Aktualizacja: 23.04.2025 14:04 Publikacja: 15.03.2023 12:16
Foto: AdobeStock
Za przyzwoitą legislację trudno bowiem uznać regulacje, które do języka prawnego wprowadzają kolokwializmy. Problem staje się jeszcze bardziej poważny, gdy sądy następnie takie prawo muszą stosować. Gdy dodamy do tego jeszcze, że prawo to jest wynikiem transpozycji prawa unijnego, problem może okazać się jeszcze bardziej złożony. W takim bowiem wypadku to prawodawca okazuje się laikiem.
Chodzi bowiem o wejście w życie ustawy o wyrobach medycznych, które ma służyć stosowaniu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/745 z 5 kwietnia 2017 r. w sprawie wyrobów medycznych, zmiany dyrektywy 2001/83/WE, rozporządzenia (WE) nr 178/2002 i rozporządzenia (WE) nr 1223/2009 oraz uchylenia dyrektyw Rady 90/385/EWG i 93/42/EWG (Dz. Urz. UE L 117 z 5 maja 2017 r., str. 1, z późn. zm.), zwanego dalej „rozporządzeniem 2017/745”.
Sędziowie żyją iluzją, że mają wpływ na reformę sądownictwa. Tymczasem kluczowe znaczenie ma zimna kalkulacja po...
Jeżeli zachowujemy możliwość odwołania sędziego z delegowania w drodze arbitralnej decyzji ministra, to brzydko...
Wbrew nużącej propagandzie wszystko wskazuje na to, że aktywistom i działaczom starych stowarzyszeń sędziowskich...
Należy oczekiwać od ministra sprawiedliwości opinii, czy podejmowane przez KRS uchwały w sprawie odwołań sędziów...
Jeśli sądy i konkretni sędziowie nie usprawnią postępowań grupowych i te będą trwać po dziesięć lat i więcej, to...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas