec czego powyższa regulacja kodeksowa znajdzie zastosowanie w przypadku przewozu wykonywanego na terenie kraju.
W przewozie międzynarodowym, dokonywanym w oparciu o regulacje zawarte w Konwencji CMR, przy przyjęciu towaru do przewozu, przewoźnik winien sprawdzić widoczny stan towaru i jego opakowania oraz zgodność przesyłki z danymi określonymi w liście przewozowym. Jeżeli natomiast przewoźnik nie ma takiej możliwości, wpisuje do listu przewozowego stosowne zastrzeżenie w tym zakresie. Jeżeli przewoźnik tej czynności poniecha, domniemywa się, że informacje zawarte w liście przewozowym odpowiadają rzeczywistemu stanowi przesyłki.
Trochę mniej na wadze
Ta ogólna reguła doznaje wyjątków w przypadku szkody w przesyłce mającej postać ubytku, tj. szkody, która przybrała postać zmiany ilościowej. Zgodnie z przepisami prawa przewozowego w przypadku jej zaistnienia przewoźnik nie odpowiada za jej powstanie, jeżeli wprawdzie przy nadaniu przesyłki do przewozu nie sprawdził masy oraz liczby przedmiotów nadanych do przewozu, ale dostarczył przesyłkę bez śladu naruszenia, a w razie przewozu w zamkniętym środku transportowym (np. kontenerze) również z nie naruszonymi plombami nadawcy.
W takiej sytuacji przewoźnik odpowiada za ubytek przesyłki tylko wtedy, gdy osoba uprawniona udowodni, że szkoda powstała w czasie od przyjęcia przesyłki do przewozu, aż do jej wydania odbiorcy. Jeżeli przesyłka nadeszła do miejsca przeznaczenia w zamkniętym przez nadawcę, nienaruszonym pojemniku transportowym z nienaruszonymi plombami, domniemywa się, że szkoda nie nastąpiła w czasie przewozu, co oznacza, że choć odpowiedzialność odszkodowawcza nie wygasa, ciężar dowodu, iż szkoda wystąpiła w czasie przewozu, spoczywa na osobie uprawnionej.
Akty staranności
Możliwość dochodzenia od przewoźnika odszkodowania jest uzależniona od dochowania przez odbiorcę przesyłki przewidzianych prawem aktów staranności. Podstawowym obowiązkiem odbiorcy jest sprawdzenie stanu przesyłki, zanim dokona on jej przyjęcia. Przyjęcie przesyłki bez zastrzeżeń – poczynionych w formie protokołu – oznacza, że przewoźnik prawidłowo wykonał usługę przewozu i co do zasady, w przewozie krajowym powoduje to wygaśnięcie roszczeń z tytułu ubytku lub uszkodzeń powstałych w przesyłce.
Wyjaśnić należy, iż sporządzenie protokołu szkodowego jest konieczne w przypadku ww. szkód częściowych, czyli ubytku i uszkodzenia. W nauce prawa przewozowego przyjmuje się, iż w przypadku szkody całkowitej (utraty przesyłki) jego sporządzenie nie jest obowiązkowe, bowiem osoba uprawniona posiada kopię listu przewozowego, w którym zamieszcza się informację o utracie przesyłki, co jest wystarczające do dochodzenia odszkodowania.
Zatem jeżeli odbiorca zaniecha sprawdzenia przesyłki przed jej przyjęciem, może pozbawić się możliwości dochodzenia roszczeń odszkodowawczych od przewoźnika. Ewentualna szkoda z tytułu ubytku lub utraty powinna zostać bowiem stwierdzona protokołem sporządzonym przez przewoźnika.
Zgodnie z § 2 ust. 3 rozporządzenia ministra transportu i budownictwa w sprawie ustalania stanu przesyłek oraz postępowania reklamacyjnego z 24 lutego 2006 r. na przewoźnika został nałożony obowiązek niezwłocznego przystąpienia do sprawdzenia i ustalenia stanu przesyłki, gdy spostrzeże on ślady jej naruszenia. Z kolei osobie uprawnionej przysługuje uprawnienie do żądania sporządzenia przez przewoźnika protokołu szkodowego.
W przypadku odmowy przez przewoźnika sporządzenia protokołu odbiorca winien sporządzić protokół samodzielnie, przy czym wskazane jest, aby przy jego sporządzaniu obecne były osoby trzecie. Ponadto przywołane rozporządzenie określa w § 3 elementy, które protokół szkodowy winien zawierać. Dane te mogą okazać się bardzo pomocne przy dochodzeniu ewentualnego odszkodowania w procesie sądowym.
W przewozie międzynarodowym
W przypadku przewozu międzynarodowego niedochowanie przez odbiorcę wskazanych wyżej aktów staranności, tj. poczynienie przy odbiorze przesyłki stosownych zastrzeżeń, nie powoduje wygaśnięcia roszczenia odszkodowawczego, lecz jedynie powoduje powstanie domniemania, że towar został wydany odbiorcy w stanie opisanym w liście przewozowym.
Istnieje możliwość obalenia takiego domniemania przed sądem, jednak ciężar przeprowadzenia takiego trudnego w praktyce dowodu spoczywa na osobie żądającej odszkodowania.
Co z brakami
Na gruncie prawa przewozowego w przypadku braków w przesyłce (ubytków) lub uszkodzeń niewidocznych, których nie można było wykryć w czasie sprawdzania stanu przesyłki przed jej odbiorem, zastrzeżenia muszą zostać zgłoszone przewoźnikowi w terminie 7 dni od daty jej odbioru. W takim przypadku odbiorca musi jednak udowodnić, że szkoda powstała w czasie między przyjęciem przesyłki do przewozu a jej wydaniem.
W odróżnieniu od polskiego prawa przewozowego, Konwencja CMR nie nakłada na osobę uprawnioną obowiązku udowodnienia, że ukryte uszkodzenia lub ubytek wystąpiły w czasie przewozu – pod warunkiem, że zgłosi ona pisemne zastrzeżenie w terminie 7 dni od daty odbioru przesyłki.

Piotr Popielarski prawnik, WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr
Komentuje Piotr Popielarski, prawnik, WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr
W praktyce zdarzają się również sytuacje, w których szkody w postaci ubytku lub uszkodzenia ujawniają się dopiero po wydaniu przesyłki odbiorcy, bowiem nie dały się one zauważyć z zewnątrz. Wówczas osoba uprawniona (nadawca lub odbiorca) powinna niezwłocznie po ujawnieniu się tych szkód zgłosić przewoźnikowi żądanie ustalenia stanu przesyłki.
Żądanie takie może zostać zgłoszone jedynie w ciągu 7 dni od dnia odbioru przesyłki, a upływ tego terminu spowoduje wygaśnięcie możliwości dochodzenia odszkodowania. Uprawniony musi ponadto udowodnić, że szkoda powstała w czasie między przyjęciem przesyłki do przewozu a jej wydaniem, co w praktyce może okazać się bardzo trudne.

Tomasz Baum prawnik, WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr
Komentuje Tomasz Baum, prawnik, WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr
Należy pamiętać, iż w przewozie międzynarodowym niedochowanie przez odbiorcę opisanych obok aktów staranności skutkuje ostatecznie wygaśnięciem roszczenia odszkodowawczego wynikającego z opóźnienia w dostawie.
Roszczenie takie wygaśnie, jeżeli osoba uprawniona nie skieruje do przewoźnika pisemnego zastrzeżenia w ciągu 21 dni od dnia podstawienia towaru do dyspozycji odbiorcy, przy czym zastrzeżenie winno obejmować co najmniej wskazanie, iż doszło do opóźnienia w przewozie, w efekcie którego powstała szkoda.