Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 19 września 2019 r. (II UK 87/18).
Wyrok SN dotyczył pracownicy, która oprócz umowy o pracę miała zawartą z własnym pracodawcą również umowę zlecenie do 30 czerwca 2016 r. Pracownica złożyła wniosek do ZUS o zasiłek macierzyński od 14 czerwca 2016 r. ZUS wydał decyzję ustalającą podstawę zasiłku i wskazał, że przychód z umowy zlecenie jest zawarty w podstawie zasiłku należnego za okres od 14 do 30 czerwca , a od 1 lipca w podstawie zasiłku jest jedynie przychód z umowy o pracę.
Czytaj także:
Na zasiłek zleceniobiorcy wpływa wcześniejsze ubezpieczenie
Pracownica złożyła do sądu odwołanie od decyzji ZUS, wskazując, że za cały okres zasiłku podstawa powinna uwzględniać również przychód z umowy zlecenie.
Sądy obu instancji podtrzymały decyzję ZUS, wskazując, że zgodnie z art. 41 ust. 2 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa) nie uwzględnia się w podstawie zasiłku przychodu z umowy przysługującego do określonego terminu. Zdaniem sądu oznacza to, że należy go wyłączyć z podstawy wymiaru zasiłku przysługującego za okres przypadający po upływie okresu, na jaki została zawarta umowa zlecenie.
Pracownica złożyła do SN skargę kasacyjną, wskazując, że przychód z umowy zlecenie powinien być uwzględniony w podstawie zasiłku również za okres przypadający po jej rozwiązaniu. SN podzielił argumentację pracownicy, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd II instancji.
komentarz eksperta
Łukasz Chruściel, radca prawny, partner w kancelarii PCS Paruch Chruściel Schiffter | Littler Global, biuro w Katowicach
W sprawie SN musiał odpowiedzieć na pytanie, jaki charakter w kontekście ubezpieczeń społecznych ma wynagrodzenie z umowy zlecenie zawartej z własnym pracodawcą. Zgodnie z art. 8 ust. 2a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych na potrzeby ubezpieczeń społecznych za pracownika uznaje się m.in. osobę wykonującą pracę na podstawie umowy zlecenie zawartej z własnym pracodawcą. Pojawiło się pytanie, czy wynagrodzenie z takiej umowy należy traktować, jakby było wynagrodzeniem ze stosunku pracy, co decyduje, czy należy je uwzględnić w podstawie wymiaru zasiłku.
SN prawidłowo wskazał, że niedopuszczalne jest traktowanie wynagrodzenia z umowy zlecenia zawartej z własnym pracodawcą jako okresowego składnika wynagrodzenia wskazanego w art. 42 ust. 2 ustawy zasiłkowej. Przepis ten ma zastosowanie jedynie do „składników wynagrodzenia przysługujących w myśl umowy o pracę lub innego aktu, na podstawie którego powstał stosunek pracy". W konsekwencji rozszerzanie tego przepisu na zlecenie jest niezgodne z prawem. Brak możliwości takiego wyłączenia istnieje również w sytuacji wskazanej w art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, bowiem wynagrodzenie z umowy zlecenie nadal jest osobnym tytułem i nie staje się częścią wynagrodzenia pracowniczego. Prawidłowe rozumienie tego przepisu polega na tym, że przychody z obu tytułów są sumowane na potrzeby ustalenia podstawy składek na ubezpieczenia społeczne. Taka umowa zlecenie jest więc dodatkowym, obok etatu, tytułem ubezpieczenia, bez powodowania, że wynagrodzenie z tej umowy staje się dodatkowym składnikiem wynagrodzenia pracowniczego. Taka osoba nadal jest stroną umowy o pracę oraz dodatkowo umowy cywilnoprawnej.
ZUS niejednokrotnie dokonuje takich interpretacji przepisów, które mają prowadzić do obniżenia świadczeń bądź ich nieprzyznania. Podobna sytuacja miała miejsce w komentowanej sprawie. ZUS dokonując interpretacji rozszerzającej pojęcia „składników wynagrodzenia przysługujących w myśl umowy o pracę" nieprawidłowo wyłączył przychód z umowy zlecenie zawartej z własnym pracodawcą, tym samym obniżając wysokość zasiłku. Taka interpretacja ZUS jest o tyle zaskakująca, że przepis wprost mówi o umowie o pracę lub innym akcie będącym podstawą nawiązania stosunku pracy (np. mianowanie). ZUS natomiast, posiłkując się art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, uznał w sposób nieuprawniony, że przychód z umowy zlecenia jest częścią wynagrodzenia pracowniczego, co pozwoliło na wyłączenie tego składnika z podstawy zasiłku za okres po ustaniu umowy. W takiej sytuacji prawidłowym sposobem obliczenia podstawy jest uwzględnienie przychodu z ostatnich 12 miesięcy poprzedzających miesiąc rozpoczęcia pobierania zasiłku. Dotyczy to zarówno przychodu z umowy o pracę, jak i przychodów z umów cywilnoprawnych zawartych ze swoim pracodawcą. Istotne jest więc, aby przychód z umowy cywilnoprawnej wystąpił w okresie uwzględnianym do obliczenia podstawy zasiłku.
Nie ma przy tym również wymogu, aby umowa cywilnoprawna obowiązywała przez cały okres pobierania zasiłku. W przypadku jej rozwiązania w trakcie tego okresu nie wpływa to na wysokość podstawy świadczenia. Przepisy art. 8 ust. 2a i art. 18 ust. 1a ustawy systemowej nie zostały wprowadzone po to, aby pracownik nie mógł korzystać ze skumulowanej podstawy zasiłku. Mają one m.in. zadanie ochronne ubezpieczonych polegające na tym, że w razie ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego takie osoby mają zapewnione świadczenia w wysokości uwzględniającej oba tytuły, z których przychód jest uzyskiwany. Gdyby nie było ww. przepisów, to brak byłoby też podstawy do objęcia obowiązkowym ubezpieczeniem przychodów z umowy cywilnoprawnej. ZUS natomiast bardzo chętnie sięga po te przepisy, kiedy ustala podstawę do obliczenia składek, uwzględniając w niej również przychody pozapracownicze. Tym samym w żaden sposób nie można uznać za prawidłowe postępowania w sytuacji, w której ziszcza się ryzyko ubezpieczeniowe i konieczne jest wypłacenie świadczeń z uwzględnieniem obu przychodów. Dotyczy to nie tylko zasiłków macierzyńskich, ale również innych świadczeń wypłacanych przez ZUS, w szczególności zasiłku chorobowego z powodu niezdolności do pracy.