Już w ubiegłym roku Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Polsce, co może skutkować sankcjami finansowymi. Choć zasady ROP mają służyć jako impuls do bardziej zrównoważonej produkcji, spór o podział obowiązków i kosztów między producentami, organizacjami odzysku, samorządami a państwem sprawia, że system pozostaje w fazie projektowej – bez konkretnego terminu wdrożenia.
Czym jest ROP? Rozszerzona odpowiedzialność producenta to fundamentalna zasada, która zmusza przedsiębiorców do odpowiadania za cały cykl życia produktów – od fazy projektowania, przez produkcję i użytkowanie, aż po ostateczną utylizację. System ten wpisuje się w unijne regulacje środowiskowe, takie jak pakiet gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ), dyrektywa SUP (Single-Use Plastics), czy nadchodzące obowiązki raportowe. Jego celem jest ograniczenie odpadów, przedłużenie okresu użytkowania dóbr oraz wdrożenie zasad gospodarki o obiegu zamkniętym. Dla takich branż, jak AGD czy sektor opakowaniowy, oznacza to konieczność projektowania produktów w sposób umożliwiający ich łatwą naprawę, modernizację oraz efektywny recykling.