Aktualizacja: 23.06.2021 11:03 Publikacja: 23.06.2021 00:01
Foto: shutterstock
Niedawno przeczytałem książkę Moniki Góry „Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie". Autorka, opisując kulisy zabójstwa byłego premiera i jego żony w Aninie, stara się odpowiedzieć na najważniejsze pytanie, dlaczego przez wiele lat policja i prokuratura nie potrafiły wskazać sprawców tej zbrodni. Monika Góra kilka razy opisuje pierwsze czynności procesowo-kryminalistyczne przeprowadzone na miejscu zdarzenia, powołując się m.in. na raport Komendy Głównej Policji oraz uzasadnienie wyroku Sądu Wojewódzkiego w Warszawie, przed którym w latach 90. ubiegłego wieku toczył się proces oskarżonych o tę zbrodnię.
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas