Tak uznał Sąd Najwyższy. Kategorycznie stwierdził, że w sprawach z odwołania od decyzji ZUS co do interpretacji o zakresie i sposobie zastosowania przepisów, z których wynika obowiązek opłacania przez przedsiębiorcę składek na ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne, w jego indywidualnej sprawie właściwy jest sąd pracy i ubezpieczeń społecznych (postanowienie SN z 6 kwietnia 2011, II UK 331/10).
Jak wystąpić
Przedsiębiorca może złożyć do właściwego organu administracji publicznej lub państwowej jednostki organizacyjnej wniosek o wydanie w jego sprawie pisemnej interpretacji o zakresie i sposobie zastosowania przepisów, z których wynika obowiązek świadczenia przez niego daniny publicznej oraz składek społecznych lub zdrowotnej.
Taki przywilej daje mu art. 10 ust. 1 ustawy z 2 lipca 2004 o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 220, poz. 1447). Wniosek o wykładnię może dotyczyć zaistniałego stanu faktycznego lub zdarzeń przyszłych.
Przedsiębiorca musi przedstawić stan faktyczny lub zdarzenie przyszłe oraz własne stanowisko w tej sprawie. Urząd lub organ udziela interpretacji w drodze decyzji, od której przysługuje odwołanie. Wykładnia wskazuje prawidłowe stanowisko z uzasadnieniem prawnym oraz pouczeniem o prawie wniesienia zaskarżenia.
Dokąd odwołanie
Ponieważ ustawa wprost dopuściła możliwość zaskarżenia takiej nietypowej decyzji, a równocześnie nie sprecyzowała, gdzie skargę należy kierować, w drodze wykładni konieczne było ustalenie właściwego organu.
Swoich zwolenników znajdowała zarówno teza, że do odwołania należy stosować przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, jak i ta, że właściwy będzie sąd powszechny, jakim jest sąd pracy i ubezpieczeń społecznych.
Opowiadający się za pierwszą tezą podnosili, że wydając decyzję w sprawie interpretacji przepisów, ZUS ich nie stosuje, a więc nie kreuje żadnych uprawnień czy obowiązków dla wnioskującego. Dodatkowo wskazywali, że interpretacja nie jest wiążąca dla przedsiębiorcy.
Pamiętać jednak trzeba, że zgodnie z prawem nie można przedsiębiorcy obciążyć jakimikolwiek daninami publicznymi, sankcjami administracyjnymi, finansowymi lub karami w zakresie, w jakim zastosował się do uzyskanej wykładni. Skoro tak, to z pewnością decyzja wpływa na stosunki majątkowe biznesmena.
Interpretacja jest także wiążąca dla administracji publicznej lub państwowych jednostek organizacyjnych właściwych dla przedsiębiorcy i można ją zmienić tylko po wznowieniu postępowania. Nie rusza się jednak takiej, w wyniku której nastąpiły nieodwracalne skutki prawne.
Sąd Najwyższy opowiedział się natomiast za właściwością sądów powszechnych i podniósł, że to one powinny rozpoznawać wszelkie sprawy obywateli.
Dodatkowo przypomniał, że co do zasady od decyzji ZUS przysługuje odwołanie do właściwego sądu w terminie i według zasad określonych w kodeksie postępowania cywilnego. To sytuuje te sprawy jako cywilne w znaczeniu formalnym, a do ich rozpoznania właściwy jest sąd powszechny. Tylko wyraźnie wskazane w przepisach decyzje wyłamują się z tej zasady.
Również w innym orzeczeniu (postanowienie z 4 lutego 2011, II UZP 1/11) SN podkreślał, że przy wnioskach o interpretację prawa ubezpieczeń społecznych nie można zapominać o przewidzianym w art. 83 ustawy z 13 października 1998 o systemie ubezpieczeń społecznych trybie zaskarżania do sądu ubezpieczeń społecznych decyzji ZUS zapadłych w indywidualnych sprawach z tego zakresu.
W opinii SN przyjęcie administracyjnej drogi rozpoznania odwołań od takich decyzji (interpretacji) doprowadziłoby do tego, że te same kwestie rozstrzygałyby niezależne piony sądownictwa. Taki dualizm byłby z pewnością niepożądany choćby z powodu niemożności usunięcia ewentualnych rozbieżności.
Formalna i materialna zbieżność z prawem
Sprawą zaskarżalności decyzji interpretacyjnych zajmował się także Trybunał Konstytucyjny. W wyroku z 30 października 2006 (I P 36/05) uznał, że nie ulega wątpliwości, iż wydanie takiego aktu administracyjnego prowadzi do powstania „sprawy”, której sądowe rozstrzygnięcie gwarantuje art. 45 konstytucji.
Sądowej kontroli interpretacji pod względem zgodności z prawem powinna podlegać także jej zbieżność z prawem materialnym, a nie należy jej ograniczać tylko do badania zgodności interpretacji pod względem formalnym.
Łukasz Prasołek, asystent sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego
Zobacz serwisy:
» Dobra Firma » Kadry i płace » ZUS » Składki ZUS » ZUS w sądzie
» Dobra Firma » Kadry i płace » ZUS » Składki ZUS » Interpretacje składkowe