Jak przyznaje eksperta, przedsiębiorcy, którzy myślą o zmianie formy opodatkowania mają już na to coraz mniej czasu. – Dla przedsiębiorców, którzy planują zmianę formy opodatkowania ważną datą jest 20 lutego. Zgodnie bowiem z tym, co głosi ustawodawca, każdy przedsiębiorca, który uzyskał przychód w danym miesiącu, a najczęściej jest to styczeń, może zmienić formę opodatkowania do dnia 20 następnego miesiąca. Wszyscy więc ci, którzy osiągnęli przychody w styczniu mają czas do 20 lutego – wyjaśnia Piątkowska. Jak dodaje jest to graniczna data. Jeśli przedsiębiorca nie dokona zmiany, a chciałby to zrobić, na kolejną okazję będzie musiał czekać kolejny rok.

Co należy brać pod uwagę analizując potencjalną zmianę formy opodatkowania? – Okoliczności jest naprawdę dużo. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na dochód i przychody. Skala podatkowo jest ograniczona kwota i progi podatkowe zmieniają się w zależności od naszych dochodów. Trzeba też jednak zwrócić uwagę na to, jakie koszty ponosimy. Trzeba też się zastanowić z jakich ulg możemy korzystać. Nie każda ulga przysługuje w każdej formie rozliczenia. Przykładem może być najpopularniejsza ulga na dziecko przysługuje tylko przy skali podatkowej. Należy też brać pod uwagę składkę zdrowotną, która jest obliczana inaczej dla każdej formy opodatkowania. Dodatkowo musimy pomyśleć, co w roku 2025 może się wydarzyć zarówno jeśli chodzi o działalność i w życiu prywatnym – wylicza Monika Piątkowska.  – Wybór formy opodatkowania jest więc indywidualną sprawą i ma na niego wpływ wiele czynników. Warto więc rozważyć wszystkie za i przeciw, dobrze to przeanalizować czy nawet poprosić o pomoc profesjonalistów. Może to bowiem pomóc zaoszczędzić sporą kwotę pieniędzy – mówi ekspertka.