Rz: Minister Korei Północnej został rozstrzelany z działa przeciwlotniczego za drzemkę podczas uroczystości wojskowej z udziałem Kim Dzong Una. Jak to możliwe?
Waldemar J. Dziak: Korea Północna jest politycznym potworem, do którego – w skali świata – nie ma porównania. Nie jest typowym reżimem komunistycznym, nie jest podobna ani do ZSRR, ani do Chin epoki Mao. Korea Północna to zlepek nacjonalizmu, rasizmu, konserwatyzmu, stalinizmu, maoizmu – ideologiczna mieszanka wybuchowa, najbardziej totalitarne państwo w historii. Każde ziewnięcie na trybunie czy przyśnięcie jest odbierane jako przejaw lekceważenia przywódcy, nielojalność.
Egzekucję oglądało kilkaset osób...
Obywatele są zmuszani do przychodzenia na egzekucje, nie ma żadnej dobrowolności. Nieobecność może mieć surowe konsekwencje. Trzeba pamiętać, że Korea Północna to jedyny kraj, gdzie represjom poddawany jest nie tylko człowiek, który ma na pieńku z władzą, ale również jego cała rodzina, do trzeciego pokolenia włącznie. Kodeks karny Korei Północnej jest najbardziej represyjnym kodeksem na świecie. Kara śmierci grozi tam każdemu obywatelowi od 13. roku życia, i to z kilkudziesięciu paragrafów, np. za próbę ucieczki do obcej ambasady czy napisanie jednego znaku – bo oni piszą krzaczkami – przeciwko przywódcy. Jeździłem do Korei Północnej i nigdy nie usłyszałem tam dowcipu politycznego. Dowcip równa się karze śmierci.
Koreańczycy nie próbują się buntować?
Nie ma żadnych buntów. Są symptomy wskazujące, że olbrzymia część społeczeństwa, mimo represji, wspiera reżim. W Korei Południowej jest obecnie 25 tys. uciekinierów z Północy. Wielu z nich mówi, że uciekło z powodu głodu, ale jednocześnie chronią dobre imię Kim Dzong Una. Nie widzą związku między terrorem a tym, co ich spotkało.
Skąd się więc bierze ta uległość?
Terror jest podstawowym narzędziem rządzenia, do tego dochodzą izolacja zewnętrzna i wewnętrzna. Bez specjalnych przepustek nie można swobodnie przemieszczać się po kraju. Ponadto społeczeństwo jest podzielone na kasty: lojalną (uprzywilejowaną) – jeżeli ktoś do niej nie należy, to nie zostanie np. sportowcem czy matematykiem, nawet jeżeli jest wybitny, a następnie chwiejną i wrogą. Te zaś podzielone są na 51 mniejszych. Ten podział paraliżuje społeczeństwo. Kolejnymi czynnikami są: potężna indoktrynacja i... kultura konfucjańska, szacunek do władzy – wódz jest traktowany jak ojciec narodu – oraz militaryzacja społeczeństwa. Korea Północna liczy 24 miliony ludzi, a jej armia – 1,2 mln. Ponadto w organizacjach paramilitarnych szkoli się 5 mln obywateli, także kobiety. Różne dziedziny życia również są skonstruowane na kształt wojska. Górnicy są podzieleni na drużyny, dywizje, bataliony. Istnieje nawet stanowisko inżynier pułkownik.