Historia Elektrybałta sądowego, czyli czy sądy mogą korzystać ze sztucznej inteligencji?

To nie proces podejmowania decyzji jest głównym problemem polskich sądów. W praktyce pierwszą sprawą do rozwiązania jest sądowa harówka, tzn. nieproporcjonalny nakład pracy koniecznej do rozstrzygnięcia każdej, nawet najprostszej sprawy.

Publikacja: 12.04.2023 11:13

Historia Elektrybałta sądowego, czyli czy sądy mogą korzystać ze sztucznej inteligencji?

Foto: Adobe Stock

Przyspieszenie technologiczne pozwala na wiele nowych rzeczy, choćby samochodu bez kierowcy. Stąd dyskusje: w razie wypadku karać samochód czy właściciela? Sztuczna inteligencja w mniejszym zakresie towarzyszy nam od dość dawna, np. ustawia ostrość i kolory na zdjęciach, kontroluje pranie czy zmywanie naczyń, hamowanie i tor jazdy samochodu – bo niełatwo sprostać tym zadaniom albo wykonać je perfekcyjnie. Stąd autofocus, sterowanie elektroniczne, ABS i ESP. Są to zadania wyspecjalizowane, jednorodne, ale o dużym stopniu skomplikowania.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Świąteczna oferta! Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Agata Łukaszewicz: Moda na azyle. Ci, którzy egzekwowali prawo, uciekają
Sądy i Prokuratura
Sędzia Prusinowski: Nie wiem, jak min. Domański, ale ja mam stracha. Uczestniczymy w chocholim tańcu
Sądy i Prokuratura
Rok łamania prawa. Lista przypadków jest długa, a reform brak
Sądy i Prokuratura
Powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego. Wątpliwa skuteczność decyzji SN
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Sądy i Prokuratura
Quo vadis, Temido? Gdzie się podziały konkrety?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego