Zasiłek chorobowy ma być świadczeniem gwarantującym uzyskanie środków utrzymania proporcjonalnych do przychodu będącego podstawą pobranych składek.[b]Tak wynika z uchwały SN z 12 września 2008 r., I UZP 5/08[/b]

[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]

Ubezpieczony od 1996 r. prowadził działalność gospodarczą. Z tego tytułu podlegał ubezpieczeniom społecznym oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu. W prowadzonej działalności występowały przerwy, które nigdy nie przekraczały 30 dni. W 2007 r. ubezpieczony podlegał ubezpieczeniom w okresach od 3 do 31 stycznia oraz od 9 do 14 lutego. 15 lutego wyrejestrował się z ubezpieczeń społecznych, po czym ponownie się do nich zgłosił, w tym do nieobowiązkowego ubezpieczenia chorobowego od 28 lutego. 12 marca zachorował i był niezdolny do prowadzenia działalności gospodarczej. Uzasadniało to nabycie prawa do zasiłku chorobowego, ponieważ miał 180-dniowy okres ubezpieczenia chorobowego, a przerwy między okresami ubezpieczenia nie przekraczały 30 dni.

Zgodnie z art. 48 ust. 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184677]ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych[/link], podstawę wymiaru zasiłku chorobowego przysługującego ubezpieczonemu niebędącemu pracownikiem stanowi przychód za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy. ZUS przyznał prawo do wypłaty zasiłku w kwocie 8,26 zł netto. Jako podstawę wymiaru przyjął przychód z pierwszego niepełnego kalendarzowego miesiąca za jeden dzień (28 lutego). Ubezpieczony zakwestionował to. Twierdził, że cały okres prowadzonej przez niego działalności (tj. od 1996 r. aż do dnia choroby) jest okresem nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego.

[wyimek]Jeżeli przerwy w podleganiu ubezpieczeniu chorobowemu nie przekraczały 30 dni, to przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego przysługującego ubezpieczonemu niebędącemu pracownikiem, uwzględniamy przychód z okresu nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego. Podstawą wymiaru zasiłku jest przychód za okres 12 miesięcy poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy[/wyimek]

Sąd rejonowy oddalił odwołanie ubezpieczonego. Sprawa znalazła swój finał w sądzie okręgowym. Ten, analizując ją, powziął wątpliwości co do sposobu i wysokości obliczenia zasiłku chorobowego. Uznał, że kwestia jest zagadnieniem prawnym. Sprawą zajął się więc Sąd Najwyższy, który stwierdził, że zasada sprawiedliwości nie pozwala na wypłacenie zasiłku w tak rażąco niskiej wysokości, jak ta, którą ustalił organ rentowy.

[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]

Zasiłek wymierza się od podstawy wymiaru, którą stanowi kwota przychodów ubezpieczonego ustalona zgodnie z obowiązującymi zasadami. Reguły te różnią się nieco w zależności od tego, czy tytułem do ubezpieczenia jest stosunek pracy, czy inna działalność. Jednakże świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego w razie choroby mają na celu pokrycie szkody spowodowanej zajściem danego ryzyka – sytuacji życiowej, z której wystąpieniem wiąże się opłacanie składki. Mają stanowić ekwiwalent za brak możności uzyskiwania przychodu z powodu zaistnienia takiego ryzyka. Natomiast finansowanie składki na ubezpieczenie chorobowe zarówno osób objętych nim obowiązkowo, jak i dobrowolnie, następuje w całości ze środków samych ubezpieczonych. Dlatego nie ma uzasadnienia różnicowanie zakresu świadczeń z tego tytułu. Wysokość podstawy wymiaru zasiłku należy wiązać z zasadą proporcjonalności, co powinno oznaczać ekwiwalentność otrzymywanego zasiłku do wysokości opłacanej składki.