Aktualizacja: 18.04.2016 22:28 Publikacja: 18.04.2016 22:28
Rafał Tomański
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
Po niedzielnym lądowaniu pierwszego chińskiego samolotu wojskowego na jednej ze sztucznych wysp w archipelagu Spratly z powodzeniem można stwierdzić, że dbanie o zdrowie może stać się kolejną bronią masowego rażenia.
Cały problem w tym, że od miesięcy Pekin buduje nowe wyspy na terenach, do których zgłaszają zgodnie z prawem morskim państwa z rejonu Morza Południowochińskiego. Chińczycy mówią o dbaniu o bezpieczeństwo regionu, przez który rocznie przepływają towary szacowane na 5 bln dolarów. Wspominają, że ich konstrukcje poprawia jakość handlu i poruszania się po terenie. Że nawet przyroda odczuje je w pozytywny sposób. Prawda jest jednak zupełnie odwrotna.
Reaktywację biura handlowego PAIH w Kijowie oraz powstanie drugiej placówki Agencji w zachodniej Ukrainie oraz w...
Stany Zjednoczone są już dla Polski siódmym rynkiem eksportowym z trzyprocentowym udziałem w całym polskim ekspo...
Po latach oczekiwania polscy producenci wołowiny mają szansę wejść do nielicznej grupy eksporterów mięsa wołoweg...
Ostatnie tygodnie przyniosły Uzbekistanowi szereg ważnych wydarzeń o charakterze politycznym. Pod koniec kwietni...
Na warszawskim Lotnisku Chopina powstał punkt wydawania paszportów tymczasowych. Polscy podróżni, w tym przedsię...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas