Niestety, umowy często zawierają klauzule, które wyłączają odpowiedzialność ubezpieczyciela. Zanim zatem hotelarz wybierze towarzystwo ubezpieczeniowe i podpisze umowę, powinien ją dokładnie przeczytać. Choćby po to, aby potem – gdy dojdzie do szkody, za którą trzeba zapłacić – nie odkrył ze zdziwieniem, że polisa nie zapewnia mu ochrony, na jaką liczył.
Na co zatem trzeba uważać? Przede wszystkim sprawdźmy, czy zakres ochrony przewidziany w polisie nie jest ograniczony w stosunku do tego, który wynika z kodeksu cywilnego. Przeanalizujmy szczegółowo ogólne warunki ubezpieczenia (owu). To w nich kryją się najczęściej pułapki. Sprawdźmy np., czy nie wynika z nich, że szkody wyrządzone na podstawie art. 846 kodeks cywilny niebędące szkodami z winy hotelarza nie zostaną uznane przez ubezpieczyciela za szkody, które nie są objęte ochroną ubezpieczeniową.
Dopilnujmy również zapisów dotyczących limitów maksymalnej odpowiedzialności na jedną rzecz (limit to 50-krotność należności za dobę hotelową), jak też na każdego gościa (100-krotność kwoty za dobę hotelową). Jeśli w owu wpisane będą niższe limity, a zaistnieje konieczność naprawienia szkody gościowi hotelowemu, różnicę pokryje prowadzący hotel.
Z polisy wypłacona zostanie tylko kwota opiewająca na ten niższy limit.
Uwaga!
Sprawdźmy również, czy nie ma w naszej umowie klauzuli, która wyłącza odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkody powstałe np. w przedmiotach wartościowych, sprzęcie elektronicznym itp.
Dobre ubezpieczenie to takie, które zapewnia ubezpieczonemu (czyli prowadzącemu hotel) ochronę w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone gościowi hotelowemu. Ochrona powinna obejmować szkody wynikające z prowadzenia np. działalności gastronomicznej (np. zatrucia pokarmowe czy zniszczenie ubrań potrawami) oraz ewentualne szkody wyrządzone gościowi na parkingu.
Polisa powinna też gwarantować wypłatę odszkodowania gościom hotelowym za kradzież rzeczy z pokoju (dodatkowo może zapewniać wypłatę odszkodowania, gdy hotelarz nie wywiąże się z umowy hotelowej). Dobrze, gdy gwarantuje wypłatę odszkodowania w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przechowania rzeczy pozostawionych przez gościa hotelu, np. w szatni.
Uwaga!
Ochrona ubezpieczeniowa obejmować powinna również mienie hotelu. Ochroną objęte powinny być także przypadki kradzieży z włamaniem, rabunku czy dewastacji.
Oczywiście to wszystko kosztuje i im pełniejsza ochrona, tym więcej trzeba za nią zapłacić. To się jednak może opłacać, zwłaszcza gdy często powstają szkody, które trzeba gościom rekompensować.