Nasz pracownik nie zgłosił, że uzyskał prawo do renty. Tym samym nie wiedzieliśmy, że musimy informować ZUS o osiąganych przez niego przychodach. Czy w takiej sytuacji pracownik będzie musiał zwrócić to świadczenie za rok, czy trzy lata?

– pyta czytelnik.

W tym przypadku nie ma podstaw do żądania zwrotu świadczenia tylko za 12 miesięcy rok. Jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 15 lipca 2011 r. (I UK 39/11), obowiązek zwrotu wypłaconych emerytur lub rent za jeden rok zachodzi tylko w sytuacji, gdy to ZUS się pomyli. Czyli wtedy, gdy świadczeniobiorca zawiadomi o tym, że wysokość osiąganych przychodów powoduje zawieszenie lub zmniejszenie świadczenia, a mimo to ZUS nadal je wypłacał.

W tej sytuacji jedyną możliwością wybronienia się przed koniecznością oddania renty byłoby wykazanie, że pracownik nie został pouczony o okolicznościach, które powodują brak prawa do jej pobierania. Jak bowiem wskazał SN w wyroku z 6 grudnia 2010 r. (II UK 149/2010), „pouczenie o braku prawa do pobierania świadczenia odgrywa rolę warunku obowiązku zwrotu. Wyraża się w tym uregulowaniu normatywnie ukształtowane zapewnienie ustawodawcy, że chociażby wypłacenie świadczenia nie było uzasadnione, to – pomimo to – nie powstaje obowiązek zwrotu, jeżeli organ rentowy nie stworzył – poprzez właściwe pouczenie – sytuacji domniemania, iż pobierający świadczenie wiedział (powinien wiedzieć), że mu się ono nie należy".

Taka sytuacja jest jednak mało prawdopodobna. Pouczenie w tym zakresie zapewne zawierała treść decyzji ZUS przyznającej prawo do świadczenia. Natomiast zgodnie z przytoczonym wyrokiem SN z 2011 r., ZUS nie musi udowadniać, że świadczeniobiorca zapoznał się z tym pouczeniem. A wyrok dotyczył w tym przypadku osoby niewidomej, która otrzymała pouczenie w standardowej formie, niedostosowanej do jej niepełnosprawności. SN uznał, że taka ułomność nie wyklucza zapoznania się z pouczeniem i tylko świadczeniobiorca może się powołać na brak możliwości ustalenia jego treści.

Jeśli przychód pracownika przekraczał granice powodujące zmniejszenie albo zawieszenie wypłaty świadczenia, to będzie musiał je zwrócić (w całości lub części) za trzy lata kalendarzowe poprzedzające rok wydania decyzji w tej sprawie.