Tortury częścią systemu sprawiedliwości

Rządzący Uzbekistanem od blisko 25 lat prezydent Isłam Karimow, tydzień temu ponownie zwyciężył w wyborach głowy państwa. OBWE skrytykowała brak rzeczywistych politycznych konkurentów.

Aktualizacja: 07.04.2015 07:08 Publikacja: 06.04.2015 21:43

Isłam Karimow

Isłam Karimow

Foto: AFP

Karimow rządzi 30-milionowym Uzbekistanem, najludniejszą z pięciu byłych radzieckich republik w Azji Środkowej, od roku 1989. Stanowisko prezydenta wolnego kraju sprawuje od 29 grudnia 1991 roku. Skrócenie kadencji prezydenckiej z siedmiu do pięciu lat umożliwiło mu startowanie po raz kolejny w wyborach.

- Osoba rządzącego prezydenta dominowała w politycznym krajobrazie, nie było rzeczywistej alternatywy politycznej - uznała Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Jeszcze nigdy żadne wybory w Uzbekistanie nie zostały uznane przez Zachód za wolne i uczciwe - przypominał Reuters. Nigdy też nie poszły za tym realne działania wspólnoty międzynarodowej wobec uzbeckiego satrapy.

Świąteczna oferta

PRO.RP.PL za 39 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Nowe Rynki
Współpraca polsko-ukraińska przy odbudowie Ukrainy ma zyskać szersze ramy i nabrać rozpędu
Nowe Rynki
Wymiana handlowa z USA rośnie, ale ryzyko braku zapłaty przez firmy z USA też
Nowe Rynki
Jest szansa na eksport polskiej wołowiny do Chin
Nowe Rynki
Pierwsze forum rektorów uczelni Polski i Uzbekistanu, czyli od nauki po biznes
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Nowe Rynki
Ułatwienie dla podróżujących drogą lotniczą z Polski do Wielkiej Brytanii
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska