Zmiana definicji wynagrodzenia w ustawie o PPK wywoła bezpośrednie skutki organizacyjnie (inny sposób rozliczania wpłat do PPK) i finansowe po stronie pracodawców (podwyższona wpłata). Nieprawdziwe jest zatem stwierdzenie, iż projekt nie ma bezpośredniego wpływu na prawa i obowiązki przedsiębiorców. Z tego powodu powinien być opiniowany przez partnerów społecznych w trybie przewidzianym w art. 19 ustawy o związkach zawodowych oraz art. 16 ustawy o organizacjach pracodawców.
Czytaj też:
Jak zniechęcić do rezygnacji z PPK
Nowy system oszczędzania nie dla wszystkich
Pracodawcy krytykują wzór formularza rezygnacji z PPK
- Negatywnie oceniamy zaproponowane w projekcie ustawy wyłączenie zastosowania tzw. limitu 30-krotności podstawy składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Wprowadzanie tak istotnej zmiany podnoszącej koszty obsługi programu w okresie trzech miesięcy poprzedzających jego uruchomienie, jest niekorzystne dla pracodawców i utrudnia proces implementacji PPK. Wiele firm rozpoczęło już prace nad wdrożeniem nowego rozwiązania - mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.
System wpłaty na rzecz PPK opiera się na wymiarze podstawy składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. W kontekście korekt składek na ubezpieczenia społeczne, limit 30-krotności podstawy składek nie ma tak dużego znaczenia jak inne zdarzenia typu: zmiana statusu ubezpieczonego, nieprawidłowe ustalenie obowiązkowego tytułu do ubezpieczeń (bądź jego braku), zmiany w wynagrodzeniu w stosunku do kwot stanowiących podstawę składek za okresy wcześniejsze. Szereg wątpliwości budzi przepis przejściowy. Doprecyzowania wymaga status umowy o prowadzenie PPK. Te kwestie powinny być szybko rozstrzygnięte.
Zdaniem wielu przedsiębiorców zaproponowane zmiany nie doprowadzą do uproszczenia obsługi rozliczania PPK, ale wprowadzą dodatkowe komplikacje.
Autor jest dyrektorem departamentu pracy Konfederacji Lewiatan
Źródło: www.konfederacjalewiatan.pl