[b]Kupiliśmy fabrycznie nowe autobusy i amortyzujemy je bilansowo stawką 10 proc. (będą u nas użytkowane przez dziesięć lat). Dla celów podatkowych wydłużyliśmy okres ich amortyzacji do dziesięciu lat, stosujemy więc także 10-proc. stawkę (skorzystaliśmy z art. 16i ust. 5 ustawy o CIT, gdyż nie zależy nam na kosztach podatkowych). Czy musimy tworzyć rezerwę na odroczony podatek dochodowy?[/b]
[b]Nie[/b] Zgodnie z art. 37 ust. 1 ustawy o rachunkowości aktywa oraz rezerwy z tytułu odroczonego podatku dochodowego tworzy się w związku z przejściowymi różnicami pomiędzy wartościami poszczególnych pozycji bilansowych dla celów podatkowych i rachunkowych. Celem tych zabiegów jest urealnienie wyniku finansowego, w związku z tym że wykazany w sprawozdaniu finansowym podatek dochodowy został obliczony od podstawy opodatkowania, a nie od zysku brutto. Tworzenie rezerw i ustalanie aktywów z tytułu odroczonego podatku dochodowego eliminuje więc efekt odmiennego rozpoznawania w czasie przychodów i kosztów w świetle ustawy o rachunkowości oraz przepisów podatkowych.
Jak wynika z pytania, firma zdecydowała się dokonywać amortyzacji zarówno bilansowej, jak i podatkowej nabytego nowego autobusu metodą liniową, przy zastosowaniu rocznej stawki 10 proc. Mimo że miała prawo skorzystać z 20-proc. stawki amortyzacyjnej, to zgodnie z art. 16i ust. 5 ustawy o CIT zdecydowała się na jej obniżenie o połowę. Taki zabieg może być przeprowadzony albo od samego początku amortyzacji, albo od pierwszego miesiąca każdego następnego roku podatkowego.
W omawianej sytuacji kwota rocznych odpisów amortyzacyjnych zarówno dla celów podatkowych, jak i rachunkowych będzie taka sama, podobnie zresztą jak okres amortyzacji. Brak jest więc podstaw do tworzenia rezerw na odroczony podatek dochodowy.
Warto wspomnieć, że zgodnie z art. 37 ust. 10 ustawy o rachunkowości w przypadku jednostek niemających obowiązku badania i ogłaszania sprawozdania finansowego, zgodnie z art. 64 ust. 1, tworzenie rezerw i ustalanie aktywów z tytułu odroczonego podatku dochodowego jest fakultatywne.
Przy okazji można wskazać, że obniżanie podatkowych stawek amortyzacyjnych może być podyktowane dwoma przyczynami. Po pierwsze, uzasadnione to będzie, jeśli firma spodziewa się niskich dochodów lub nawet strat w najbliższych kilku latach. Pamiętajmy bowiem, że stratę można odliczyć od dochodu jedynie w najbliższych pięciu latach podatkowych (nie więcej niż 50 proc. straty w każdym roku). Po drugie, może to być instrumentem optymalizacyjnym w przypadku używania samochodów osobowych o wartości początkowej przekraczającej 20 000 euro. Przy sprzedaży takiego pojazdu wynik ustala się poprzez pomniejszenie przychodu o koszty zakupu, skorygowane o dotychczasowe odpisy amortyzacyjne. W odpisach tych należy również ująć tę ich część, która nie była uważana za koszty podatkowe. Obniżenie stawki amortyzacyjnej na drogi samochód osobowy faktycznie spowoduje więc zmniejszenie kwoty odpisów amortyzacyjnych, które nie mogą być uznane za koszty uzyskania przychodów.
[i]Piotr Baraniak, doradca podatkowy w spółce doradztwa podatkowego Polfinans[/i]