Pojęcie „praca zarobkowa” nigdzie nie zostało zdefiniowane. SN stara się je wyjaśniać od lat, na podstawie konkretnych stanów faktycznych. W [b]wyroku z 5 kwietnia 2005 r. (I UK 370/04) [/b]określił ją np. jako każdą aktywność ludzką zmierzającą do osiągnięcia zarobku, w tym pozarolniczą działalność gospodarczą polegającą choćby na czynnościach nieobciążających istotnie organizmu przedsiębiorcy i zarazem pracownika pozostającego na zwolnieniu lekarskim.

Oznacza to, że pobierający wynagrodzenie lub zasiłek chorobowy albo świadczenie rehabilitacyjne ma zakaz wykonywania jakichkolwiek czynności, które zapewniałyby mu albo miałyby zapewnić dochód. Nie chodzi zatem jedynie o pracę w ramach stosunku pracy, ale na podstawie każdego stosunku prawnego.

Słowo „praca” trzeba więc rozumieć potocznie, co potwierdził[b] SN 5 października 2005 r. (I UK 44/05)[/b]. W świetle tego orzeczenia wykonywanie pracy zarobkowej to m.in. podjęcie działań stanowiących realizację obowiązków pracowniczych lub wynikających z innego stosunku prawnego obejmującego świadczenie pracy.

[ramka][b]Przykład 1[/b]

Pan Albert został członkiem rady nadzorczej spółki w trakcie pobierania zasiłku chorobowego z tytułu etatu. Kiedy ZUS odebrał mu zasiek, bronił się tym, że zasiadanie w radzie nadzorczej nie jest stosunkiem pracy ani do niego podobnym. Taki argument nie uratował go jednak przed stratą świadczenia. Przepisy nie wymagają bowiem, by zarobek był wynikiem stosunku pracy. Każdy stosunek prawny powodujący uzyskanie dochodu rodzi zatem ryzyko pozbawienia prawa do zasiłku.[/ramka]

[srodtytul]Liczy się cel [/srodtytul]

Niekiedy SN podchodził bardzo restrykcyjnie do chorych przedsiębiorców. Według niego świadczenia ubezpieczenia chorobowego mają rekompensować straty w dochodach uzyskiwanych z pozarolniczej działalności. Niedopuszczalne jest więc, by ubezpieczony je pobierał w razie uzyskiwania dochodów ze względu na kontynuowanie przez niego działalności pozarolniczej w nieumniejszonym zakresie, mimo że wykonywanie tej działalności nie obciążało w istotny sposób organizmu.

Potwierdził to [b]SN w wyroku z 11 grudnia 2007 r. (I UK 45/07)[/b]. W kilku innych orzeczeniach zaakcentował cel, jakiemu ma służyć zasiłek chorobowy – ma on zastąpić dochody, których nie uzyskujemy z powodu niezdolności do pracy. Jeśli szef firmy nie traci nic przez to, że jest chory, gdyż jego przedsiębiorstwo wciąż funkcjonuje normalnie, nie ma potrzeby niczego rekompensować.

Kontynuowanie bez przeszkód działalności gospodarczej w trakcie pobierania zasiłku chorobowego przez przedsiębiorcę dzięki wykorzystaniu do jej prowadzenia członków rodziny oznacza, że spełniona została dyspozycja art. 17 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176768]ustawy zasiłkowej[/link] – orzekł [b]SN w wyroku z 5 czerwca 2008 r. (III UK 11/08)[/b]. Skoro przy prowadzeniu firmy nasza rodzina z powodzeniem radzi sobie bez nas, musimy się pożegnać z zasiłkiem. Ewentualne zmniejszenie dochodów z biznesu nie ma żadnego wpływu dla zatrzymania prawa do zasiłku.

[ramka][b]Przykład 2[/b]

Pani Krystyna jest właścicielką hurtowni spożywczej. W trakcie choroby wyręczali ją w biznesie syn i mąż. Aby interes się kręcił, zdecydowała się zatrudnić także synową. Dzięki temu firma mimo choroby pani Krystyny funkcjonowała normalnie. Zgodnie z restrykcyjnym stanowiskiem SN nie przysługuje jej zasiłek, nawet jeśli utarg w trakcie przebywania szefowej na chorobowym nieco spadnie.[/ramka]

[srodtytul]Niezgodnie ze zwolnieniem[/srodtytul]

Jeśli nawet rekonwalescent nie pracuje w trakcie zwolnienia lekarskiego, to wciąż może stracić zasiłek chorobowy. Wystarczy, że np. wybierze się na ryby czy do kina. Podstawowym celem zwolnienia lekarskiego jest, oczywiście, wyleczenie się z choroby. Osiągnięcie tego celu często gwarantuje leżenie we własnym łóżku i przyjmowanie leków. Wykonywanie innych czynności odwleka natomiast moment powrotu do zdrowia. Żeby zachować prawo do zasiłku chorobowego, nie możemy zatem dokonywać żadnych czynności, które to utrudniają.

Jeśli kontroler z ZUS nie zastanie chorego w miejscu zamieszkania, podejrzewa, że nie robi on wszystkiego, aby wrócić do pełni sił w odpowiednim terminie. Jeśli faktycznie okaże się, że jego wyjście z domu nie było związane z rekonwalescencją, a miało na celu np. rozrywkę, ubezpieczonemu grozi odebranie zasiłku. Przyjmuje się jednak, że dozwolony w czasie choroby jest wyjazd do rodziny, która zatroszczy się o chorego.

Wielu przyłapanych na aktywności zawodowej podczas korzystania ze zwolnienia lekarskiego broni się tym, że zarobkowanie nie wpłynęło negatywnie na ich stan zdrowia. Mimo wykonywania czynności, które kwalifikujemy jako pracę, dążyli oni przede wszystkim do wyleczenia. Taka argumentacja jest z góry skazana na niepowodzenie. SN konsekwentnie przypomina (np.[b] wyrok z 20 stycznia 2005 r., I UK 154/04[/b]), że ubezpieczony traci prawo do zasiłku chorobowego (świadczenia rehabilitacyjnego) w razie wystąpienia jednej z dwóch niezależnych przesłanek określonych w art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej:

- wykonywania pracy zarobkowej w trakcie orzeczonej niezdolności do pracy,

- wykorzystywania zwolnienia lekarskiego w sposób niezgodny z jego celem.

Innymi słowy: w razie udowodnienia, że ubezpieczony wykonywał w czasie zwolnienia pracę zarobkową, nie ma żadnego znaczenia, że wykonywanie tej pracy nie utrudniało leczenia, a chory postępował zgodnie ze wskazaniami lekarza. Wystarczy bowiem, że wystąpi choć jedna z tych przesłanek. Nie są one bowiem ze sobą powiązane i się nie uzupełniają.

Już samo wykonywanie pracy wystarcza do odebrania zasiłku chorobowego.

[ramka][b]Przykład 3[/b]

Pani Joanna z powodu choroby przebywała na zwolnieniu lekarskim. W tym samym czasie doglądała spraw własnej firmy, podpisując wszystkie niezbędne dokumenty, których sama nie sporządzała. Chociaż czynności te nie mogły wpłynąć ujemnie na stan zdrowia pacjentki, to zgodnie z orzecznictwem można je uznać za pracę zarobkową. A taka kwalifikacja powoduje utratę świadczeń chorobowych. Ważny będzie jednak rozmiar wykonywanych czynności i to, czy inna osoba nie mogła ich dokonać w zastępstwie chorej szefowej.[/ramka]