Funkcje członka organu spółki można sprawować jedynie osobiście. Uczestnictwo w zarządzie wymaga więc osobistego wykonywania wszelkich praw i obowiązków w zakresie prowadzenia spraw spółki i jej reprezentowania.

Ma to szczególne znaczenie zwłaszcza w przypadku składania oświadczeń woli w imieniu spółki. Fakt, że w imieniu spółki działa konkretna osoba fizyczna – członek jej zarządu, powołany i (najczęściej) ujawniony w rejestrze przedsiębiorców KRS, zapewnia bezpieczeństwo obrotu prawnego w obszarze reprezentacji spółki i dokonywania czynności prawnych z udziałem spółki w obrocie prawnym. Przyjęcie stanowiska odmiennego i aprobata dla swoistego delegowania kompetencji reprezentacji na pełnomocnika zarządcy nie dość, że nie daje się pogodzić z wymogiem osobistego sprawowania funkcji w zarządzie, to jeszcze prowadziłoby do tworzenia piętrowej struktury umocowania, która byłaby trudna do zweryfikowania i obciążona znaczącym ryzykiem.

Członek zarządu, który nie może uczestniczyć w złożeniu oświadczenia woli w imieniu spółki, może jednak, na zasadach ogólnych, ustanowić dla spółki pełnomocnika. W rezultacie udzielenia takiego pełnomocnictwa uprawnienie do dokonania czynności zyskuje pełnomocnik, który będzie działał za spółkę, nie zaś „zastępował” przy czynności konkretnego członka zarządu.

Akt udzielenia pełnomocnictwa powinien nastąpić zgodnie z zasadami reprezentacji spółki. Oznacza to, że w przypadku reprezentacji łącznej do udzielenia pełnomocnictwa wymagane jest złożenie dwóch zgodnych oświadczeń woli przez członków zarządu w zakresie umocowania określonej osoby do bycia pełnomocnikiem spółki.

W orzecznictwie przesądzono, że pełnomocnikiem spółki umocowanym przez członków zarządu działających łącznie może być także jeden z nich. Rozwiązanie to budziło wiele wątpliwości przede wszystkim ze względu na zarzut dotyczący obejścia ustanowionej w spółce reprezentacji łącznej oraz ryzyko konfuzji w obrocie prawnym, związane z charakterem działania zarządcy w konkretnej sytuacji.

Za ustanowieniem pełnomocnikiem spółki członka zarządu uprawnionego do reprezentacji z innym członkiem organu lub prokurentem przemawia jednak wykładnia systemowa i funkcjonalna przepisów kodeksu spółek handlowych, w tym zwłaszcza fakt odesłania w art. 2 k.s.h. do ogólnych przepisów kodeksu cywilnego o pełnomocnictwie i brak wyłączenia takiej opcji w k.s.h. Należy też zwrócić uwagę, że udzielenie pełnomocnictwa jednemu z członków zarządu odbywa się w takich przypadkach z zachowaniem zasady reprezentacji łącznej, co skutkuje objęciem następstw wykonywania umocowania odpowiedzialnością obu członków zarządu ustanawiających pełnomocnika. W obrocie, zwłaszcza profesjonalnym, uzasadnione jest też oczekiwanie, że strony czynności ustalą podstawy działania określonego reprezentanta, a ten oświadczy, czy działa jako pełnomocnik, czy jako członek organu.

Sąd Najwyższy wprost zaaprobował możliwość udzielenia jednemu z członków zarządu uprawnionych do dwuosobowej reprezentacji pełnomocnictwa szczególnego (uchwała z 23 sierpnia 2006 r., III CZP 68/06) oraz rodzajowego (uchwała z 24 kwietnia 2014 r., III CZP 17/14). Przeciwstawił ich zakres pełnomocnictwu ogólnemu i uznał, że te kategorie pełnomocnictw udzielonych jednemu z członków zarządu nie prowadzą do podważenia reguł reprezentacji łącznej.

Autorka jest profesorem uczelni na Wydziale Prawa i Administracji UW, partnerem w kancelarii BLSK