Moda na dziecięce aukcje internetowe przyszła do Polski. Na specjalnie otwartym do tego celu portalu Allegro Junior dziennie o 500 osób rośnie liczba użytkowników w wieku 13 – 18 lat biorących udział w aukcjach. Tylko w lipcu tego roku za pośrednictwem tego portalu nasze pociechy kupiły blisko 150 tys. przedmiotów na ponad 90 tys. aukcji. Sprzedały ponad 50 tys. artykułów, czyli obrót trzeba liczyć w milionach złotych.

Rodzice zazwyczaj nie wiedzą, że z tych transakcji trzeba się rozliczyć z fiskusem. Tymczasem urząd skarbowy pamięta o dzieciach i na bieżąco analizuje transakcje zawierane przez nie za pośrednictwem sieci. Interesuje go, co sprzedają internauci, jaki jest obrót na kontach, czy nie są to transakcje nielegalne.

Analizie i wstępnej weryfikacji podlegają wszystkie transakcje internetowe i nie ma znaczenia, czy użytkownik konta ma 16 czy 26 lat – wyjaśnia rzecznik Ministerstwa Finansów Małgorzata Brzoza.

500 to średnia dzienna liczba rejestracji użytkowników Junior Allegro w lipcu tego roku

Zyski osiągane przez małoletnich ze sprzedaży internetowej podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Nie dotyczy to tylko jednorazowych transakcji rzeczami używanymi (po sześciu miesiącach od nabycia).

Jeżeli dziecko osiągnie zysk ze sprzedaży otrzymanej nieco wcześniej w prezencie książki, zabawki, gry o niewielkiej wartości lub sprzeda przedmiot zakupiony z wynagrodzenia za pracę, będzie podlegało odrębnemu od rodziców opodatkowaniu – przestrzega Justyna Stefańska, ekspert podatkowy z Kancelarii Kania Stachura Bałaziński Toś w Krakowie. Wtedy rodzice będą musieli złożyć za nie PIT, a gdy dochód przekroczy określony limit (w 2011 r. – 3091 zł), będą też musieli zapłacić 18 proc. podatku od dochodu.

Za niezłożenie zeznania w imieniu dziecka oraz za nieujawnienie jego dochodów grozi grzywna.

Tymczasem dzieci handlują na coraz większą skalę. Hitem ich aukcji są gry, odzież, obuwie, dodatki oraz telefony i akcesoria. Regulamin konta przewiduje pewne ograniczenia. Dotyczą one jednak głównie dostępu do określonych usług i aukcji. Dziecko nie może sprzedawać ani kupować nieruchomości, samochodów czy broni.

Jeśli chodzi o limity transakcji, to dotyczą one głównie zakupów. Nastolatek może jednorazowo na aukcji nabyć towary maksymalnie za 500 zł. Przy sprzedaży nie ma limitu cen ani ilości oferowanych przedmiotów. Ograniczeniem jest tylko kwota związanych z tym opłat i prowizji. Regulamin minimalizuje ryzyko, że rodzic zapłaci za drogą rzecz, ale z odpowiedzialności za podatki zwolnić go nie może.

Zobacz więcej w serwisach:

» Prawo dla Ciebie » Podatki » Podatek dochodowy » Roczne rozliczenie podatkowe » Rozliczenia małoletnich i studentów

Dobra Firma

»

Podatki i księgi

»

Internet

»

Podatek dochodowy

Dobra Firma

»

Firma

»

Handel w Internecie