Aktualizacja: 03.07.2025 21:33 Publikacja: 25.05.2022 12:26
Foto: Adobe Stock
Kompromis polityczny w obozie władzy prowadzący do likwidacji Izby Dyscyplinarnej to dobra wiadomość. Daje nadzieję na wygaszanie destrukcyjnego i bardzo kosztownego w wielu wymiarach konfliktu o sądownictwo. Mam nadzieję, że politycy wyciągną naukę z tego, czym może się skończyć emocjonalna i bezkompromisowa legislacja, oparta wyłącznie na politycznej sile. Przykład Izby Dyscyplinarnej pokazuje tak naprawdę słabe punkty samodzielnego rządzenia. Brak dystansu, pycha, emocje, polityczna rozgrywka i kalkulacja – to wszystko powinno być bezwzględnie tępione w procesie legislacyjnym, m.in. przez koalicyjne tarcia czy konieczność szukania koalicjanta. W takiej sytuacji łatwiej o polityczne harce i kosztowne błędy.
Stymulowana politycznie, przedłużająca się niepewność wyników wyborów podcina gałąź najbardziej wrażliwej sfery...
Koncepcja wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) przez polityków jest niezgodna z porządkiem konstytu...
Sądownictwo potrzebuje prawdziwej reformy i dopływu świeżej krwi, a nie rozdrapywania sporów i dryfowania do kol...
Systemy AI przeznaczone do wykorzystywania przez organy wymiaru sprawiedliwości to systemy wysokiego ryzyka.
System szkolenia prokuratorów musi się cechować elastycznością, atrakcyjnością tematyki i istotną przewagą eleme...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas