Przepisy ustawy nie regulują szczegółowo kwestii dotyczących zakończenia działalności przez fundację, odsyłając właśnie do postanowień statutowych. Powoduje to bardzo często sytuację, kiedy likwidacja fundacji – choć praktycznie prosta do wykonania – pozostawia wiele wątpliwości i problemów formalnych do rozwiązania przez fundacyjne organy.

Problematyczne przesłanki

Pierwsze wątpliwości związane z likwidacją fundacji pojawiają się już na etapie podjęcia takiej decyzji a ściślej określenia czy fundacja spełnia przesłanki pozwalające na jej zlikwidowanie. Ustawa o fundacjach jest bardzo konkretna, gdyż jej art. 15 ust. 1 przewiduje likwidację fundacji wyłącznie w przypadku osiągnięcia celu, dla którego fundacja została ustanowiona lub w razie wyczerpania środków finansowych i majątku fundacji.

W ust. 3 ustawodawca dodatkowo precyzuje, że w innych wypadkach likwidacja może nastąpić tylko na mocy przepisu ustawy. Takie rozwiązanie zdecydowanie zawęża możliwość podjęcia swobodnej decyzji o zakończeniu działalności przez fundację. W świetle przywołanych przepisów nie jest to bowiem możliwe bez spełnienia określonych ustawowo i wspomnianych wyżej przesłanek. W literaturze można znaleźć głosy wskazujące, że jeżeli ustawa stwierdza, że fundacja podlega likwidacji w sposób wskazany w statucie to jest to wystarczająca podstawa do dopuszczenia sytuacji, w której statut fundacji przewiduje więcej przesłanek pozwalających na jej likwidację. Stanowiska te – choć potrzebne i uzasadnione praktycznie – zwykle nie są respektowane przez sądy rejestrowe, które ściśle trzymają się ustawowych wytycznych.

Oznacza to w praktyce, że fundacjom, którym zależy na zakończeniu działalności pozostaje de facto bierne oczekiwanie na moment wyczerpania środków finansowych i majątku.

Przesłanka dotycząca celów zazwyczaj nie znajduje zastosowania, gdyż te najczęściej określane są w sposób abstrakcyjny i niemożliwy do całkowitego zrealizowania (np. „pomoc osobom w podeszłym wieku”, „działania na rzecz społeczeństwa obywatelskiego” czy też „wsparcie lokalnej działalności kulturalnej”). Wątpliwości powstają przy określeniu co ma oznaczać „wyczerpanie środków finansowych i majątku fundacji”, a ściślej – kiedy to stopień wyczerpania środków finansowych i majątku będzie wystarczający do uznania, że fundację można zlikwidować.

Warto podkreślić, że owego wyczerpania nie należy rozumieć jako zupełnego pozbycia się wszelkiego majątku i środków finansowych przez fundację. Poniekąd wskazuje na to sam ustawodawca regulując w art. 15 ust. 4 ustawy o fundacjach kwestie dotyczące rozdysponowania środków majątkowych pozostających po jej likwidacji.

Kiedy majątek jest wyczerpany

Jeżeli zatem nie chodzi o całkowite „wyzerowanie” fundacji to w takim razie, kiedy można uznać majątek i środki finansowe za wyczerpane? Wydaje się, że spełnienie tej przesłanki realizuje się, gdy wysokość majątku i środków finansowych fundacji przestaje pozwalać na prowadzenie dalszej działalności, czyli gdy dalsze podejmowanie dotychczasowej działalności groziłoby niewypłacalnością fundacji. Jest to oczywiście określenie niejednoznaczne, może być odmienne dla różnych przypadków i pozostaje do oceny zarządu lub innych organów fundacji, a dalej – sądu rejestrowego.

Co we wniosku

Z uwagi na to wniosek rejestrowy dotyczący otwarcia likwidacji fundacji powinien zawierać dane i dokumenty pozwalające na uznanie, że przesłanki pozwalające na likwidację zostały spełnione. Może to być sprawozdanie finansowe, wyciąg z konta bankowego lub inny dokument potwierdzający, że fundacja jest na wyczerpaniu swoich środków finansowych i majątku.

Są pułapki

Niezależnie od kwestii przesłanek i konieczności ich wykazania przed sądem rejestrowym, wniosek o otwarcie likwidacji zawiera więcej pułapek.

Jaka nazwa

Pierwsza z nich dotyczy nazwy jaką fundacja powinna się posługiwać w okresie likwidacji. W przypadku fundacji bowiem nie ma analogicznego do spółek obowiązku posługiwania się przez fundację nazwą z dodatkiem „w likwidacji”. Co prawda w praktyce najczęściej fundacje w związku z likwidacją zgłaszają zmianę nazwy w tym zakresie, co następnie sądy rejestrowe wpisują do rejestru, jednak nie ma to szczegółowego uzasadnienia prawnego, o ile takie nie wynika z dokumentów wewnętrznych (statutu lub uchwał stosownych organów) fundacji. Ponadto, wniosek rejestrowy wymusza na składającym podanie informacji o rozwiązaniu podmiotu. Problem jednak w tym, że przepisy nie mówią nic o rozwiązaniu fundacji, a wyłącznie o jej likwidacji. Pojęcia te – choć zbliżone – nie są tożsame. Praktyka nie wytworzyła pełnej jednolitości w zakresie tej subtelnej różnicy, chociaż wypada zauważyć, że większość sądów rejestrowych uznaje otwarcie likwidacji fundacji jako jej rozwiązanie.

Likwidacja otwarta – co teraz

O ile jednak wszystkie wskazane wyżej wątpliwości są formalne i nie stanowią większych przeszkód to prawdziwy szkopuł pojawia się, gdy już likwidacja została otwarta. Przepisy ustawy nie precyzują bowiem jak powinien przebiegać proces likwidacyjny.

Jeżeli zatem w myśl art. 15 ust. 1 ustawy o fundacjach, nie uregulowano w statucie procedury likwidacyjnej to likwidatorzy stają wobec poważnej zagwozdki – jak przeprowadzić likwidację fundacji? Posiłkując się celem, do jakiego ma ona doprowadzić, należy uznać, że likwidacja fundacji – podobnie jak przy spółkach – polega na zakończeniu bieżących interesów fundacji, ściągnięciu wierzytelności, wypełnieniu jej zobowiązań i upłynnieniu majątku. Komentarza wymaga ta ostatnia czynność. Zgodnie z art. 15 ust. 4 ustawy o fundacjach, jeżeli statut fundacji nie określa przeznaczenia środków majątkowych pozostających po jej likwidacji, sąd orzeka o przeznaczeniu tych środków z uwzględnieniem celów, którym fundacja służyła. Aby zatem zachować kontrolę nad kierunkiem przekazania majątku fundacji pozostałego po jej likwidacji konieczne jest właściwe uregulowanie tego w statucie. Nie ma także przeszkód by decyzję o przeznaczeniu tych środków scedować na inny organ fundacji, jak np. jej radę. W tym przypadku pozostawienie tej decyzji zarządowi może być wątpliwe, gdyż przy otwarciu likwidacji zarząd zostaje odwołany i prawo reprezentowania fundacji przechodzi na likwidatorów. Jeżeli statut milczy na ten temat to może także pojawić się wątpliwość, na ile likwidatorzy fundacji powinni dążyć do upłynnienia majątku bez konkretnych decyzji sądu – trzeba wziąć pod uwagę, że konkretne składniki majątkowe mogą być bardziej korzystne dla potencjalnego przejmującego te składniki, niż ich równowartość w pieniądzu. Oczywiście, jeżeli likwidacja następuje wskutek wyczerpania środków finansowych i majątku to problem ten jest marginalny, ale jeżeli nastąpiłaby ze względu na osiągnięcie celu to może się aktualizować. Warto wspomnieć tutaj również, że likwidacja fundacji nie wymaga ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (niezależnie czy fundacja została wpisana do rejestru przedsiębiorców), a wręcz dokonanie takiego ogłoszenia w MSiG jest niemożliwe. Niemniej zdarza się, że sądy rejestrowe proszą o przedstawienie dowodów na publiczne poinformowanie o zakończeniu działalności fundacji. Niezależnie zatem od biznesowego uzasadnienia takiego ogłoszenia warto je przygotować i umieścić na stronie internetowej fundacji lub przynajmniej wywiesić w jej siedzibie.

Kluczowe postanowienia statutu

Remedium na większość przedstawionych wyżej problemów jest bardziej szczegółowe ustalenie zasad i procedur związanych z likwidacją fundacji w jej statucie. Pozwoli to na prostsze przeprowadzenie tego procesu pod kątem formalnym, bez pozostawiania wątpliwości sądom rejestrowym, które to mogą znacznie skomplikować podjęte działania.

Warto zapisać w statucie

Warto w statucie uregulować kto powinien podjąć decyzję o likwidacji, w jaki sposób, jakie będą zadania likwidatorów, czy i gdzie powinno nastąpić ogłoszenie o likwidacji fundacji oraz jak likwidacja się zakończy, tzn. jakie organy będą uczestniczyć w zatwierdzaniu sprawozdań i podejmą uchwałę o zakończeniu likwidacji.

Chociaż na etapie zakładania fundacji i tworzenia jej statutu nie są to pierwszorzędne sprawy do uregulowania, to w myśl zasady, że zakończenie działalności jest równie ważne jak jej zapoczątkowanie, to dobrą praktyką będzie zadbanie o to, aby fundacja mogła zostać zlikwidowana bez zbędnych problemów i formalnych zawiłości.

Zdaniem autora

Dawid Feliszek - Associate w JSP Legal/CEO w Global Business View

Przy okazji warto obalić pewien mit dotyczący kosztów likwidacyjnych. Likwidacja fundacji wiąże się z określonymi kosztami – opłatami do sądu rejestrowego oraz ewentualnymi kosztami księgowymi związanymi ze sprawozdaniami. Jednak trudno uznać, żeby koszy te były wysokie. Ich wysokość jest proporcjonalnie związana z działalnością prowadzoną przez fundację. Im bardziej złożona, tym wyższe koszty. Jeżeli jednak fundacja nie prowadzi działalności i nie posiada żadnego majątku to ich wysokość nie będzie nadmierna.

Ma to o tyle znaczenie, że w obrocie funkcjonuje wiele „nieaktywnych” fundacji, które istnieją w rejestrze pomimo tego, że już dawno zakończyły wszelką działalność. Najczęściej na skutek zmniejszenia aktywności osób w nią zaangażowanych. Brak aktywności nie pozbawia jednak tych fundacji obowiązków sprawozdawczych. Zatem, jeżeli nie widać szans na wznowienie działalności to na pewno warto przemyśleć likwidację. Można też rozważyć opcję przekazania fundacji innym podmiotom, które będą mogły skorzystać z gotowej już fundacji, zarejestrowanej i posiadającej pewną historię. Takie rozwiązanie jednak dopiero rozwija swoje skrzydła w Polsce.