Prezydent Emonali Rahmon polecił parlamentarzystom przyjęcie prawa, które zakaże rejestrowania w tym kraju imion pochodzenia arabskiego. - Jeśli prawo to wejdzie w życie urzędnicy nie będą rejestrować imion obcych naszej kulturze - wyjaśnił przedstawiciel resortu sprawiedliwości Tadżykistanu.
Mimo że nowe prawo będzie dotyczyło jedynie dzieci urodzonych po wejściu w życie przepisów, rodzice dzieci którym nadano już imiona pochodzenia arabskiego mają być zachęcani do zmiany imion na takie, które byłyby bliższe kulturze Tadżykistanu.
Władze Tadżykistanu obawiają się, że kraj ten stanie się miejscem rekrutowania bojowników przez islamskich radykałów. Obawy te wzmogły się po pojawieniu się nagrania z pochodzącymi z Tadżykistanu bojownikami Państwa Islamskiego (IS), którzy nawoływali do dżihadu przeciwko władzom tego kraju. Groźba ze strony radykalnego islamu jest na tyle poważna, że Rosja ogłosiła ostatnio, iż przekaże Tadżykistanowi ok. 1,2 mld dolarów na walkę z grupami bojowników IS.