Spółka jawna to jeden z dwóch najpopularniejszych rodzajów spółek w Polsce. Na koniec 2007 roku funkcjonowało ich blisko 29 tysięcy i swą liczebnością ustępowały tylko spółkom z ograniczoną odpowiedzialnością.
Bardzo wielu przedsiębiorców z powodzeniem prowadzi działalność na dużą skalę, korzystając właśnie z tej formy prawnej. Podstawowymi zaletami tego rodzaju spółki są przede wszystkim jednokrotne opodatkowanie wspólników podatkiem dochodowym z możliwością wyboru stawki liniowej tego podatku (charakterystyczne również dla pozostałych rodzajów spółek osobowych), prosta struktura i zasady funkcjonowania oraz brak konieczności sporządzania umowy spółki w formie aktu notarialnego.
[srodtytul]Zmiana formy prawnej[/srodtytul]
Jednakże, mimo licznych zalet charakteryzujących spółkę jawną, uwzględniając obecną, niezbyt pewną, sytuację gospodarczą, warto rozważyć, czy prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki jawnej w należyty sposób zabezpiecza interesy jej wspólników. Należy bowiem pamiętać, że wszyscy wspólnicy w spółce jawnej odpowiadają za jej zobowiązania całym swoim majątkiem. Jedyne ograniczenie tej odpowiedzialności polega na tym, że wierzyciel może skierować egzekucję do majątku prywatnego wspólnika dopiero wtedy, gdy egzekucja z majątku samej spółki okaże się choćby w części bezskuteczna. By tego dokonać, nie musi jednak wytaczać odrębnego procesu wspólnikom spółki jawnej, wystarczy, że uzyska klauzulę wykonalności przeciwko wspólnikom na dotychczasowym wyroku wydanym w sprawie przeciwko spółce. Oznacza to, że w razie problemów spółki jawnej komornik może w pewnym momencie zapukać również do drzwi wspólników.
Dlatego warto zadać sobie pytanie, czy istnieje możliwość redukcji ryzyka po stronie wspólników w zakresie odpowiedzialności za długi spółki jawnej przy jednoczesnym zachowaniu podstawowej zalety tej spółki, jaką jest jednokrotne opodatkowanie podatkiem dochodowym. Otóż istnieje. Receptą jest zmiana formy prawnej prowadzenia działalności gospodarczej ze spółki jawnej na spółkę komandytową, w której wspólnikiem będzie spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.
Istota spółki komandytowej sprowadza się bowiem do tego, że przynajmniej jeden z jej wspólników ponosi pełną odpowiedzialność za zobowiązania spółki (komplementariusz), pozostali wspólnicy (komandytariusze), jeśli wniosą do spółki wkłady nie niższe niż dowolnie określona w umowie spółki suma komandytowa, mogą zostać całkowicie wyłączeni od osobistej odpowiedzialności za zobowiązania spółki.
Jeżeli zatem wspólnikiem, który ponosi pełną odpowiedzialność za zobowiązania spółki (komplementariuszem), zostanie spółka z o.o., a dotychczasowi wspólnicy spółki jawnej zostaną komandytariuszami, to przy określeniu wysokości ich sum komandytowych na odpowiednim poziomie komandytariusze nie będą ponosić odpowiedzialności za zobowiązania spółki.
Dzięki przyjęciu opisanego układu wspólników w spółce komandytowej jedynym wspólnikiem, który będzie ponosił odpowiedzialność za zobowiązania spółki swoim majątkiem, będzie tylko spółka z o.o. (komplementariusz), która za długi odpowiada wyłącznie własnym majątkiem, jej wspólnicy takiej odpowiedzialności nie ponoszą w ogóle. Pozwoli to uchronić od ewentualnej odpowiedzialności pozostałych wspólników w spółce komandytowej, tj. komandytariuszy.
O korzyściach tej formy prawnej przekonało się już wielu przedsiębiorców. Prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki komandytowej ze spółką z o.o. jako komplementariuszem cieszy się w ostatnim czasie dużą popularnością i bez przesady można stwierdzić, że taka spółka na stałe zadomowiła się już na polskim rynku. W 2007 r. powstało ponad 600 takich spółek, a w 2008 r. ta tendencja wzrostowa wyraźnie się utrzymywała.
[srodtytul]Jak to zrobić[/srodtytul]
W jaki sposób można dokonać zmiany formy prawnej prowadzenia działalności gospodarczej ze spółki jawnej na spółkę komandytową? Czy wiąże się to z likwidacją spółki jawnej i założeniem nowej spółki komandytowej? Otóż nie. Kodeks spółek handlowych przewiduje bowiem procedurę przekształcenia jednego rodzaju spółki w inny rodzaj spółki. W przypadku przekształcenia spółki jawnej w spółkę komandytową procedura ta może zostać przeprowadzona w ciągu około dwóch miesięcy bez wpływu na bieżącą działalność spółki. Wskutek przekształcenia dotychczasowa spółka jawna stanie się spółką komandytową, której będą przysługiwały wszystkie prawa i obowiązki spółki jawnej. Przekształcenie co do zasady nie wpływa na posiadane przez spółkę jawną koncesje czy pozwolenia, nie wymaga również zmian w umowach z dotychczasowymi kontrahentami.
Rozpoczęcie procedury przekształcenia musi poprzedzać przystąpienie spółki z o.o. do spółki jawnej. Może być to już istniejąca spółka z o.o. albo spółka specjalnie w tym celu utworzona, choćby z minimalnym kapitałem zakładowym. Najważniejszym elementem całej procedury przekształcenia jest podjęcie przez wspólników uchwały o przekształceniu w spółkę komandytową oraz zawarcie umowy spółki komandytowej, na mocy której spółka z o.o. przyjmie status komplementariusza, pozostali wspólnicy przekształcanej spółki jawnej zostaną komandytariuszami. Następnie uchwała i umowa zostaną poddane weryfikacji sądu rejestrowego, który w wypadku braku zastrzeżeń dokona wpisu spółki komandytowej do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Od tego momentu spółka komandytowa będzie mogła kontynuować działalność poprzednio istniejącej spółki jawnej.
Nie można jednak zapominać, że przekształcenie spółki nie jest szansą na uniknięcie przez wspólników spółki jawnej odpowiedzialności za dotychczasowe zaległości tej spółki. Wspólnicy spółki przekształcanej odpowiadają bowiem za zobowiązania spółki powstałe przed dniem przekształcenia na dotychczasowych zasadach jeszcze przez trzy lata. Natomiast powyższe zastrzeżenie nie dotyczy już zobowiązań, które będą powstawać po przekształceniu spółki jawnej w komandytową.
Istotne jest, że koszty związane z przeprowadzeniem tego procesu ocenić można jako nieznaczne w świetle korzyści, jakie może przynieść przekształcenie spółki jawnej w komandytową, a przede wszystkim zapewnienia bezpieczeństwa majątku osobistego wspólników. Dotychczasowi wspólnicy w spółce jawnej mogliby bowiem zostać komandytariuszami w spółce komandytowej, czyli tymi wspólnikami, których odpowiedzialność za zobowiązania spółki w określonych okolicznościach może zostać zupełnie wyłączona.