Reklama
Rozwiń
Reklama

Luksemburskie ABC, część I

Problem przestaje być polską ciekawostką, gdy w prawo precedensu zaczynają wątpić sędziowie.

Aktualizacja: 27.11.2019 13:26 Publikacja: 27.11.2019 02:00

Luksemburskie ABC, część I

Foto: AdobeStock

Piętnaście lat po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej ciągle nie rozumiemy, że prawo europejskie jest prawem precedensowym, a sądy państw członkowskich uznają to za fundament unijnego systemu ochrony prawnej oraz warunek niezbędny do zapewnienia, że prawo wspólnego rynku jest prawem jednolitym.

Problem przestaje być jedynie polską ciekawostką, gdy w prawo precedensu zaczynają wątpić sami sędziowie, i to co gorsza polskiego Sądu Najwyższego (a przynajmniej jednej podejrzanej pod względem legalności Izby Dyscyplinarnej). Z tragikomedii niewiedzy i ignorancji przechodzimy w świat dramatu, gdy słyszymy, że sędzia stojący na czele tej Izby tworzy karkołomne teorie, które naginają i instrumentalizują prawo i ustabilizowane rozumienie precedensu w prawie europejskim i twierdzi, że wyrok (orzeczenie wstępne) Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydany 19 listopada 2019 r. wiąże tylko skład zadający pytanie.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Sądy i Prokuratura
Agata Łukaszewicz: Warto znać swoje prawa
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sądy i Prokuratura
Musimy rozumieć prawo
Sądy i Prokuratura
Marcin Radwan-Röhrenschef: Nie było podstawy do wyłączenia 12 członków TS
Sądy i Prokuratura
Wystarczy przestrzegać prawa
Sądy i Prokuratura
AI w wymiarze sprawiedliwości: jawna czy objęta tajemnicą zawodową?
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama
Reklama