Aktualizacja: 19.02.2025 03:24 Publikacja: 11.05.2022 12:09
Foto: Adobe Stock
13 kwietnia 2022 r.ukazał się artykuł o sprawach frankowych autorstwa Henryka Walczewskiego pod tytułem „Prawo Kalego nie obowiązuje”. Z lekkim zaskoczeniem odebrałem wiadomość, że autorem jest sędzia dopiero co mianowany do tzw. wydziału frankowego, powołanego wyłącznie do rozpoznawania takich spraw.
Spotykaliśmy się oczywiście do tej pory z wywiadami czy opiniami sędziów na te tematy; rzadko były jednak aż tak jednoznaczne pod kątem merytorycznej oceny wzajemnych roszczeń kredytobiorców i kredytodawców. Opinię na temat takiego postępowania oczywiście pozostawiam czytelnikom – już choćby z racji wykonywanego zawodu i obowiązków etycznych nie mnie to oceniać. Nie podoba mi się natomiast tytuł artykułu. Moralność Kalego jest przecież filozofią kojarzącą jednoznacznie negatywnie. Podobnie oceniam nazywanie pozwów kredytobiorców – uwzględnianych przecież przez sądy – bezczelnymi.
Patostreaming wciąż jest obecny w przestrzeni internetowej i przynosi zyski szacowane nawet w milionach złotych.
Jesteśmy realistami: ten prezydent uważa, że nawet bez wniosku KRS może skutecznie powołać na urząd sędziego – mówi Jarosław Matras, sędzia SN.
Model ochrony prawnej ma kluczowe znaczenie zarówno dla samych ratowników medycznych, jaki i osób, które zdecydują się ich zaatakować w trakcie wykonywania obowiązków zawodowych.
Przemalowani, podzieleni, warczą na siebie jak psy. Dokładnie tak wygląda środowisko sędziowskie.
Z jednej strony granica przyzwolenia na krytykowanie sędziów również przez przedstawicieli władz publicznych daleko się przesunęła. Z drugiej zaś przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości rozliczani są najczęściej z każdego wręcz zdania.
Uchwała dotycząca zasad przyznawania i wysokości diet radnych samorządowych jest aktem prawa miejscowego, który do swojej ważności wymaga ogłoszenia w dzienniku urzędowym.
Nowelizacja, która przedłużyła tymczasową ochronę dla ukraińskich uchodźców do 4 marca 2025 r., jest niezgodna z Konstytucją RP - orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny w pięcioosobwym składzie. Jeden sędzia zgłosił zdanie odrębne.
Nie można przetwarzać danych wnioskodawcy o kredyt, jeżeli nie doszło do zawarcia umowy klienta z bankiem – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Ledwie resort rozwoju ogłosił założenia nowego programu mieszkaniowego, a już pojawiły się pierwsze oferty lokali „z rządową dopłatą”. Czy projekt może wywołać gorączkę na rynku?
Średnia cena mkw. mieszkań na stołecznym rynku wtórnym to ponad 17,5 tys. zł, a całego lokalu – 1 mln zł – wynika z analiz Grupy Morizon-Gratka.
Inwestorzy i najemcy będą nadal wymagać wysokich standardów środowiskowych nieruchomości magazynowych, ponieważ zapewniają oszczędności operacyjne i długofalowo dadzą lepszą stopę zwrotu.
Jeśli program wsparcia wejdzie w życie, trudno będzie znaleźć mieszkanie poniżej 10–11 tys. zł za metr.
Podaż mieszkań wystrzeliła, ceny przestały rosnąć. Oferujący lokale z drugiej ręki godzą się na obniżki, czasem nawet o kilkanaście procent. Klienci nie spieszą się jednak z transakcjami. Minął czas, gdy nieruchomości sprzedawały się bez wysiłku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas