Sprawa, którą zajął się Sąd Najwyższy, swój początek miała w zakładzie betoniarskim. W wyniku sprawdzenia monitoringu zakładu pracy, jak i zapisów GPS ciężarówek rozwożących beton, pracodawca ustalił, że z terenu zakładu jest wywożony beton poza oficjalnym systemem, bez wystawienia druku WZ czy faktur zakupu.
Kierowca firmy zewnętrznej, który prowadził betoniarkę z betonem sprzedanym poza oficjalnym systemem pracodawcy, dostał ultimatum: dyscyplinarka lub rozwiązanie umowy za porozumieniem stron pod warunkiem, że ujawni nazwiska pracowników biorących udział w tym procederze. Kierowca rozstał się ze swoim pracodawcą za porozumieniem stron, a betoniarnia zwolniła w trybie dyscyplinarnym starszego operatora węzła betoniarskiego, do którego należał nadzór nad funkcjonowaniem betoniarni. Spółka skierowała równolegle do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.