Teza 1: Niektóre symulacje wskazują, że w ZUS pojawi się z czasem znaczny deficyt związany z obowiązkiem wypłacania emerytury minimalnej osobom, które spełniły kryteria jej uzyskania (staż pracy i wiek emerytalny), ale nie odprowadziły wystarczającej sumy składek. Pożądanym rozwiązaniem tego problemu jest zastąpienie obecnego systemu, który różnicuje świadczenia w zależności od odprowadzonych składek, systemem zapewniającym równe świadczenia dla wszystkich emerytów i opartym wyłącznie na podatkach powszechnych. 

Liczba respondentów: 41

Opinie ekspertów (41)

Barbara Liberda

Profesor ekonomii, pracownik Katedry Innowacji i Rozwoju na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Emerytura obywatelska jest bardzo droga, nie motywuje do pracy i do oszczędzania na emeryturę. Żadnego kraju obecnie na nią nie stać.

Witold Kwaśnicki

Profesor ekonomii, kierownik Zakładu Ogólnej Teorii Ekonomii w Instytucie Nauk Ekonomicznych na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest członkiem Towarzystwa Ekonomistów Polskich i Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Jego zainteresowania badawcze to ekonomia ewolucyjna, procesy innowacyjne, teoria wzrostu gospodarczego, historia myśli ekonomicznej.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Nie tyle 'niektóre symulacje wskazują', ile jest to ‘oczywista oczywistość’. Ostrzeżenia o grożącej katastrofie systemu emerytalnego były przestawiane co najmniej od 30 lat przez ekonomistów, demografów, socjologów. Rządzący nie przyjmowali tych ostrzeżeń i doprowadzili do tego, że to co było możliwe i racjonalne 20 lat temu (w największym skrócie ‘urynkowienie systemu emerytalnego’) teraz jest praktycznie niemożliwe. Wydaje się, że w takiej sytuacji nawet zwolennicy rozwiązań rynkowych muszą zgodzić się na swego rodzaju protezę w postaci ‘emerytury obywatelskiej’. Nie ma tu miejsca na dłuższe rozważania, ale należy podkreślić, że emerytura obywatelska powinna być elementem radykalnej reformy systemu emerytalnego (którego centralnym elementem powinno być oszczędzanie indywidualne, przez każdego pracującego) z wbudowanymi instytucjonalnymi zachętami do oszczędzania na emeryturę. Naturalnie konsekwencją tej reformy byłaby likwidacja ZUS!

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Rozwiązanie takie jest konieczne biorąc pod uwagę narastające deficyty w ZUS w warunkach relatywnie niskiego przyrostu naturalnego oraz niewielkiej migracji. Poza tym jest ono proste i efektywne ponieważ w istotny sposób zredukuje koszty funkcjonowania ZUS.

Witold M. Orłowski

Profesor ekonomii, felietonista „Rzeczpospolitej”

Odp: Zgadzam się

Monika Köppl-Turyna

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca Uniwersytetu Wiedeńskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Iga Magda

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, wiceprezeska IBS.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Agnieszka Chłoń-Domińczak

Doktor hab. nauk ekonomicznych, prorektorka Szkoły Głównej Handlowej ds. nauki.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

System emerytalny został zbudowany na zasadzie powiązania składek i wysokości emerytury, co zachęca do aktywności zawodowej i odprowadzania składek, zmiana tego systemu mogłaby w znaczący sposób wpłynąć na jego stabilność i dochody. Osoby, które nie mają wystarczającego stażu pracy, nie mają prawa do emerytury minimalnej. Ryzyko uzyskiwania emerytury minimalnej jest najwyższe wśród kobiet - tutaj rozwiązaniem jest raczej promowanie ich aktywności zawodowej, w tym również dłuższej pracy, aby mogły wypracować sobie godziwą emeryturę.

Małgorzata Knauff

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Istnieje potrzeba ustalenia minimalnej emerytury, ale poza tym, wysokość świadczeń powinna być w pełni zależna od wartości odprowadzonych składek.

Michał Rubaszek

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Emerytura obywatelska jest swego rodzaju powrotem do korzeni systemu emerytalnego, tj. pomysłu kanclerza Bismarcka aby państwo pomagało egzystować starszej części społeczeństwa (pomagało, ale nie gwarantowało wysokie dochody). Pomimo, że sympatyzuję z pomysłem emerytury obywatelskiej, uważam, że rozwiązanie to powinno być wprowadzane stopniowo. W moim odczuciu byłoby to dużą niesprawiedliwością, gdyby osoby odkładające przez lata większe sumy na koncie ZUS zostały nagle poinformowane, że będą otrzymywać emeryturę obywatelską.

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Nie zgadzam się

Leon Podkaminer

Profesor ekonomii, doradca prezesa NBP, emerytowany pracownik naukowy Wiedeńskiego Instytutu Międzynarodowych Badań Gospodarczych.

Odp: Zgadzam się

Od lat mówi się, że od strony ekonomicznej ludzkość, w tym i Polaków, będą gnębić dwa pogłębiające się kryzysy. Jeden to kryzys nierówności, bo obecny technologiczny proces wzrostu gospodarczego sprawia, że największa część owoców wzrostu trafia do bardzo małej elity ekonomicznej, pozostawiając często resztę bez środków do życia. Drugi to kryzys ekologiczny. Już za chwilę okaże się, że podstawowym zasobem, którego nam brakuje, to zasoby naturalne. Jednocześnie obecny model wzrostu powoduje, że najbogatsi mają największy udział w eksploatacji środowiska, podczas gdy biedni klepią biedę i nadal są na granicy przeżycia. Nie da się rozwiązać jednego kryzysu bez drugiego. Podstawowym sposobem na ich złagodzenie jest agresywne opodatkowanie wysokich dochodów i jednoczesne dofinansowanie osób biedniejszych w formie uniwersalnego dochodu podstawowego. System emerytalny jest częściową, ale za to najbardziej akceptowalną społecznie, próbą wprowadzenia takiego dochodu. Skoro mamy okazję to zrobić, należy jak najszybciej wprowadzić jednakowe emerytury dla wszystkich, niezależne od wcześniej odprowadzonych składek. Jest to krok odważny, przeczący dotychczas głoszonej neoliberalnej doktrynie, ale za to uzasadniony moralnie i jednocześnie stanowiący krok do rozwiązania obydwu kryzysów, o których wspomniałem.

Michał Mackiewicz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Małgorzata Zaleska

Profesor ekonomii, dyrektorka Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Andrzej Sławiński

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Proste recepty są rzadko skuteczne jako sposób rozwiązywania trudnych i złożonych problemów. Proponowana zmiana odbierałaby przyszłym emerytom prawo do dużej części środków, które przez wiele lat wpłacali do ZUS. Oznaczałaby to również eliminację systemu, który przez dziesięciolecia był punktem odniesienia przy podejmowaniu przez ludzi najważniejszych decyzji dotyczących ich pracy i przechodzenia na emeryturę.

Cezary Wójcik

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Taki opis sytuacji jest błędny. Dopłatę do minimalnego poziomu finansuje się z dochodów podatkowych (doraźna decyzja polityczna), natomiast wysokość indywidualnych emerytur zależy od indywidualnego stanu kont i wieku przejścia na emeryturę (automatyczny mechanizm). Dlatego w systemie emerytalnym (nie mylmy go z innymi systemami, którymi zarządza ZUS) środków nie będzie brakować. ZUS jako instytucja nie jest systemem emerytalnym. Środków w instytucji (nie w systemie) może brakować w pozostałych systemach (np. rentowym), może być spowodowane nieujemnym indeksowaniem stanu kont, decyzjami politycznymi dotyczącymi np. minimalnego poziomu emerytury (skutkuje zwiększaniem konieczności finansowania dopłaty z budżetu). Obecny system nie prowadzi do niedoboru środków. Może to wynikać z uregulowań poza nim. Natomiast podatkowe finansowanie emerytur (dumna nazwa "emerytury obywatelskie") jest rozwiązaniem niczego nie poprawiającym, narażonym na ciągły brak środków (jeśli formalnie lub domyślnie) pojawi się jakiś poziom wymaganej stopy zastąpienia. Do tego system podatkowy rujnuje wszelkie zachęty do dłuższej aktywności na rynku pracy. Argumentacja przeciwko takiemu rozwiązaniu przekracza rozmiary krótkiego komentarza.

Marian Gorynia

Prof. Marian Gorynia, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Deficyt związany z obowiązkiem wypłacania emerytury minimalnej osobom, które spełniły kryteria jej uzyskania (staż pracy i wiek emerytalny), ale nie odprowadziły wystarczającej sumy składek powinien zostać sfinansowany z podatków powszechnych.

Michał Myck

Doktor hab. nauk ekonomicznych, dyrektor Centrum Analiz Ekonomicznych (CenEA), wykładowca Uniwersytetu w Greifswaldzie.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Odejście od systemu zdefiniowanej składki do systemu świadczeń powszechnych jest trudne do wyobrażenia z kilku powodów. Po pierwsze pokolenia pracujące mają już odłożony kapitał emerytalny, który stanowi ich prawa nabyte. Te prawa musiałyby zostać im zabrane. Po drugie prawa nabyte mają również obecni emeryci i nie jest jasne z jakich źródeł rząd miałby finansować ich świadczenia. Po trzecie trudno wyobrazić sobie system świadczeń powszechnych (w domyśle raczej niskich) bez równoległego systemu oferującego dożywotnie wypłaty z dodatkowych oszczędności. System zdefiniowanej składki - łącząc aktywność zawodową z wysokością przyszłych świadczeń - ma szereg zalet i moim zdaniem powinien zostać utrzymany, a w polityce emerytalnej powinniśmy wrócić do rozmów o podniesieniu wieku emerytalny.

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Rozwiązanie takie może - na pewnym etapie - okazać się konieczne ze względu na brak środków na wypłaty emerytur. Na pewno jednak nie określiłbym go mianem rozwiązania pożądanego: w moim odczuciu jest to ostateczność. Podstawowym problemem byłaby zmiana warunków "umowy" w trakcie gromadzenia środków, co po raz kolejny podważyłoby zaufanie do systemu emerytalnego.

Joanna Tyrowicz

Profesor ekonomii, członkini Rady Polityki Pieniężnej, współzałożycielka i członkini zarządu think-tanku GRAPE.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Symulacje trzeba by rozszerzyć o aspekt podwyższenia wieku emerytalnego; emerytury obywatelskie mogłyby być finansowane z podatków powszechnych, ale powinny stanowić tylko jeden z filarów systemu emerytalnego; analiza rozwiązań powinna być kompleksowa i obejmować kilka filarów.

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Nie zgadzam się

Nie do końca rozumiem pytanie: czy zgadzam się z tym, że (1) będzie znaczny deficyt, czy z tym, że (2) składki powinny być oparte n podatkach powszechnych? W mojej odpowiedzi przyjmuję, że (1) jest bezdyskusyjne.; zakładam więc, że pytanie dotyczy (2). Nie zgadzam się, gdyż wiele badań wskazuje na destymulacyjny charakter takiego rozwiązania dla wzrostu gospodarczego. W obecnej sytuacji będzie to też stanowiło silne obciążenie i tak napiętego budżetu.

Michał Brzeziński

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Nie zgadzam się

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Nie zgadzam się

Marcin Piątkowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Łukasz Woźny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Michał Krawczyk

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zgadzam się

Jerzy Wilkin

Profesor ekonomii, kierownik Zakładu Integracji Europejskiej w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Byłaby to niesprawiedliwa "urawniłowka" świadczeń emerytalnych, skłaniająca także do ucieczki z systemu powszechnego opodatkowania i odprowadzania składek emerytalnych. Do dyskusji pozostaje jednak postulat zmniejszenia rozpiętości płaconych emerytur.

Karolina Goraus-Tańska

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego

Odp: Nie zgadzam się

Piotr Dworczak

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na Wydziale Ekonomii Uniwersytetu Northwestern, członek grupy badawczej GRAPE.

Odp: Nie zgadzam się

Jakub Borowski

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Nie zgadzam się

To wygląda na aprobatę sytuacji "free riding" ("pasażer na gapę") w systemie repartycyjnym, trudno akceptować tę sytuację.

Ewa Zawojska

Doktor nauk ekonomicznych, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Wojciech Kopczuk

Profesor ekonomii na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Zapewnienie minimum nie oznacza że wyższe świadczenia nie mogą być zróżnicowane w zależności od składek

Piotr Lewandowski

Prezes Instytutu Badań Strukturalnych, jeden z jego fundatorów.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Marek Dąbrowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

Odp: Nie zgadzam się

Ewentualną reformę systemu należałoby przeprowadzić w taki sposób, aby równe świadczenia dla wszystkich emerytów nie wiązały się ze zróżnicowaniem składek, tzn. składka nie powinna być w takim systemie uzależniona od osiąganego dochodu. Finansowanie z podatków powszechnych tego warunku nie spełnia.

Rafał Weron

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Badań Operacyjnych i Inteligencji Biznesowej na Politechnice Wrocławskiej.

Odp: Nie zgadzam się

Wojciech Czakon

Profesor ekonomii, twórca i kierownik Katedry Zarządzania Strategicznego na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Odp: Nie zgadzam się

Teza 2: Prognozowane deficyty w systemie emerytalnym (powszechnym) należy pokrywać w ramach tego systemu, tzn. podnosząc składki lub obniżając świadczenia, a nie z podatków powszechnych.

Liczba respondentów: 41

Opinie ekspertów (41)

Barbara Liberda

Profesor ekonomii, pracownik Katedry Innowacji i Rozwoju na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Deficyty w systemie emerytalnym (powszechnym) należy pokrywać podnosząc wiek emerytalny i zachęcając do pracy osoby w wieku emerytalnym, zamiast podnoszenia składek lub obniżania świadczeń.

Witold Kwaśnicki

Profesor ekonomii, kierownik Zakładu Ogólnej Teorii Ekonomii w Instytucie Nauk Ekonomicznych na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest członkiem Towarzystwa Ekonomistów Polskich i Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Jego zainteresowania badawcze to ekonomia ewolucyjna, procesy innowacyjne, teoria wzrostu gospodarczego, historia myśli ekonomicznej.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Podnoszenie składek ani obniżanie świadczeń nie jest rozwiązaniem na dłuższą metę biorąc pod uwagę narastające deficyty, które w długim okresie są nie od utrzymania bez istotnych zmian polityki migracyjnej. ZUS i tak jest w chwili obecnej dofinansowywany wpływami z podatków podatków, zatem jedyne co uległoby zmianie to skala tego dofinansowania.

Witold M. Orłowski

Profesor ekonomii, felietonista „Rzeczpospolitej”

Odp: Zgadzam się

Monika Köppl-Turyna

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca Uniwersytetu Wiedeńskiego.

Odp: Zgadzam się

Iga Magda

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, wiceprezeska IBS.

Odp: Nie zgadzam się

Agnieszka Chłoń-Domińczak

Doktor hab. nauk ekonomicznych, prorektorka Szkoły Głównej Handlowej ds. nauki.

Odp: Nie zgadzam się

Konstrukcja systemu emerytalnego w długim okresie zapewnia jego stabilność. Deficyty wynikają z dwóch głównych przesłanek: wypłacania zobowiązań "starego" systemu emerytalnego - nadal część osób otrzymuje emerytury wyliczane według starych zasad, a także z kapitału początkowego. Druga przesłanka do dopłaty do emerytur minimalnych. Zobowiązania te powinny być finansowane z podatków, a nie ze składek.

Małgorzata Knauff

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Ten system powinien być samo-bilansujący się _w długim okresie_ i w tym sensie można się zgodzić z tym stwierdzeniem. Ale związane są z nim pewne naleciałości i zobowiązania historyczne, które trzeba pokryć z różnych źródeł dochodów państwa, a nie tylko składek od aktualnie pracujących.

Michał Rubaszek

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

W moim postrzeganiu istnieje duża różnica między podatkami i składkami. Płacąc podatki oferujemy (lub jeżeli jesteśmy ku temu niechętni, to jesteśmy zmuszeni do) wsparcie dla ogólnego funkcjonowania państwa i nie możemy twierdzić, że z tytułu płacenia podatków należy się nam cokolwiek więcej niż pozostałej części społeczeństwa. Podatki mają zatem charakter redystrybucyjny. Płacąc składki jesteśmy "zmuszani" przez państwo do oszczędzania i możemy domagać się zwrotu naszych oszczędności. A zatem składki prowadzą do wzrostu zobowiązań Państwa wobec obywateli, czyli tzw. "ukrytego długu". Jako zwolennik emerytury obywatelskiej, dla której jedynym spójnym sposobem finansowania są podatki, pozwalam się nie zgodzić z powyższym stwierdzeniem. Dodam, że wraz z postępującymi zmianami demograficznymi prognozuję, w ramach obecnie obowiązującego systemu emerytalnego nie uda się uciec przed obniżeniem świadczeń emerytalnych.

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Zgadzam się

Leon Podkaminer

Profesor ekonomii, doradca prezesa NBP, emerytowany pracownik naukowy Wiedeńskiego Instytutu Międzynarodowych Badań Gospodarczych.

Odp: Nie zgadzam się

Michał Mackiewicz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Składki od przedsiębiorców od 20 lat pobierane są w sposób jawnie niesprawiedliwy - tę samą kwotę płacą i biedne, i bardzo bogate firmy. Dlatego znacznie lepszym sposobem finansowania deficytu byłby powszechny, progresywny podatek dochodowy, zawierający w sobie zarówno dotychczasowy PIT, jak i ujednoliconą składkę na ZUS.

Małgorzata Zaleska

Profesor ekonomii, dyrektorka Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Odp: Zgadzam się

W ujęciu teoretycznym prognozowane deficyty powinny być pokrywane w ramach systemu emerytalnego, ale w praktyce jest to mało realne - zarówno z punktu widzenia ekonomicznego jak i politycznego. Prognozowane deficyty będą najprawdopodobniej pokrywane z obu źródeł, przy czym ważne będą proporcje. W pierwszej kolejności prognozowane deficyty powinny być przy tym pokrywane w ramach systemu emerytalnego.

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Andrzej Sławiński

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Istniejący system rzeczywiście powinien być dostosowywany do zmieniającej się sytuacji gospodarczej, jakkolwiek powinien działać według ustalonych reguł. Jego funkcjonowania nie powinny utrudniać doraźne decyzje rządu prowadzące do zwiększania zobowiązań ZUS i obejmowania redystrybucją także strony dochodowej.

Cezary Wójcik

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Nie zgadzam się nie tyle ze stwierdzeniem, co z postawieniem problemu. System nie powoduje trwałego deficytu. Może wymagać jedynie wygładzania fluktuacji liczebności kohort. Deficyt powodowany jest poza systemem emerytalnym i w związku z tym powinien być pokrywany ze źródeł poza systemem emerytalnym (czyli generalnie z podatków).

Marian Gorynia

Prof. Marian Gorynia, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Odp: Nie zgadzam się

Moim zdaniem wskazane jest rozwiązanie elastyczne, hybrydowe - częściowo problem deficytu powinien być rozwiązywany przez podwyżki składek i obniżki świadczeń, ale dopuszczalne jest też finansowanie części deficytu z podatków powszechnych.

Michał Myck

Doktor hab. nauk ekonomicznych, dyrektor Centrum Analiz Ekonomicznych (CenEA), wykładowca Uniwersytetu w Greifswaldzie.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Deficyt (jak i potencjalnie również nadwyżki) systemu emerytalnego są efektem nie tylko wysokości składek, ale również samej liczby płatników i świadczeniobiorców. Równowagę między nimi musi zapewnić system podatkowy. Dofinansowanie systemu emerytalnego z podatków jest też wyrazem solidarnościowego i redystrybucyjnego charakteru tego systemu.

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Nie mam zdania

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak ogólnie sformułowane pytanie. Co do zasady, jeśli wysokość wypłacanych emerytur ma zależeć od wpłaconych składek, system emerytalny nie powinien być dofinansowywany z systemu podatkowego, w którym rozkład obciążeń jest zupełnie inny. Niemniej jednak, w warunkach polskich, FUS jest systematycznie zasilany wpłatami z budżetu (czyli z podatków), co związane jest z jego strukturalnym niezbilansowaniem. I nie widzę rzeczywistych możliwości zmiany tej sytuacji w najbliższym czasie.

Joanna Tyrowicz

Profesor ekonomii, członkini Rady Polityki Pieniężnej, współzałożycielka i członkini zarządu think-tanku GRAPE.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

"Zgadzam się", ale z zastrzeżeniem, że modyfikacje w zakresie wysokości świadczeń lub/i składek powinny być elementem kompleksowej przebudowy rozwiązań emerytalnych. Symulacje trzeba by rozszerzyć o aspekt podwyższenia wieku emerytalnego; emerytury obywatelskie mogłyby być finansowane z podatków powszechnych, ale powinny stanowić tylko jeden z filarów systemu emerytalnego; analiza rozwiązań powinna być kompleksowa i obejmować kilka filarów.

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Zgadzam się

Michał Brzeziński

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zgadzam się

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Nie zgadzam się

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Zgadzam się

Marcin Piątkowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Łukasz Woźny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Michał Krawczyk

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Jerzy Wilkin

Profesor ekonomii, kierownik Zakładu Integracji Europejskiej w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN.

Odp: Nie zgadzam się

Przy obecnej i przewidywanej strukturze demograficznej polskiego społeczeństwa zasilenie systemu emerytalnego z budżetu państwa (podatków) jest raczej niezbędne.

Karolina Goraus-Tańska

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego

Odp: Nie zgadzam się

Piotr Dworczak

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na Wydziale Ekonomii Uniwersytetu Northwestern, członek grupy badawczej GRAPE.

Odp: Nie zgadzam się

Jakub Borowski

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zgadzam się

Generalnie trzeba dążyć do tego, aby system repartycyjny był rozszerzony o dobrze skonstruowany o system kapitałowy

Ewa Zawojska

Doktor nauk ekonomicznych, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Wojciech Kopczuk

Profesor ekonomii na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku.

Odp: Zgadzam się

Piotr Lewandowski

Prezes Instytutu Badań Strukturalnych, jeden z jego fundatorów.

Odp: Nie mam zdania

Zaznaczam "nie mam zdania" bo moja odpowiedź zależy od horyzontu czasowego: w średnim i długim deficyty lepiej byłoby pokrywać w ramach systemu, ale w krótkim rozwiązaniem bardziej praktycznym może być pokrywanie ich z podatków powszechnych. Poza tym, opcją jest też wpływanie na okresy odprowadzania składek vs. pobierania świadczeń, czy też odpowiednio liczebność populacji odprowadzającej składki vs. pobierającej świadczenia, przez zmiany wieku emerytalnego, której w pytaniu nie uwzględniono.

Marek Dąbrowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

Odp: Nie mam zdania

Raczej nie. Deficyty powinny być finansowane z aktywów sektora publicznego, które zostały wypracowane w czasie, kiedy aktywne zawodowo były osoby będące obecnie emerytami.

Rafał Weron

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Badań Operacyjnych i Inteligencji Biznesowej na Politechnice Wrocławskiej.

Odp: Zgadzam się

Wojciech Czakon

Profesor ekonomii, twórca i kierownik Katedry Zarządzania Strategicznego na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Teza 3: Minimalne świadczenie emerytalne powinno być dostępne tylko po odprowadzeniu wymaganej sumy składek, a nie po zaliczeniu odpowiedniej liczby lat stażowych i osiągnięciu wieku emerytalnego (jak jest obecnie).

Liczba respondentów: 41

Opinie ekspertów (41)

Barbara Liberda

Profesor ekonomii, pracownik Katedry Innowacji i Rozwoju na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zgadzam się

Należałoby wpierw określić jak wysoka miałaby być ta wymagana suma składek. Gdyby miała być to suma minimalnych składek np. z 10 lat, wówczas kryterium to jest zbliżone do wymogu stażu pracy. A przecież brak odprowadzenia wymaganej sumy składek wynika głównie z krótkiego stażu pracy.

Witold Kwaśnicki

Profesor ekonomii, kierownik Zakładu Ogólnej Teorii Ekonomii w Instytucie Nauk Ekonomicznych na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest członkiem Towarzystwa Ekonomistów Polskich i Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Jego zainteresowania badawcze to ekonomia ewolucyjna, procesy innowacyjne, teoria wzrostu gospodarczego, historia myśli ekonomicznej.

Odp: Nie zgadzam się

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Minimalne świadczenie powinno być finansowane z wpływów z podatków i nie powinno zależeć ani od sumy składek, ani od liczy lat stażowych.

Witold M. Orłowski

Profesor ekonomii, felietonista „Rzeczpospolitej”

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Monika Köppl-Turyna

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca Uniwersytetu Wiedeńskiego.

Odp: Nie mam zdania

Iga Magda

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, wiceprezeska IBS.

Odp: Nie zgadzam się

Agnieszka Chłoń-Domińczak

Doktor hab. nauk ekonomicznych, prorektorka Szkoły Głównej Handlowej ds. nauki.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Rolą systemu emerytalnego jest także ochrona przed ubóstwem. Dlatego istnieje emerytura minimalna. Uważam, że osoba która pracowała przez 20 lub 25 lat ma prawo do tego typu zabezpieczenia, jak osiągnie wiek emerytalny.

Małgorzata Knauff

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Michał Rubaszek

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Nie mam zdania

Utrzymywanie minimalnego świadczenia emerytalnego powinno być przede wszystkim z możliwościami finansowymi Państwa, tj. kosztem alternatywnym takiego rozwiązania. Jeżeli minimalna emerytura dla wszystkich oznacza niedofinansowanie szkół, służby zdrowia oraz brak inwestycji w infrastrukturę, to przyznam że popierałbym powszechną dostępność minimalnej emerytury, ale ustalenie jej na jak najniższym poziomie, tj. pozwalającym na sprawne funkcjonowania Państwa.

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Zgadzam się

Mogą być wyjątki w ramach systemu, ale nie powinno być to zasadą.

Leon Podkaminer

Profesor ekonomii, doradca prezesa NBP, emerytowany pracownik naukowy Wiedeńskiego Instytutu Międzynarodowych Badań Gospodarczych.

Odp: Nie mam zdania

Michał Mackiewicz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Uważam, że w porządku jest sytuacja, w której bogaci utrzymują biednych. Nie powinniśmy tkwić w XIX-wiecznym modelu ekonomii.

Małgorzata Zaleska

Profesor ekonomii, dyrektorka Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Odp: Nie zgadzam się

Odprowadzenie wymaganej sumy składek powinno pozwalać na otrzymanie minimalnego świadczenia emerytalnego, nawet w przypadku braku zaliczenia odpowiedniej liczby lat stażowych.

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Andrzej Sławiński

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Jeśli minimalna emerytura jest zdefiniowana, świadczenia dla osób, które nie płaciły składek powinny być finansowane w ramach pomocy społecznej.

Cezary Wójcik

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Nie zgadzam się

Dopłata indywidualnej emerytury tak by podnieść ją do poziomu minimum wynika z decyzji politycznej, a w związku z tym jest odpowiedzialnością władzy publicznej. Nie ma to bezpośredniego związku z systemem emerytalnym.

Marian Gorynia

Prof. Marian Gorynia, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Odp: Nie zgadzam się

Zaliczenie odpowiedniej liczby lat stażowych i osiągnięcie wieku emerytalnego powinny wystarczać do uzyskania minimalnego świadczenia emerytalnego. Dyskusyjna może liczba wymagana liczba lat stażowych.

Michał Myck

Doktor hab. nauk ekonomicznych, dyrektor Centrum Analiz Ekonomicznych (CenEA), wykładowca Uniwersytetu w Greifswaldzie.

Odp: Nie zgadzam się

Określenie tego limitu względem przepracowanych lat jest dla przyszłych emerytów bardzo przejrzyste. Potencjalną zmianą którą można rozważyć jest stopniowe podnoszenie wymaganego limitu przepracowanych lat.

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Nie zgadzam się

Wiązałoby się to z wyższym ryzykiem dla stabilności finansowej systemu emerytalnego oraz wymagałoby zniesienia minimalnej emerytury. Zniesienie minimalnej emerytury wiązałoby się natomiast z ryzykiem pauperyzacji znacznej grupy osób w wieku emerytalnym - co efektywnie przeniosłoby obciążenia z systemu emerytalnego na system opieki społecznej.

Joanna Tyrowicz

Profesor ekonomii, członkini Rady Polityki Pieniężnej, współzałożycielka i członkini zarządu think-tanku GRAPE.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Nie zgadzam się

Co innego minimalne świadczenia, a co innego pełny system emerytalny. Minimalne świadczenia powinny być utrzymywane na humanitarnie przyzwoitym poziomie.

Michał Brzeziński

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zgadzam się

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Nie zgadzam się

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Nie mam zdania

Marcin Piątkowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Łukasz Woźny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Michał Krawczyk

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Jerzy Wilkin

Profesor ekonomii, kierownik Zakładu Integracji Europejskiej w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN.

Odp: Nie zgadzam się

Karolina Goraus-Tańska

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego

Odp: Nie zgadzam się

Piotr Dworczak

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na Wydziale Ekonomii Uniwersytetu Northwestern, członek grupy badawczej GRAPE.

Odp: Nie zgadzam się

Jakub Borowski

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zgadzam się

Ewa Zawojska

Doktor nauk ekonomicznych, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Wojciech Kopczuk

Profesor ekonomii na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku.

Odp: Nie zgadzam się

Piotr Lewandowski

Prezes Instytutu Badań Strukturalnych, jeden z jego fundatorów.

Odp: Nie zgadzam się

Marek Dąbrowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

Odp: Nie zgadzam się

Raczej nie. Skoro ma to być świadczenie minimalne, to nie powinno być uzależnione od składek.

Rafał Weron

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Badań Operacyjnych i Inteligencji Biznesowej na Politechnice Wrocławskiej.

Odp: Zgadzam się

Wojciech Czakon

Profesor ekonomii, twórca i kierownik Katedry Zarządzania Strategicznego na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Odp: Zgadzam się

Teza 4: Zapewnienie godnego poziomu życia osobom niezdolnym do pracy (w tym starszym) to obowiązek państwa, więc nie można oczekiwać od obywateli, że koszty życia na emeryturze pokrywać będą z prywatnych oszczędności (w tym zgromadzonych w IKE, IKZE, PPK). 

Liczba respondentów: 41

Opinie ekspertów (41)

Barbara Liberda

Profesor ekonomii, pracownik Katedry Innowacji i Rozwoju na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Obowiązkiem państwa jest zapewnienie godnego poziomu życia osobom niezdolnym do pracy z powodów innych niż wiek. Natomiast wszystkie osoby w wieku emerytalnym powinny mieć zagwarantowane prawo do wypłaty emerytur z nieuszczuplonych środków zgromadzonych w systemie obowiązkowym oraz w dobrowolnych systemach kapitałowych (OFE, PPK, IKE, IKZE).

Witold Kwaśnicki

Profesor ekonomii, kierownik Zakładu Ogólnej Teorii Ekonomii w Instytucie Nauk Ekonomicznych na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest członkiem Towarzystwa Ekonomistów Polskich i Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Jego zainteresowania badawcze to ekonomia ewolucyjna, procesy innowacyjne, teoria wzrostu gospodarczego, historia myśli ekonomicznej.

Odp: Nie zgadzam się

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

W chwili obecnej dokładanie do dużej listy obowiązków państwa kolejnego obowiązku nie ma sensu ponieważ na dzień dzisiejszy państwo nie jest w stanie wywiązać się z i tak już licznych obowiązków związanych np. z ochroną zdrowia czy edukacją.

Witold M. Orłowski

Profesor ekonomii, felietonista „Rzeczpospolitej”

Odp: Nie zgadzam się

Monika Köppl-Turyna

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca Uniwersytetu Wiedeńskiego.

Odp: Nie mam zdania

Iga Magda

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, wiceprezeska IBS.

Odp: Nie zgadzam się

Agnieszka Chłoń-Domińczak

Doktor hab. nauk ekonomicznych, prorektorka Szkoły Głównej Handlowej ds. nauki.

Odp: Nie zgadzam się

System emerytalny co do zasady daje podstawowe zabezpieczenie, w ramach składki, która jest płacona na ten cel, jest to około 40-50% dochodu przed emeryturą. w przypadku osób zarabiających powyżej 2,5 krotności średniej krajowej ta relacja jest niższa. Dodatkowe oszczędności emerytalne mają za zadanie uwzględnienie indywidualnych preferencji dotyczących wygładzania konsumpcji - jeżeli osoby chcą mieć wyższe dochody na emeryturze, mogą i powinny oszczędzać.

Małgorzata Knauff

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem z uwagi na rozległość interpretacji słowa 'godnego'. Owszem, państwo powinno zapewniać absolutnie minimalny poziom wsparcia dla osób niezdolnych do pracy (w tym starszych). Natomiast wszystkie świadczenia ponadto, powinni pokrywać z oszczędności (w tym tych zgromadzonych w ZUS, innych systemach emerytalnych, a także oszczędności prywatnych).

Michał Rubaszek

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

W podziale na stwierdzenia, które pojawiają się w powyższym zdaniu. Zapewnienie środków do życia - zgadzam się, Państwo ma obowiązek. Godnego poziomu życia (godnego, czyli za PWN: pełen poczucia własnej wartości lub wzbudzający szacunek) - Państwo nie dysponuje możliwościami zapewniania godnego życia. Od strony finansowej, wyniki ankiet wskazują że warunkiem godnego życia jest dochód na poziomie około 3000 PLN. Takiej emerytury minimalnej polski budżet by raczej nie udźwignął. IKE/IKZE/OFE/PPK są ciekawym rozwiązaniem, jeżeli byłoby dobrowolnym wyborem jako dodatek do emerytury obywatelskiej. Jako podstawa całej emerytury: jest to wybór uzależniający emerytury przyszłych emerytów na wahania stopy zwrotu z kapitału (+ skazujący emerytów na różnego rodzaju prowizje funduszy zarządzającymi aktywami).

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Nie zgadzam się

Ponownie, mogą być wyjątki, nie powinna to być reguła.

Leon Podkaminer

Profesor ekonomii, doradca prezesa NBP, emerytowany pracownik naukowy Wiedeńskiego Instytutu Międzynarodowych Badań Gospodarczych.

Odp: Zgadzam się

Michał Mackiewicz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Małgorzata Zaleska

Profesor ekonomii, dyrektorka Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Odp: Nie zgadzam się

Państwo ma obowiązek zapewnić minimalną wartość emerytury każdemu kto odprowadził wymaganą wysokość składek lub przepracował wymaganą liczbę lat i osiągnął wiek emerytalny. Wyższa niż minimalna wysokości emerytury powinna być dedykowana osobom, które odprowadziły wyższe składki oraz odkładały prywatne środki na przyszłą emeryturę. Indywidualne budowanie oszczędności długoterminowych jest konieczne jeśli chcemy liczyć na godziwą emeryturę. Powinno być to komunikowane wyraźnie i powszechnie, bowiem w przeciwnym razie grożą nam jeszcze większe niepokoje społeczne, kiedy okaże się, że wysokość emerytury jest kilkakrotnie niższa niż dotychczasowe wynagrodzenie. Fundamentalną zasadą jest przy tym stworzenie stabilnych, przejrzystych i wiarygodnych systemów emerytalnych i instrumentów oszczędnościowych, do których społeczeństwo ma zaufanie. Niestety obecne uwarunkowania temu nie sprzyjają, np. środowisko niskich stóp procentowych. Opieranie zaś systemu emerytalnego na założeniu wypłacania wysokich emerytur „wszystkim” i dopłacania do tego przez budżet jest niemożliwe w długiej perspektywie, a ponadto niesprawiedliwe.

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Andrzej Sławiński

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Zapewnienie godnego życia osobom niezdolnym do pracy jest rzeczywiście obowiązkiem państwa, więc powinny one otrzymywać pomoc społeczną, jeśli ich sytuacja tego wymaga.

Cezary Wójcik

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Nie zgadzam się

Nie można oczekiwać, że wszyscy będą chcieli, mogli, umieli zaoszczędzić wystarczające środki na finansowanie konsumpcji na starość. Z tego nie wynika mocne stwierdzenie, że to obowiązek państwa. Wynika jednak, że zapewnienie sprawnego działania powszechnego systemu jest kluczowe. Największa rola rządu to dbanie o to by regulacje rynku pracy jak najlepiej służyły ludziom (jak najwyższe zatrudnienie) oraz by wiek emerytalny był odpowiednio wysoki. Regulacje sprzyjające przedłużaniu aktywności ekonomicznej (edukacja, life-long-learning, ochrona zdrowia i promocja stylu życia podtrzymującego zdrowie oraz podnoszenie ustawowego minimalnego wieku emerytalnego) to najważniejsze i najbardziej efektywne narzędzie sprzyjające zapewnieniu godnego poziomu życia na starość.

Marian Gorynia

Prof. Marian Gorynia, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Odp: Nie zgadzam się

Moim zdaniem właściwe jest rozwiązanie mieszane - z jednej strony koszty życia na emeryturze powinny być finansowane z emerytury (lub innej formy pomocy państwa, np. zasiłki), a z drugiej strony należy oczekiwać od obywateli, że koszty życia na emeryturze pokrywać będą z prywatnych oszczędności (w tym zgromadzonych w IKE, IKZE, OFE i PPK). Łączenie tych dwóch form zapewnienia godnego poziomu życia osobom niezdolnym do pracy (w tym starszym) powinno być powszechnie obowiązującą zasadą. Taki system jest zdrowy ekonomicznie.

Michał Myck

Doktor hab. nauk ekonomicznych, dyrektor Centrum Analiz Ekonomicznych (CenEA), wykładowca Uniwersytetu w Greifswaldzie.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Obowiązek państwa względem zapewnienia minimum poziomu życia wiąże się nie tylko z transferami pieniężnymi ale również z zapewnieniem dobrej jakości usług: opieki medycznej, opieki długoterminowej, transportu, etc. Świadczenia emerytalne są formą powszechnego ubezpieczenia, mającego na celu zapewnienie dochodu w zastępstwie dochodu z pracy. Ich rolą nie jest zapewnienie indywidualnie odczuwanego 'godnego minimum'. W przypadku niskich świadczeń emerytalnych, których osoby starsze nie mogą uzupełnić środkami z innego rodzaju kapitału (oszczędności, nieruchomości, etc.), państwo powinno je wspierać jednak nie za pomocą systemu emerytalnego lecz za pośrednictwem systemu pomocy społecznej.

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Nie zgadzam się

Z treści pytania nie wynika jednoznacznie, co oznacza godny poziom życia i od czego ten godny poziom życia miałby zależeć. Generalnie rolą państwa nie jest jednak bezwarunkowe zapewnienie godnego życia, więc oczekiwanie od obywateli podejmowania współodpowiedzialności za własną przyszłość uważam za zasadne.

Joanna Tyrowicz

Profesor ekonomii, członkini Rady Polityki Pieniężnej, współzałożycielka i członkini zarządu think-tanku GRAPE.

Odp: Nie mam zdania

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Zapewnienie godnego poziomu życia osobom niezdolnym do pracy (np. niepełnosprawnym, długotrwale chorym) powinno być realizowane w ramach solidarności społecznej. Jednak osoby aktywne zawodowo powinny gromadzić także samodzielnie oszczędności na "jesień życia", aby móc zmniejszyć skalę obniżki stopy życiowej po przejściu na emeryturę. Rolą państwa powinno być wzmacnianie świadomości społecznej (m.in. w drodze kampanii edukacyjnych) w zakresie oszczędzania, w tym na "jesień życia".

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Nie zgadzam się

Państwo powinno opiekować się osobami niezdolnymi do pracy z przyczyn zdrowotnych i losowych. Załóżmy, że osoby starsze pracujące przez większość życia, powinny utrzymywać się głównie z funduszy emerytalnych. Czy dobrowolnych? Tu nie mam zdania.

Michał Brzeziński

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zgadzam się

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Zgadzam się

Marcin Piątkowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Łukasz Woźny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Michał Krawczyk

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Jerzy Wilkin

Profesor ekonomii, kierownik Zakładu Integracji Europejskiej w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN.

Odp: Zgadzam się

Należy jednak stworzyć system mobilizujący do oszczędzania na okres po zakończeniu aktywności zawodowej.

Karolina Goraus-Tańska

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego

Odp: Nie zgadzam się

Piotr Dworczak

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na Wydziale Ekonomii Uniwersytetu Northwestern, członek grupy badawczej GRAPE.

Odp: Nie zgadzam się

Jakub Borowski

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zgadzam się

Dotyczy to tylko osób, które są niezdolne do pracy, a nie tych, którzy nie chcą pracować. Ale kluczowe jest skonstruowanie efektywnego systemu emerytalnego (repartycyjny plus kapitałowy) plus świadome inwestowanie prywatne na emeryturę, a tego w Polsce nie ma, nietrudno zgadnąć kto ponosi winę za brak takiego systemu.

Ewa Zawojska

Doktor nauk ekonomicznych, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Wojciech Kopczuk

Profesor ekonomii na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku.

Odp: Nie zgadzam się

Gwarancja minimalnego poziomu życia jest naturalnym celem ubezpieczeń społecznych, prywatne oszczędności emerytalne powinny być sposobem na osiągnięcie wyższego poziomu

Piotr Lewandowski

Prezes Instytutu Badań Strukturalnych, jeden z jego fundatorów.

Odp: Zgadzam się

W ramach systemu emerytalnego powinno być miejsce na redystrybucję gwarantującą "godny" poziom życia na emeryturze, przy oczywiście zdefiniowanie "godnego" poziomu jest przedmiotem debaty i wyboru publicznego.

Marek Dąbrowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

Odp: Zgadzam się

Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, jaki przyjmie się system emerytalny. Można sobie wyobrazić np., że nie ma obowiązku odprowadzania składek emerytalnych. Takie rozwiązanie zdałoby jednak egzamin jedynie w sytuacji, w której ludzie postępowaliby zgodnie z paradygmatem homo oeconomicus. Wiemy, że tak nie jest (ekonomia behawioralna). Z tego względu powszechny system emerytalny jest pożądanym rozwiązaniem. Biorąc jednak po uwagę niesprawności państwa (widoczne chociażby obecnie w czasie pandemii i próby ręcznego sterowania gospodarką), należy stwarzać ludziom jak najsilniejsze bodźce do oszczędzania na pokrycie kosztów życia na emeryturze.

Rafał Weron

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Badań Operacyjnych i Inteligencji Biznesowej na Politechnice Wrocławskiej.

Odp: Nie zgadzam się

Wojciech Czakon

Profesor ekonomii, twórca i kierownik Katedry Zarządzania Strategicznego na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Odp: Nie zgadzam się