[b]Odpowiada Marcin Wojewódka - radca prawny, współautor komentarza do ustawy o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji z 7 kwietnia 2006 roku:[/b]
Na początku ustawodawca nie był dosyć konsekwentny w tej sprawie. W pierwotnym brzmieniu w art. 11 ust. 1 ustawy mieliśmy sformułowanie „kadencja członków rady pracowników”, a w art. 11 ust. 5 „kadencja rady pracowników”. I na podstawie takich przepisów powstała większość rad. Stąd część osób uważa, że można mówić o indywidualnej kadencji. Nie zgadzam się z tym i uważam, że całościowa wykładnia przepisów prowadzi do wniosku, że była i jest jedna kadencja całej rady. Na szczęście od 14 czerwca 2008 r. nowelizacja ustawy wprowadziła nowe brzmienie art. 11. Teraz konsekwentnie posługuje się on sformułowaniem „kadencja rady pracowników”. Dlatego należy przyjąć, że czteroletnią kadencję rady liczymy wspólnie od dnia jej powołania – desygnacji przez związki zawodowe, albo wyboru przez pracowników.