Taki obowiązek potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 6 czerwca 2013 r. (sygn. II UK 333/12).

W sprawie tej ZUS początkowo uznał, iż umowa o pracę zawarta przez polskiego przedsiębiorcę na Słowacji nie spełniała kryteriów określonych w art. 22 kodeksu pracy ze względu na niewielki wymiar pracy oraz niskie wynagrodzenie. Strony zdaniem ZUS zamierzały obejść obowiązek opłacania w Polsce składek, co uzasadnia stwierdzenie nieważności tej umowy. Argumentację tę potwierdziły sądy obu instancji.

Sąd Najwyższy nie zgodził się z tym stanowiskiem, wskazując, iż narusza ono prawo unijne, w szczególności przepisy rozporządzenia nr 883/2004 oraz 987/2009. Zgodnie z nimi osoba, która prowadzi działalność gospodarczą w Polsce, a jednocześnie wykonuje pracę w innym państwie Unii, podlega ubezpieczeniom społecznym w tym drugim państwie.

Zdaniem SN po uzyskaniu od przedsiębiorcy informacji o wykonywaniu pracy w innym państwie członkowskim ZUS zobowiązany jest niezwłocznie stwierdzić, że osoba ta podlega dla potrzeb ubezpieczeń społecznych ustawodawstwu państwa wykonywania pracy, i poinformować o tym zagraniczną instytucję ubezpieczeniową. Nie może w tym celu wszczynać żadnego postępowania wyjaśniającego, żądać od osoby informującej dodatkowych dokumentów lub dowodów ani oceniać ważności stosunku pracy na podstawie polskich przepisów.

Polscy przedsiębiorcy nie mogą jednak zupełnie swobodnie zawierać dowolnej treści umowy za granicą w celu uniknięcia opłacania składek na ubezpieczenie społeczne w Polsce. ZUS może bowiem powziąć wątpliwości co do tego, czy jest on rzeczywiście objęty systemem ubezpieczenia społecznego w innym państwie. Wyjaśniając te wątpliwości, musi przestrzegać prawa unijnego, które nakazuje w takiej sytuacji zwrócić się do zagranicznej instytucji ubezpieczeniowej. Tylko ta instytucja może zweryfikować, czy praca jest rzeczywiście wykonywana, a w szczególności przeprowadzić kontrolę u pracodawcy ubezpieczonego. Tylko instytucja miejsca wykonywania pracy, w tym przypadku Słowacji, może uznać umowę o pracę za nieważną. Dopóki tego nie uczyniła, umowa ta musi być akceptowana jako dowód przez instytucje pozostałych państw członkowskich. To samo dotyczy dokumentu potwierdzającego rejestrację i nadanie ubezpieczonemu numeru w zagranicznym systemie ubezpieczeń społecznych.

SN podkreślił, że tylko ustalanie ustawodawstwa i wyjaśnianie wątpliwości w drodze współpracy   instytucji z różnych państw członkowskich pozwala zapewnić, zgodnie z celem rozporządzeń, podleganie w dziedzinie zabezpieczenia społecznego ustawodawstwu jednego państwa członkowskiego. W omawianej sprawie ZUS dopuścił się, zdaniem SN, obejścia obowiązków wynikających z prawa unijnego. Nie tylko stwierdził, wbrew przepisom rozporządzenia, że skarżąca podlegała ustawodawstwu polskiemu, ale także nie zawiadomił o tym fakcie słowackiej instytucji ubezpieczeniowej, a przecież skarżąca była cały czas zgłoszona tam do ubezpieczenia społecznego i opłacała składki. Doprowadziło to do sytuacji, w której skarżąca podlegała w tym samym czasie ustawodawstwu dwóch różnych państw członkowskich, co jest w świetle przepisów unijnych niedopuszczalne.

—oprac. mrz

Agnieszka Kastelik-Smaza jest adwokatem w kancelarii MSDS Legal Szczotka Szczygieł S.K.A.