Akceptacja sygnalistów w miejscu pracy i wdrożenie ich ochrony przez dyrektywę UE

Ujawnienie nieprawidłowości nie zawsze jest akceptowane, co skutkuje przyklejeniem niechlubnej łatki donosiciela

Aktualizacja: 13.06.2020 09:28 Publikacja: 13.06.2020 00:01

Pracownik nie powinien się obawiać powiadomić przełożonego o nieprawidłowościach

Pracownik nie powinien się obawiać powiadomić przełożonego o nieprawidłowościach

Foto: 123RF

Pojęcie „sygnalista", w dużym skrócie, oznacza osobę ujawniającą opinii publicznej korupcję, nepotyzm, malwersacje i wszelkiego rodzaju bezprawne zachowania i zjawiska. Nazwa używana w języku polskim nie jest zbyt szczęśliwa, gdyż może się kojarzyć raczej z pracownikiem kolei niż osobą, która demaskuje nadużycia. Jest to konsekwencją zbyt dosłownego tłumaczenia angielskiego terminu – whistleblower, który oznacza „dmuchającego w gwizdek". Niebawem termin ten wejdzie na stałe do większości tekstów prawnych i niewątpliwie po pewnym czasie przyjmie się bez większych emocji.

Pozostało 95% artykułu

Świąteczna oferta

PRO.RP.PL za 39 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Sądy i Prokuratura
Agata Łukaszewicz: Porażka prokuratury ws. śmierci Jolanty Brzeskiej
Sądy i Prokuratura
Co dalej z neosędziami? Tomasz Krawczyk: Gruba kreska to najgorsze rozwiązanie
Sądy i Prokuratura
Kto powinien powoływać prezesa sądu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Sądy i Prokuratura
Ustawa frankowa czeka. Czy frankowicze mają pozywać banki czy dążyć do ugody?
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska