Podstawą do obniżenia kary umownej jest art. 484 § 2 kodeksu cywilnego. Pozwala on zamawiającemu na zmniejszenie kary umownej, jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części spełnione albo jeżeli kara umowna jest rażąco wygórowana. Zmniejszenie kary umownej nie musi być dokonane wyłącznie na drodze sądowej. Jest szybsza ścieżka na rozwiązanie sporu – zamawiający może zawrzeć z wykonawcą ugodę „miarkującą” kary umowne z tytułu nienależytego wykonania umowy. Takie stanowisko, przedstawia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wiceprezes Prokuratorii Generalnej RP. Znalazło ono również odzwierciedlenie w orzecznictwie (np. w wyroku NSA z 28 maja 2021 r., sygn. I GSK 1785/18).

Kary umowne, zbyt wysokie i nieadekwatne do przewinienia, mogą spowodować, że inwestycja zostanie przerwana i trzeba będzie szukać nowego wykonawcy. Na pewno nie będzie szybciej i … taniej, bo za nowy kontrakt zazwyczaj trzeba przeznaczyć więcej publicznych pieniędzy. Dlatego należy szukać sposobu na rozwiązanie sporu z wykonawcą. Może być nim zawarcie ugody. O tym, jak to zrobić, by nie narazić się na naruszenie dyscypliny finansów publicznych, piszemy w dodatku „Administracja i samorząd”.