Resort edukacji zamierza wprowadzić w tajwańskich liceach obowiązkowe nauczanie tzw. czteroksiągu konfucjanizmu. To dzieła przekazujące najwyższe nauki moralne Konfucjusza, zebrane przez historyka Zhu Xi w XI. wieku.
Konfucjanizm to system filozoficzno-religijny zapoczątkowany w V wieku w Chinach. Filozofia ta głosi m.in., że zbudowanie idealnego społeczeństwa i osiągnięcie pokoju na świecie jest możliwe pod warunkiem przestrzegania obowiązków wynikających z hierarchii społecznej oraz zachowywania tradycji, czystości, ładu i porządku. Czteroksiąg zawiera m.in wskazówki, jak być posłusznym i szanować rodziców. Zdaniem ministerstwa dokładnie takiej wykładni moralnej potrzebują tajwańscy licealiści. – W szkołach jest coraz więcej przemocy, narkomanii, a uczniowie znęcają się nad słabszymi fizycznie i psychicznie. Panoszą się gangi. Nauki moralne płynące z filozofii konfucjańskiej mogą pomóc walczyć z tym zjawiskiem – twierdzi ministerstwo. Konfucjanizm wprawdzie figuruje od lat w programach liceów, ale nie jest obowiązkowy. To ma się zmienić.
Rodzice nie są jednak przekonani o pozytywnym wpływie konfucjanizmu na ich dzieci. Wystosowali list do ministerstwa z prośbą, by zrezygnowało ze swych planów. – W szkołach panuje silna presja. Dzieci z trudem są w stanie opanować takie przedmioty jak matematyka czy języki obce. Nauczanie konfucjanizmu to dodatkowe obciążenie, które zmusi ich do uczenia się całych fragmentów czteroksięgu na pamięć. Będzie więcej egzaminów i więcej stresu – mówi Gordon Hsieh, przewodniczący Narodowego Stowarzyszenia Organizacji Rodziców. Według niego na kształtowanie charakteru uczniów lepiej wpłynąłby na przykład wolontariat.
Nauczyciele nie chcą uczyć konfucjanizmu. – Z trudem starcza nam czasu na inne przedmioty. Nie damy po prostu rady – podkreśla wiceprzewodniczący Narodowego Stowarzyszenia Nauczycieli Alex Huang. – Trzeba też spytać uczniów, czy tego chcą – dodaje. Stowarzyszenie wystosowało do resortu edukacji petycję podpisaną przez ponad 600 nauczycieli liceów.
Nauka konfucjanizmu ma być obowiązkowa od przyszłego roku. W Chinach konfucjanizm w ostatnich dziesięciu latach zaczął wracać do szkół. Powstały nawet szkoły konfucjańskie, do których uczęszcza coraz więcej dzieci.