Upraszczając, wzór przemysłowy to nic innego jak wygląd produktu. Chodzi tu o wszelkie wyroby - zabawki, narzędzia, samochody itd. Prawo daje tu twórcy daleko idącą ochronę. Dostaje on bowiem na pewien okres wyłączność na taki produkt. Pod pewnymi warunkami rzecz jasna. Przede wszystkim, musi to być kształt nowy i mający indywidualny charakter. Innymi słowy, nikt nie mógł wcześniej stworzyć i zaprezentować takiego produktu.

Dzięki ochronie przedsiębiorcy mogą zagwarantować sobie, że przez jakiś czas konkurenci nie będą wytwarzać tego, co oni. Oczywiście nikt nie broni innym wykonywać zabawek, narzędzi i samochodów. Chodzi tylko o to, żeby różniły się one od tego, co jest chronione. Nie wolno zatem kalkować kształtów tego, co zostało jako wzór przemysłowy zastrzeżone.

Na czym polega udogodnienie stwarzane przez porozumienie haskie? Otóż ochrona własności przemysłowej ma co do zasady charakter terytorialny. Oznacza to, że wzory trzeba rejestrować w każdym kraju oddzielnie, pokonywać oddzielne procedury i płacić oddzielne opłaty.

Dzięki porozumieniu można dzięki jednemu tylko zgłoszeniu uzyskać ochronę wzoru od razu we wszystkich krajach będących stronami tej umowy.Faktem jest, że jako przedsiębiorstwa unijne nasze firmy już dziś mogłyby dokonywać zgłoszeń korzystając z dobrodziejstw opisanego systemu. Jednak cały czas nie obejmuje on Polski jako oddzielnego od innych terytorium. Jeśli więc przykładowo ktoś chciałby zgłosić znak jedynie w Polsce, Turcji i Chorwacji, to zgłoszenie międzynarodowe na nic by mu się nie przydało.