– Firma ma w Polsce centralę i dwie filie w innych miastach. Centrala zatrudnia najwięcej, bo 120 pracowników, a filie po 70. Dostałam pismo z jednej z filii, że działające w niej związki chcą założyć radę pracowników. Czy działania związków w filii są zgodne z prawem, skoro rada od kilkunastu miesięcy działa w centrali?

– pyta czytelniczka DOBREJ FIRMY.

Rady powstają u pracodawców wykonujących działalność gospodarczą zatrudniających co najmniej 50 osób. Wynika tak z ustawy z 6 kwietnia 2006 r. o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji (DzU z 2006 r. nr 79, poz. 550 ze zm.). W przepisie tym brakuje jednak definicji pracodawcy. W związku z tym należy odwołać się do tej z art. 3 kodeksu pracy, według której pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie miała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników.

– Jeśli podmiot może samodzielnie decydować o przyjmowaniu i zwalnianiu pracowników, nie ma wątpliwości, czy jego załoga ma prawo powołać do życia radę, jeśli oczywiście zostaną spełnione inne ustawowe warunki – mówi Marcin Wojewódka, radca prawny w Wojewódka Pabisiak Kancelarii Radców Prawnych.

Nie ma przeszkód, aby w jednym podmiocie, np. spółce akcyjnej, działało kilku odrębnych pracodawców. W takim wypadku tylko od woli związków zawodowych czy załogi zależy, w których z nich powstanie rada. Nie może być jednak tak, że powstanie jedna ponadzakładowa rada obejmująca wszystkich pracowników zatrudnionych przez podmioty formalnie należące do jednego właściciela. Takie ponadzakładowe przedsięwzięcia są dopuszczalne w ustawie o związkach zawodowych albo ustawie o pracowniczych programach emerytalnych, ale tzw. ustawa o radach pracowników pozwala działać tylko w obrębie jednego pracodawcy – tłumaczy Marcin Wojewódka.

Zatem jeśli filia jest tylko jednostką wyodrębnioną ze struktury organizacyjnej firmy jako całości a zatrudnieni w niej pracownicy podpisują umowy o pracę z centralą, nie da rady jej traktować jako odrębnego pracodawcy, u którego może być powołana rada. W konsekwencji jej załoga może tylko próbować umieścić swoich przedstawicieli w radzie działającej w centrali.

U pracodawcy wielozakładowego, u którego związki zawodowe powołały radę pracowników złożoną tylko z osób zatrudnionych w centrali firmy, pracownicy z pozostałych zakładów mogą również chcieć wybrać swoich przedstawicieli. Problem jednak w tym, że w takim zakładzie pracy to związki zawodowe mające prawo powoływać radę decydują swobodnie o jej składzie. Jeżeli rada została już wybrana, to jedynym sposobem na zmianę jej składu jest odwołanie określonej ilości już wybranych przedstawicieli i wskazanie w ich miejsce innych osób.

Art. 12 ust. 3 ustawy o informowaniu nie pozostawia wątpliwości, że członka rady może odwołać jedynie związek zawodowy, który powierzył mu tę funkcję. Również tylko taki związek może powołać inną osobę w miejsce tej odwołanej.