Z jakich źródeł? Z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Banku Ochrony Środowiska, EkoFunduszu.
[srodtytul]Trzeba unieszkodliwiać[/srodtytul]
Polska zobowiązała się, że do 2032 roku unieszkodliwi wszystkie wyroby zawierające azbest. Data 2032 r. wynika z technicznego oszacowania żywotności infrastruktury wykonanej z użyciem wyrobów zawierających azbest – informują w NFOŚiGW.
Narodowy Fundusz w ciągłym trybie wspiera pożyczkami budowy instalacji unieszkodliwiania substancji zawiera-jących azbest, a [b]w ostatnich dniach ogłosił nowy 40-milionowy program wspierający przez następne trzy lata fundusze wojewódzkie (WFOŚiGW) w dofinansowaniu gminnych programów usuwania azbestu[/b]. Pierwszy nabór wniosków w funduszach wojewódzkich będzie przeprowadzony za kilka tygodni. W każdym województwie będzie to wyglądało inaczej. Dlatego [b]szczegółów trzeba szukać w lokalnym funduszu[/b]. O dofinansowanie mogą się starać wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie i przedsiębiorcy.
[srodtytul]Zostało jeszcze 14 mln[/srodtytul]
Szacuje się, że obecnie w Polsce znajduje się w użytkowaniu około 14 mln ton wyrobów zawierających azbest, które mogą zagrażać zdrowiu ludzi oraz środowisku.
[b]Wszystkie wyroby azbestowe należy usunąć do końca 2032 roku i na dodatek trzeba to zrobić bezpiecznie.[/b]
Czasu jest teoretycznie dużo, ale inwentaryzacja wciąż trwa, gdyż nie sposób odgórnie stwierdzić, ile jeszcze eternitowych dachów jest w użytkowaniu w polskich domostwach. Dlatego wciąż organizowane są akcje i konkursy m.in. dla młodzieży pod hasłem „Azbest out”, które służą także upowszechnianiu wiedzy o zagrożeniach, jakie wiążą się z azbestem. Samorządy lokalne organizują azbestowe inwentaryzacje.
W 2000 r. na terenie Polski znajdowało się około 15 500 mln ton wyrobów zawierających azbest, z czego 85 proc. w budownictwie. Największe nagromadzenie wyrobów azbestowych występowało na terenie województwa mazowieckiego (około 3 mln ton) i lubelskiego (około 2 mln ton). Na terenie województw: łódzkiego, wielkopolskiego, podlaskiego i małopolskiego znajdowało się po ok. 1 mln ton w każdym, zaś w opolskim i lubuskim – poniżej 330 tys. ton.
W końcu 2007 roku w Polsce znajdowało się około 14 500 tys. ton wyrobów zawierających azbest, w tym: 14 300 tys. ton płyt azbestowo-cementowych (1,3 mld mkw.), 300 tys. ton rur i innych wyrobów azbestowo-cementowych.
[srodtytul]Programy i szkolenia [/srodtytul]
Jednostki samorządowe są zobowiązane do opracowania programów usuwania wyrobów zawierających azbest na podstawie Programu Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009 – 2032 oraz przepisów [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FB35CD2F8BDF6E316ED00DBA87D4FA78?id=185040]ustawy z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (DzU nr 39 poz. 251 ze zm.)[/link].
Oprócz unieszkodliwiania azbestu samorządy organizują szkolenia dla właścicieli nieruchomości dotyczące samodzielnego usuwania azbestu, a także organizują jego wywóz celem utylizacji. [b]Wójt, burmistrz i prezydent miasta, współpracując w tym zakresie z wojewodą, gromadzą i przekazują informacje o lokalizacji azbestu za pośrednictwem portalu [link=http://www.bazaazbestowa.pl]www.bazaazbestowa.pl[/link].[/b]
Można tam znaleźć listę firm uprawnionych do wykonywania prac w kontakcie z azbestem, posiadających zezwolenie na transport odpadów zawierających azbest, oraz o jednostkach wykonujących usługi w zakresie identyfikacji azbestu i oznaczania zawartości azbestu w wyrobach i w środowisku oraz informacje o lokalizacji składowisk odpadów zawierających azbest.
Każdy właściciel nieruchomości, obiektu lub instalacji ma obowiązek przeprowadzenia kontroli stanu technicznego wyrobów azbestowych, dokonania inwentaryzacji oraz ich zabezpieczenia bądź usunięcia. Wszystkie dane dotyczące azbestu (rodzaj, ilość i miejsce wykorzystywania wyrobów azbestowych, czas i sposób ich usuwania oraz zastąpienia ich wyrobami nieszkodliwymi) należy przekazywać odpowiednim władzom: wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta.
[b]Usuwanie azbestu może zostać połączone z procesem termomodernizacji budynków, co oprócz efektów w zakresie gospodarki odpadami przyniesie również korzyści dla powietrza atmosferycznego.[/b]
Kompleksowej inwentaryzacji materiałów zawierających azbest na terenie gminy powinna towarzyszyć charakterystyka pod względem rodzaju oraz szkodliwości i stopnia zużycia.
[ramka][b]Za każdą tonę trzeba zapłacić nawet tysiąc złotych[/b]
[b]Odpowiada Jarosław Roliński, kierownik Wydziału Gospodarki Odpadami w NFOŚiGW:[/b]
[b]Czy firmy, które chcą się pozbyć azbestu, mogą liczyć na pomoc? A jeśli tak, to na czyją?[/b]
Z takim problemem firma powinna się zwrócić bezpośrednio do gminy oraz do wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej. W gminie można dowiedzieć się, czy ma ona przyjęty program usuwania azbestu. Być może w danym województwie istnieje możliwość ubiegania się o pomoc w wojewódzkim funduszu. Trzeba pamiętać, że każdy fundusz wojewódzki ustala własne plany działania.
Natomiast jeśli chodzi o techniczne usuwanie azbestu, to trzeba się zgłosić do przedsiębiorstw i firm, które posiadają stosowne uprawnienia do usuwania wyrobów zawierających azbest. Najlepiej zapytać w gminie, które z firm na jej terenie trudnią się taką działalnością.
[b]Czy usunięcie azbestu jest kosztowne?[/b]
Ostateczne oszacowanie nakładów finansowych zależy od wielu czynników, jednakże koszt usunięcia dachu z eternitu, licząc zarówno robociznę, jak również transport oraz unieszkodliwienie azbestu, to około tysiąca złotych za tonę. Znacznie drożej zapłacimy za usuwanie wyrobów zawierających azbest z elementów konstrukcyjnych budynków.
[b]Kiedy usuwanie azbestowych dachów lub innych części konstrukcyjnych jest konieczne? [/b]
To zależy, w jakim stanie się one znajdują. Jeżeli dach z eternitu jest w dobrym stanie, nie jest popękany, nie stanowi wówczas zagrożenia i nie wymaga pilnego usunięcia. W poszczególnych inwestycjach względy praktyczne decydują często, że nawet jeśli wymiany wymaga tylko część dachu (np. tylko na jednym budynku), opłaca się od razu zdemontować i oddać do unieszkodliwienia całość pokrycia.
[b]Czy nie brakuje firm, które trudnią się usuwaniem azbestu?[/b]
Nie zauważyliśmy, aby problemem był brak dostępności firm świadczących takie usługi. Często są to małe firmy i jest ich wiele na rynku.
W praktyce każda firma remontowo-budowlana może bez wielkich nakładów rozszerzyć zakres działalności o usuwanie wyrobów zawierających azbest. Nie jest to kwestia doposażenia firmy w wysoce specjalistyczny sprzęt, lecz raczej przeszkolenia i zmiany sposobu prowadzenia robót rozbiórkowych oraz uzyskania niezbędnego zezwolenia. [/ramka]