Od tego, czy prezydent RP wie, jak prawidłowo ułaskawić skazanych, zależy los samych skazanych. Niedopuszczalne jest także ingerowanie władzy wykonawczej w działalność władzy sądowniczej. Coraz częściej w debacie publicznej pojawiały się natomiast opinie, że dopuszczalna jest sytuacja, gdy co prawda prezydent RP ponownie nie ułaskawi, ale potwierdzi swoje wcześniejsze czynności, gdy akt łaski nie został zastosowany po prawomocnym skazaniu.
W mojej ocenie jednak takie potwierdzenie nie będzie prawnie skuteczne, gdyż przepisy nie przewidują instytucji potwierdzenia, a jedynie odrębną procedurę, która określa zasady ułaskawiania przez prezydenta RP.