Aktualizacja: 10.05.2016 07:10 Publikacja: 09.05.2016 23:30
Przyszły prezydent Filipin Rodrigo Duterte na konferencji w mieście Davao, którego burmistrzem jest od 22 lat
Foto: AFP
Duterte bywa porównywany do Donalda Trumpa, nie ze względu na bogactwo, bo nie jest miliarderem. Jest politykiem równie kontrowersyjnym, zwolennikiem zaprowadzania porządku i zabijania przestępców. Głosi politykę "zero tolerancji dla bandytów". Wprowadzał ją skutecznie w życie w półtoramilionowym mieście Davao na południu kraju, którego jest od 22 lat burmistrzem.
Niegdysiejsza stolica przemocy, uchodzi teraz za wyjątkowo spokojne miejsce. Burmistrz Duterte wprowadził między innymi zakaz sprzedaży alkoholu w nocy i ograniczył prędkość, z jaką młodzi ludzie mogą się poruszać motocyklami po mieście.
Reaktywację biura handlowego PAIH w Kijowie oraz powstanie drugiej placówki Agencji w zachodniej Ukrainie oraz w...
Stany Zjednoczone są już dla Polski siódmym rynkiem eksportowym z trzyprocentowym udziałem w całym polskim ekspo...
Po latach oczekiwania polscy producenci wołowiny mają szansę wejść do nielicznej grupy eksporterów mięsa wołoweg...
Ostatnie tygodnie przyniosły Uzbekistanowi szereg ważnych wydarzeń o charakterze politycznym. Pod koniec kwietni...
Na warszawskim Lotnisku Chopina powstał punkt wydawania paszportów tymczasowych. Polscy podróżni, w tym przedsię...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas