Centralna Komisja Wyborcza odmówiła rejestracji dwóch kandydatów, którzy egzaminu nie zdali. Jeden z siedmiu oficjalnie zarejestrowanych, lekarz Żenszibek Nazaraliew, skarżył się z kolei, że dostał bardzo trudny tekst do przeczytania.

– Myślę, że nawet ci, którzy doskonale znają język kirgiski, mieliby problemy – mówił. Na szczęście bardzo dobrze przeszedł część pisemną i choć oblał ustną, cały egzamin zdał.Nazaraliew twierdził też, iż „w kirgiskim brakuje niektórych słów”, takich, jak „argument” i „abstrakcja”. I oświadczył, że jeśli zostanie wybrany na prezydenta, przeznaczy z budżetu miliard dolarów na plan rozwoju języka.

Największe szanse w wyborach ma jednak obecny prezydent Kurmanbek Bakijew, który doszedł do władzy po tulipanowej rewolucji w 2005 roku. Dziś jest oskarżany przez opozycję o korupcję i nadużywanie władzy.