Reklama
Rozwiń
Reklama

Pijany pracownik przymusowo poczeka na policję

Jeśli nietrzeźwy pracownik próbuje opuścić teren zakładu pracy samochodem, pracodawca ma prawo odebrać mu kluczyki do auta i zatrzymać go do czasu przyjazdu organów ścigania.

Aktualizacja: 09.11.2019 12:29 Publikacja: 09.11.2019 00:01

Pijany pracownik przymusowo poczeka na policję

Foto: AdobeStock

Powszechnie wiadomo, że pracodawca ma obowiązek nie dopuścić do pracy pracownika, który jest pod wpływem alkoholu. Obowiązek ten wynika wprost z przepisów, a mianowicie z art. 17 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 2137 ze zm.).

Praktyka pokazuje jednak, że sam fakt niedopuszczenia pracownika do pracy nie zawsze rozwiązuje wszystkie problemy, jakie wiążą się ze stawiennictwem do pracy pijanego podwładnego. Co bowiem zrobić w sytuacji, gdy pracownik nie chce czekać na przyjazd policji bądź stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa innych osób niezwiązanych z zakładem pracy? Jakie działania może podjąć pracodawca? Czy może „zatrzymać" pracownika do przyjazdu policji? Czy odmowa pozostania w firmie do tego czasu stanowi podstawę do rozwiązania umowy o pracę z pijanym?

Pozostało jeszcze 89% artykułu

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Kadry i Płace
Katarzyna Wójcik: Czy pokolenie Z wymusi zmiany w Kodeksie pracy?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Kadry i Płace
Lawina korekt w ZUS i urzędach skarbowych
Kadry i Płace
Prowokowanie pracownika nie zawsze popłaca
Kadry i Płace
O czym pracodawca nie musi mówić związkom zawodowym?
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Kadry i Płace
O czym kadrowi zapominają powiadomić ZUS?
Reklama
Reklama