Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu zwiększyło się o 14 tys. osób, co wystarczyło tylko, aby zrekompensować spadek zatrudnienia w kwietniu i maju. Po raz ostatni z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w 2013 r. Brakuje nam pracowników czy też słabnąć zaczął popyt na pracę?
Jak ocenia Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, ewidentnie zaczynamy zderzać się z barierą demograficzną. W całej gospodarce sytuacja jest nawet gorsza niż w sektorze przedsiębiorstw. W pierwszym kwartale zmalała liczba osób pracujących. To oznacza, że wzrost poziomu aktywności zawodowej nie wystarcza już, aby rekompensować malejącą systematycznie liczbę osób w wieku od 20 do 64 lat. Polscy pracodawcy już od dłuższego czasu próbują wywrzeć presję na rząd, by korzystając z utrzymującej się dobrej koniunktury gospodarczej podjął działania przygotowujące naszą gospodarkę do nieuchronnego spowolnienia.