Od tego roku zatrudniający pracowników wykonujących pracę w szczególnych warunkach lub charakterze muszą odprowadzać za nich składki na Fundusz Emerytur Pomostowych. Taki obowiązek nakłada na nich [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=294728]ustawa z 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (DzU nr 237, poz. 1656)[/link].
Do końca ubiegłego roku pracodawcy musieli dokonać kwalifikacji stanowisk, na których w ich zakładach jest wykonywana praca w szczególnych warunkach lub charakterze, i sporządzić ewidencję pracowników na nich zatrudnionych.
Wątpliwości budzi m.in. weryfikowanie, czy mają do czynienia z ciężką pracą fizyczną. Związkowcy zarzucają pracodawcom, że zatrudniali firmy do zbadania wydatku energetycznego koniecznego do wykonania danej pracy i płacili za „właściwy” wynik. Pracodawcy zaś mają wątpliwości, jak efekty kwalifikacji będzie kontrolować Państwowa Inspekcja Pracy.
Od tego roku pracownik niezadowolony z tego, że nie został umieszczony w ewidencji pracujących w szczególnych warunkach lub charakterze, może się bowiem poskarżyć do PIP – na podstawie art. 41 ust. 6 ustawy o emeryturach pomostowych. Sporo osób zdecydowało się na to na Śląsku.
– Wpłynęły do nas 632 skargi, głównie z firm branży produkcyjnej i przemysłu. Kontrole dopiero się rozpoczynają, więc trudno powiedzieć, jakie będą ich wyniki – mówi Michał Olesiak, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach.
[srodtytul]Jak to liczyć[/srodtytul]
Wyzwaniem okazało się także naliczanie składek na FEP. Niezrozumiałe jest mianowicie, dlaczego trzeba płacić tę składkę za tych, którzy nigdy nie nabędą prawa do emerytury pomostowej, np. za pracujących w niepełnym wymiarze czasu pracy lub też za tych, którzy nie wykonywali pracy w szczególnych warunkach lub charakterze przed 1999 r.
– Inne rozwiązanie mogłoby spowodować, że w celu uniknięcia opłacania składki na FEP pracodawcy obniżaliby wymiar czasu pracy albo zwalnialiby tych, którzy mogliby dostać pomostówkę – zauważa Andrzej Strębski, ekspert Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
– Składka na FEP jest w gruncie rzeczy podatkiem. Jej opłacanie nie przekłada się wprost na prawo do pomostówki. To mylące także dla pracowników, którzy wiedząc, że jest za nich odprowadzana, liczą w przyszłości na tę emeryturę – mówi Magdalena Janczewska, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.
Są też inne pytania. Na przykład, jak odprowadzać składkę na FEP, gdy pracownik oprócz prac w szczególnych warunkach lub charakterze wykonuje w czasie dniówki także inne zadania, np. gdy kierowca transportu publicznego jest także bileterem. Albo jak ją liczyć, gdy praca w szczególnych warunkach jest wykonywana w firmie sezonowo.
[srodtytul]ZUS poradzi[/srodtytul]
Liczne zapytania napływające do ZUS w sprawie FEP skłoniły go do uruchomienia skrzynki mejlowej – dla pracodawców opłacających składki i osób zainteresowanych tematyką emerytur pomostowych (adres to [mail=fep@zus.pl]fep@zus.pl[/mail]). Specjaliści z ZUS wyjaśnią wątpliwości.
– Kontakt za pośrednictwem tej skrzynki jest bezpłatny, dotyczy to także odpowiedzi. Ma ona służyć szybką pomocą, gdy klient ZUS będzie miał jakiekolwiek wątpliwości. Nie ma jednak nic wspólnego z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=38AB510E7CD191D59E0150476107FF59?id=236773]ustawą z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej[/link], która zawiera przepisy dotyczące wiążących interpretacji wydawanych przez instytucje administracji publicznej – zastrzega Wojciech Andrusiewicz z Biura Prasowego Centrali ZUS. – Przedsiębiorca, który chce mieć pewność, jak opłacić składki, powinien wystąpić do ZUS o wydanie wiążącej interpretacji w jego sprawie na podstawie art. 10 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (kosztuje to 40 zł). Jeśli się do niej zastosuje, to nie może potem ponieść z tego tytułu negatywnych konsekwencji. Odpowiedź na mejlu tej gwarancji nie daje.
Kłopoty z realizowaniem ustawy o emeryturach pomostowych skłoniły związkowców i pracodawców do debaty w Komisji Trójstronnej (pierwsza odbyła się w ubiegłym tygodniu). Martwi ich jednak, że strona rządowa nie widzi potrzeby nowelizacji ustawy.
– Zdecydowaliśmy, że wspólnie z pracodawcami przygotujemy katalog problemów wraz z propozycjami ich rozwiązań i przedstawimy je rządowi. Podzielimy je na te, które można wyeliminować w drodze interpretacji, i te, które będą wymagały interwencji legislacyjnej. Może w ten sposób uda nam się przekonać rząd, że ustawa wymaga zmian – zapowiada Andrzej Strębski.
[ramka] [b]Składki i wydatki[/b]
- Składkę na FEP pracodawca musi płacić od 1 stycznia 2010 r. za pracownika, który spełnia łącznie następujące warunki:
> urodził się po 31 grudnia 1948 r.,
> wykonuje prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, o których mowa w art. 3 ust. 1 i 3 ustawy o emeryturach pomostowych.
- Za wykonującego takie prace trzeba odprowadzać dodatkową składkę na FEP w wysokości 1,5 proc. podstawy wymiaru.
- Dotychczas na FEP wpłynęło około 18 mln zł (za styczeń 2010 r.), ale jak wyjaśnia ZUS, po części wynikało to z pomyłek płatników – zapłacili ją także pracodawcy do tego niezobowiązani. Suma ta zostanie zapewne skorygowana.[/ramka]
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail][/i]