Właśnie minęło dziesięć lat od jednej z najsłynniejszych kradzieży, o której mówił cały świat. W nocy z 17 na 18 grudnia 2009 r. w Oświęcimiu grupa młodych mężczyzn z północnej Polski dokonała kradzieży napisu „Arbeit macht frei" znad bramy prowadzącej na teren byłego niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.
Zleceniodawcy kradzieży pochodzili ze Szwecji i byli związani ze skrajnie prawicowymi ugrupowaniami. W ciągu trzech miesięcy od kradzieży doszło do skazania pierwszych sprawców, a napis po renowacji wrócił do muzeum. Zarówno zleceniodawcy, jak i wykonawcy oskarżeni zostali o kradzież dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury. Przypomnę, że teren byłego niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau wpisany został na listę światowego dziedzictwa UNESCO.