- Sąd, zgodnie z naszymi oczekiwaniami, oddalił pozew naszego byłego pracownika o zadośćuczynienie spowodowane skutkami wypadku przy pracy. Pracownik ucierpiał do tego stopnia, że nie może już kontynuować zatrudnienia. Sąd uznał jednak, że powinien w pierwszej kolejności uzyskać odszkodowanie z ZUS, a dopiero potem ewentualnie od nas (pracodawcy). Jednak pracownik zaskarżył ten wyrok sądu. Czy sąd odwoławczy może uwzględnić jego argumenty? – pyta czytelnik.
Istnieje prawdopodobieństwo, że sąd okręgowy uwzględni stanowisko pracownika. Spowoduje to przekazanie sprawy do sądu rejonowego. Ten ostatni będzie wówczas rozpatrywał roszczenie odszkodowawcze.
Czytaj więcej
Jeżeli w wyniku wypadku, pożaru, powodzi czy innego niespodziewanego zdarzenia losowego ktoś doznał uszczerbku na zdrowiu i jest niezdolny do pracy, ma prawo do różnych świadczeń pieniężnych. To samo dotyczy osób, których z aktywności zawodowej wyłącza choroba. Te świadczenia to na przykład renta z tytułu niezdolności do pracy, zasiłki z opieki społecznej czy renta socjalna lub renta specjalna.
Postępowanie przed ZUS
Z kontekstu podanego stanu faktycznego należy wnioskować, że sąd pierwszej instancji nie uwzględnił roszczenia pracownika wobec pracodawcy z przyczyn formalnych – braku uprzedniego przeprowadzenia procedury odszkodowawczej w ZUS. Zgodnie z art. 11 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. Dz.U. z 2022 r., poz. 2189 ze zm.) ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Za stały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nierokujące poprawy. Za długotrwały uszczerbek na zdrowiu uważa się zaś takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu na okres przekraczający sześć miesięcy, mogące ulec poprawie. Oceny stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz jego związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową dokonuje się po zakończeniu leczenia i rehabilitacji. Z art. 15 wynika, że przyznanie lub odmowa przyznania jednorazowego odszkodowania oraz ustalenie jego wysokości następuje w drodze decyzji ZUS. Decyzję zakład wydaje w ciągu 14 dni od:
1) otrzymania orzeczenia lekarza orzecznika lub komisji lekarskiej;
2) wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.
Jeżeli w decyzji zostało ustalone prawo do jednorazowego odszkodowania oraz jego wysokość, ZUS dokonuje z urzędu wypłaty odszkodowania w terminie 30 dni.
Przytoczone regulacje stanowią podstawy do przyznawania przez ZUS świadczenia w postaci jednorazowego odszkodowania. Jednak ustawa nie uzależnia możliwości wystąpienia z roszczeniem odszkodowawczym wobec pracodawcy na zasadach określonych przepisami kodeksu cywilnego od wcześniejszego przeprowadzenia procedury w ZUS. Również przepisy kodeksu nie rozstrzygają kolejności uruchamiania postępowań odszkodowawczych.
Roszczenie cywilne
Zgodnie z zasadami odpowiedzialności przewidzianymi przepisami art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 i art. 435 k.c.. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Nadto, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Dodatkowo, prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.
Kluczowe orzecznictwo
Aby rozstrzygnąć o kolejności uruchamiania postępowań odszkodowawczych, warto sięgnąć do orzecznictwa sądowego. Sąd Okręgowy w Elblągu w wyroku z 28 kwietnia 2022 r., sygn. akt V Pa 1/22 przyznał zadośćuczynienie poszkodowanemu pracownikowi, choć sąd pierwszej instancji oddalił roszczenie. Uzasadnieniem w niższej instancji była właśnie przedwczesność powództwa – poszkodowany nie wystąpił wcześniej do ZUS z wnioskiem o jednorazowe odszkodowanie. Sąd okręgowy uznał, że nie miał takiego obowiązku.
Odwołał się do wyroku Sądu Najwyższego z 2 października 2008 r., sygn. akt I PK 57/08, w którym stwierdzono, że sądy orzekające w sprawie nie rozpoznały istoty sprawy, mylnie zakładając, że powód winien wyczerpać drogę postępowania administracyjnego przed organem rentowym w celu ustalenia choroby zawodowej i należnego z jej tytułu „jednorazowego odszkodowania”. Nadto sąd okręgowy wskazał, że jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy (wypadku w drodze do i z pracy) nie podlega odliczeniu od zadośćuczynienia pieniężnego przysługującemu poszkodowanemu na podstawie art. 445 § 1 Kodeksu. Odszkodowanie to powinno natomiast być wzięte pod uwagę przy określaniu wysokości zadośćuczynienia. Po drugie, sąd zaakcentował, że żaden przepis, czy to prawa pracy, czy ubezpieczeń społecznych, nie uzależnia możliwości wniesienia powództwa przeciwko pracodawcy z tytułu czynu niedozwolonego w związku z wypadkiem przy pracy (odpowiedzialność cywilnoprawna) od wymogu uprzedniego zawnioskowania o przyznanie świadczeń z ustawy wypadkowej (postępowanie administracyjne). Jak podkreślono, odpowiedzialność pracodawcy na gruncie przepisów prawa cywilnego jest niezależna od odpowiedzialności gwarancyjnej ZUS, a to oznacza, że brak wypłaty świadczenia z ustawy wypadkowej bądź pokrycie jakiejkolwiek części szkody, nie zamyka pracownikowi drogi sądowej w dochodzeniu od pracodawcy niezaspokojonych roszczeń.
Sąd okręgowy orzekł, że sąd rejonowy bezpodstawnie poprzestał na ustaleniu kwestii, czy powódka pozyskała od ZUS jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy. Powinien przeprowadzić postępowanie dowodowe w zakresie m.in. ustalenia okoliczności zdarzenia, jakiemu uległa powódka, dolegliwości, na które cierpi i trudności w życiu codziennym, jakie są z jej udziałem.
Sąd podkreślił również, że praktyka oddalania powództw o świadczenia cywilnoprawne jako przedwczesnych może doprowadzać do przedawniania tych roszczeń, zwłaszcza w takiej sytuacji, gdy pracownik nie ma zamiaru dochodzić jednorazowego odszkodowania przed organem rentowym. Przytoczył także art. 318 Kodeksu postępowania cywilnego, z którego wynika prawna możliwość wydania wyroku wstępnego, tylko co do samej zasady. Jest to celowe w sytuacji, gdy kwestia odpowiedzialności pracodawcy jest między stronami sporna. Natomiast postępowanie w przedmiocie wysokości roszczenia może zostać odsunięte w czasie.
Finalnie sąd okręgowy uchylił wyrok sądu rejonowego akcentując, że konieczna jest ocena prawna roszczeń co do zasady. Natomiast wysokość ewentualnych należności będzie przedmiotem oceny w końcowej fazie postępowania. Zdaniem sądu, nie ma żadnych przeszkód o charakterze prejudykatu, które by uniemożliwiały postępowanie sądowe.
Autor jest radcą prawnym