Choć nikt w Brukseli nie przyzna tego oficjalnie, to Unia Europejska przegrywa globalny wyścig technologiczny ze Stanami Zjednoczonymi i państwami Dalekiego Wschodu. Nie oznacza to bynajmniej, by zamierzała złożyć broń. Jedną z prób zmiany tego trendu jest Horyzont Europa. Ten nowy program ramowy w zakresie badań i rozwoju na lata 2021-2027 jest narzędziem o znaczeniu geopolitycznym, mającym nie tylko zwiększyć potencjał naukowy i innowacyjny Europy, ale też wspierać realizację innych obszarów agendy politycznej Unii Europejskiej, w tym w zakresie transformacji energetycznej i klimatycznej.
Powyższe uwagi są kluczowe dla zrozumienia kilku podstawowych kwestii dotyczących tego programu. Po pierwsze, Horyzont Europa ma być bardziej dostępny dla wszystkich uczestników europejskiego sektora innowacyjnego, w tym przedsiębiorców. Po drugie, ma być pozbawiony ograniczeń, które nie są niezbędne z punktu widzenia podstaw działalności Unii Europejskiej lub celów samego programu ramowego. Po trzecie, pierwszeństwo w dostępie do blisko 95 miliardów euro przeznaczonych przez Unię Europejską na innowacje w najbliższych siedmiu latach będą mieć projekty, które wspierają trendy lub rozwiązują problemy istotne z punktu widzenia celów Unii Europejskiej.
Czytaj też: 980 mln zł dla przedsiębiorców w programie dla firm w 2021 r.
Horyzont dla przedsiębiorców
Wśród osób zainteresowanych programem Horyzont Europa pojawiają się głosy, że jest przeznaczony dla publicznych instytucji badawczych. Nic bardziej mylnego.
Program jest podzielony na kilka obszarów, zwanych „filarami". O ile pierwszy z nich faktycznie jest skoncentrowany na wspieraniu infrastruktur badawczych i badaczy o raczej akademickim zapleczu, to kolejne dwa filary – „Globalne wyzwania i europejska konkurencyjność przemysłowa" oraz „Innowacyjna Europa" są nastawione przede wszystkim na rozwiązania, a nie profil działalności wnioskodawców. Co więcej, uzasadnienie leżące u podstaw Horyzontu Europa wskazuje na to, że pełne zaangażowania wszystkich graczy gospodarczych, począwszy od MŚP po dużych przedsiębiorców, jest fundamentalne dla realizacji celów programu.
Na poziomie szczegółowym warto wspomnieć o stanowiącej część programu inicjatywie zwanej Europejska Rada ds. Innowacji (EIC), której budżet przewiduje około 6 miliardów wyłącznie przeznaczonych na projekty mikro, małych i średnich przedsiębiorstw oraz inicjatywy start-up. To właśnie EIC ma być odpowiedzią na problem zidentyfikowany ostatnio przez przewodniczącą von der Leyen, polegający na tym, że Europejczycy nie radzą sobie z „zarabianiem pieniędzy na nauce".
Jednak elementy programu adresowane do przedsiębiorców nie ograniczają się tylko do EIC, ponieważ praktycznie każde działanie w filarach drugim i trzecim jest nakierowane na doskonałe rozwiązania, które mogą powstać zarówno w publicznym sektorze badawczym jak i w biznesie.
Choć wiele jest cech znanych z „podwórka krajowego"...
Ogólne reguły dla uzyskiwania dofinansowania z Horyzontu Europa, jak i źródeł dostępnych w Polsce (np. z programów operacyjnych takich jak POIR, czy projektowany FENG) są niemalże takie same. Wynika to z dwóch okoliczności. Regulacje krajowych programów operacyjnych oraz Horyzontu Europa odwołują się do podobnego sposobu myślenia o środkach publicznych. Drugą okolicznością jest to, że Unia Europejska stara się dążyć do jak największych synergii pomiędzy Horyzontem Europa a środkami strukturalnymi, przez co na poziomie operacyjnym muszą one mieć zbliżony model.
Podstawowe reguły, które rządzą programem Horyzont Europa nie będą zaskoczeniem dla weteranów programów krajowych. Pierwsze z nich to zasady równego traktowania i przejrzystości. Oznacza to, że podstawowym sposobem udzielania finansowania są otwarte nabory, do których mogą się zgłosić wszelkie podmioty zainteresowane z całej Unii Europejskiej, o ile mają potencjał realizacji projektów opisanych przedmiotowo w ramach danego naboru. Do wiadomości publicznej podaje się informacje o wszystkich podmiotach, którym przyznano środki.
Również znaną z programów krajowych, jest zasada współfinansowania, co oznacza, że beneficjenci muszą zapewnić określony wkład własny. Dla przykładu, w naborach na akcje innowacyjne (IA) określono maksymalny pułap dofinansowania na 70 proc. (ważne: są przewidziane wyjątki dla podmiotów typu non-profit). Specyfiką Horyzontu Europa jest jednak to, że bardzo duży w nim udział mają nabory na tzw. akcje badawcze i innowacyjne (RIA), które umożliwiają uzyskanie dofinansowania na maksymalnie 100 proc. kosztów kwalifikowanych projektu. Trzeba odnotować, że takie nabory nakierowane są na projekty o niższym poziomie gotowości technologicznej (TRL).
Kolejne trzy są zasady: niełączenia dotacji, zakazu podwójnego finansowania i niedziałania wstecz. Pierwsza oznacza, że na dane działanie (projekt) można przyznać tylko jedną dotację, co nie jest przeszkodą dla tego, by w razie nieuzyskania dofinansowania dla projektu w jednym naborze, nie można było próbować sił w innym. Druga zasada dotyczy bezwzględnego zakazu finansowania tych samych kosztów z budżetu Unii Europejskiej. W praktyce jeśli ma miejsce finansowanie różnych części projektu z różnych źródeł, konieczne jest zapewnienie, że można wydzielić koszty i przypisać je do określonego źródła dofinansowania. Trzecia zasada polega na tym, że dotacje są udzielane na przyszłość – w przypadku projektów trwających, koszty poprzedzające przyznanie finansowania z Horyzontu Europa nie mogą być objęte dofinansowaniem. Choć przepisy szczegółowe przewidują pewne odstępstwa od tej zasady, to będą one w praktyce mieć zastosowanie do mniejszości projektów.
Kolejną, o której trzeba wspomnieć jest zasada niedochodowości, mającą zastosowanie przy dotacjach. Dofinansowanie ma stanowić swoistą inwestycję, a nie generować zyski. Dlatego celem ani skutkiem dotacji nie może być powstanie nadwyżki z wpływów z dotacji Unii i przychodów wygenerowanych w wyniku projektu ponad koszty kwalifikowane. Nadwyżka ta powinna być uwzględniona w budżecie projektu i pomniejszać uzyskane dofinansowanie.
Zasada efektywności wydatków przejawia się w tym, że beneficjent powinien uzyskiwać jak najlepsze efekty z danych nakładów. W dużym uproszczeniu chodzi o realizację tzw. zasady konkurencyjności z krajowych programów operacyjnych, czyli możliwość wykazania, że nawet jeśli beneficjent nie podlega zamówieniom publicznym, to przynajmniej zweryfikował jaka jest oferta rynku w danym zakresie. Zasada dokonywania wydatków zgodnie z prawem oznacza, że muszą być one zgodne z prawem unijnym i krajowym relewantnym dla danego wydatku, czyli np. nie mogą być dokonane w warunkach dyskryminacji ze względu na pochodzenie zagraniczne produktów lub usług lub nie mogą być objęte przestępstwem dokonanym przez beneficjenta. Naruszenie tej zasady będzie prowadzić to tzw. nieprawidłowości i korekt wydatków.
Zasada adekwatności oznacza, że w programie Horyzont Europa środki interwencji są dostosowane do poziomu ryzyka związanego z danym etapem rozwoju technologii. Strona publiczna (tu Unia Europejska) powinna brać na siebie jak najwyższe ryzyko badawcze, ale wraz ze zmniejszeniem jego udziału wskutek zaawansowania prac, podział korzyści i ryzyka powinien być bardziej równomiernie rozłożony pomiędzy beneficjenta a grantodawcę. W konsekwencji założenia programu zakładają, że dotacje są udzielane maksymalnie do poziomu 8 TRL, zaś technologie o wyższym poziomie rozwoju (ale również o każdym niższym) będą finansowane w drodze inwestycji kapitałowych lub dotacji zwrotnych.
Ostatnią lecz najważniejszą zasadą jest zasada prawa beneficjenta do wyników projektów. I tu podobnie jak w przypadku programów krajowych, podstawowym jest założenie, że z jednej strony beneficjenci są właścicielami wszelkich wyników swoich prac (w szczególności praw własności intelektualnej), z drugiej jednak są zobowiązani do zapewnienia ich późniejszego zastosowania w działalności własnej lub podmiotu trzeciego, a elementy projektów nie tworzące praw własności intelektualnej powinny być upowszechniane.
... to diabeł tkwi w szczegółach
Przedstawione podobieństwa stają się wyraźniejsze dzięki przedstawieniu obok nich fundamentalnych różnic pomiędzy Horyzontem Europa, a zasadami programów krajowych.
1. Po pierwsze, zasadą jest to że o dofinansowanie mogą się ubiegać jedynie wnioskodawcy tworzący międzynarodowe konsorcja. Poza wyraźnie określonymi wyjątkami (ważne: obejmują m.in. pozyskiwania inwestycji przez startupy w ramach działań EIC, czy działania finansowane w ramach Europejskiej Rady Naukowej [ERC]), podmiotem zgłaszającym projekt musi być konsorcjum składające się z trzech niezależnych od siebie podmiotów z trzech różnych krajów objętych programem (kraje Unii Europejskiej, EOG, inne imiennie dopuszczone), w tym co najmniej jeden członek konsorcjum musi pochodzić z kraju członkowskiego Unii Europejskiej. Ta zasada w założeniu zwiększa współpracę transeuropejską i zasięg projektu, w praktyce wymusza na beneficjentach dodatkowy trud w przygotowaniu aplikacji polegający na odpowiednim doborze partnerów i ustaleniu z nimi zasad wielomiesięcznej, a nawet wieloletniej współpracy w ramach projektu.
2. Po drugie, środki przekazywane z programu Horyzont Europa nie stanowią pomocy publicznej – środki uzyskane z tego programu nie liczą się do limitów dopuszczalnej pomocy publicznej, np. w ramach dofinansowania projektów w schematach pomocy publicznej tzw. rozporządzenia w sprawie wyłączeń blokowych (GBER).
3. Po trzecie, nabory przewidują nie tylko ocenę rozwiązań proponowanych przez beneficjentów (metodyka bottom-up), ale również nabory realizowane w ramach działań złożonych, gdzie to Komisja Europejska lub podmioty działające na jej rzecz wskazują konkretne rozwiązania, które są oczekiwane (metodyka top-down). Ma to miejsce np. w ramach naborów realizowanych w tzw. misjach, czyli działaniach nakierowanych na rozwiązanie określonych wyzwań cywilizacyjnych.
4. Po czwarte, w programie przewidziano mechanizm ubezpieczeń wzajemnych, zabezpieczający płynność finansową programu przed brakiem zwrotów środków przez beneficjentów w przypadkach, gdy są do tego zobowiązani. Pięć procent dofinansowania jest potrącane na początku projektu na potrzeby tego mechanizmu i jest wypłacana na koniec projektu, o ile zostały zrealizowane wszystkie jego cele.
5. Po piąte, wszystkie projekty muszą spełniać wymóg zgodności z zasadami etyki. Oznacza to, że uczestnicy naboru muszą przeprowadzić samoocenę w zakresie wszystkich zagadnień natury etycznej relewantnych dla działania objętego dofinansowaniem i późniejszym wdrożeniem (np. dla urządzeń medycznych dla osób w stanach terminalnych: zgodność z zasadami etyki dotyczącymi prowadzenia badań potrzebnych do stworzenia technologii, a także późniejszego zastosowania takich urządzeń w ramach opieki nad odbiorcami).
6. Ostatnią, szóstą z kluczowych różnic, jest to, że w razie zaskarżania procedury naboru lub późniejszej realizacji umowy, beneficjent nie dochodzi swoich praw przed sądem krajowym. Z racji tego, że stroną działań są instytucje Unii Europejskiej, po realizacji działań odwoławczych określonych w regulaminie naboru lub umowie, podmiotem uprawnionym do rozstrzygania sporów jest Sąd Unii Europejskiej (General Court).
Finansowanie na wyciągnięcie myszki
Z jednej strony, Horyzont Europa rządzi się podobnymi założeniami jak programy krajowe, które służą temu aby środki publiczne pochodzące z budżetu Unii Europejskiej były wykorzystane jak najefektywniej, a wszelkie zainteresowane podmioty mogły o nie się starać na równych zasadach. Z drugiej strony program ten zawiera pewne podstawowe założenia, które różnią się od działań znanych przedsiębiorcom ze współpracy z NCBR czy PARP – różnice te jednak są obszarami, którymi w pełni można zarządzić w ramach przygotowania projektu.
Dla złożenia wniosku w naborze nie jest konieczna znajomość topografii Brukseli ani specyfiki funkcjonowania instytucji europejskich – wszystkie nabory są prowadzone za pośrednictwem portalu https://ec.europa.eu/info/funding-tenders/opportunities/portal/screen/home , zaś jak pokazuje praktyka – w kraju istnieje szereg instytucji publicznych i prywatnych gotowych wesprzeć wszelkie podmioty pragnące spróbować pozyskać dla swoich innowacji środki z programu Horyzont Europa.
Mateusz Stańczyk adwokat, of counsel w SMM Legal Maciak Mataczyński Adwokaci sp. k.