Gdy dostarczasz towar na pokład statku, ponosisz ryzyko załadunku

Sprzedający, korzystając z formuły FOB – Free On Board, nie tylko musi dostarczyć towar do wyznaczonego portu załadunku, ale także zadbać o to, aby bezpiecznie znalazł się on na pokładzie statku.

Publikacja: 27.09.2024 04:30

Gdy dostarczasz towar na pokład statku, ponosisz ryzyko załadunku

Foto: Adobe Stock

W popularnych regułach handlowych Incoterms, których autorem jest Międzynarodowa Izba Handlowa, znajdują się m.in. formuła FOB. Należy ona do grupy reguł stosowanych wyłącznie wówczas, gdy na zasadniczej (zwykle międzynarodowej) drodze przewozu wykorzystywany jest transport wodny (z reguły morski lub oceaniczny). Jak każda reguła tego zbioru, wyznacza ona w sposób ścisły obowiązki i  uprawnienia sprzedającego (eksportera) oraz kupującego (importera). Abstrahuje przy tym od tego, czy podmioty te korzystają z pomocy firm wyspecjalizowanych. Przykładowo, fakt, że sprzedający (lub kupujący) w ramach wykonywania swoich zadań powierza je firmie spedycyjnej, przewozowej, agencji celnej itp., nie zwalnia go od odpowiedzialności przed drugą stroną kontraktu za błędy, niedociągnięcia lub opóźnienia. Nie może się tłumaczyć w ten sposób, że błędy wynikają z działalności podwykonawcy, a nie jego osobistej. Powyższe zasady są wspólne dla wszystkich jedenastu reguł Incoterms (mowa o najnowszej wersji 2020). A co dokładnie o obowiązkach stron mówi charakteryzowana reguła FOB?

Wiedza dla profesjonalistów w nowym PRO.RP.PL

Zyskaj dostęp do najnowszych raportów, analiz, orzeczeń, prognoz i komentarzy niezbędnych w Twojej codziennej pracy, przygotowanych przez ekspertów Rzeczpospolitej.
Biznes
Nowe obowiązki dla sektora komunikacji elektronicznej na niechciane połączenia
Biznes
Powództwa przedstawicielskie – nowy tryb dochodzenia roszczeń konsumenckich
Biznes
Sąd uchyla uchwałę wspólników. Czy sprzedaż nieruchomości jest nieważna?
Biznes
W fundacji rodzinnej nie ma podatku od darowizn
Biznes
Który wniosek ma pierwszeństwo: o upadłość czy restrukturyzacyjny?
Materiał Promocyjny
Dobre chęci to za mało. Jak sfinansować energetyczną rewolucję?