Premier Donald Tusk powołał prokuratora Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego. Wręczenia nominacji nastąpiło 14 marca w Ministerstwie Sprawiedliwości. Dariusz Korneluk został wybrany na kandydata na stanowisko Prokuratora Krajowego w jawnym i otwartym konkursie ogłoszonym przez Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara. Przypomnijmy, że do konkursu zgłosiło się 5 prokuratorów.
Opozycja i część środowiska prawniczego skrytykowała tę decyzję, twierdząc, że jest nieskuteczna.
Czytaj więcej
Nie obejdzie się bez wyciągnięcia konsekwencji służbowych w stosunku do prokuratorów, którzy przez ostatnie lata podejmowali decyzje kierując się interesami innymi, niż wskazania procedury karnej i niezależność służby prokuratorskiej – mówi "Rzeczpospolitej" Dariusz Korneluk, nowy prokurator krajowy.
- Prezydent nie wyraził opinii. Kancelaria Prezydenta poinformowała nas, że prezydent nie zamierza wyrażać opinii. Będzie czekał ze swoją opinią na decyzję Trybunału Przyłębskiej, dotyczącą rzekomego sporu kompetencyjnego w sprawie stwierdzenia nieważności wyboru poprzedniego prokuratora, wskazanego przez ministra Ziobrę – powiedział Jan Grabiec szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Zapytaliśmy uczestników panelu prawników „Rzeczpospolitej”, czy powołanie przez premiera Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego, jest zgodne z prawem?
Czytaj więcej
W czwartek premier Donald Tusk powołał Dariusza Korneluka na stanowisko prokuratora krajowego. Minister w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka stwierdziła, że premier i minister sprawiedliwości po raz kolejny łamią prawo.
46 proc. ekspertów uważa, że powołanie Prokuratora Krajowego jest zgodne z prawem, 22 proc. nie ma w tej sprawie zdania, a 32 proc. nie zgadza się lub zdecydowanie się nie zgadza z tą tezą.
Zwolennicy powołania Dariusza Korneluka zgodnie z prawem uważają m.in., że pomimo kontrowersji należy uznać je za zgodne z duchem prawem.
Czytaj więcej
Nowym prokuratorem krajowym jest Dariusz Korneluk. Powołał go premier. Prawnicy jednak nie są zgodni co do skuteczności tego powołania. Spór o prokuraturę może trwać dalej.
Eksperci, którzy mieli przeciwne zdanie, zwrócili uwagę m.in. na fakt, że w tej sprawie do rozstrzygnięcia jest kwestia czy w momencie, gdy premier Donald Tusk wydawał swoją decyzję, stanowisko Prokuratora Krajowego było, czy też nie było obsadzone nadal przez Dariusza Barskiego i że obecnie warunkiem sine qua non odwołania Prokuratora Krajowego jest pisemna zgoda Prezydenta.
Z opinii ekspertów, którzy nie mieli zdania, wynika np., że wobec tego, że obie strony sporu mają argumenty uzasadniające swoje stanowiska, to potrzebujemy interwencji ustawodawcy, na co nie ma szans.
Teza : Powołanie przez premiera Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego, jest zgodne z prawem.
Liczba respondentów: 22
Opinie ekspertów (22)
Powołanie przez premiera Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego pomimo kontrowersji należy uznać za zgodne z duchem prawem. Ustępująca władza poddała Prokuraturę Krajową zabiegom, które miały sparaliżować działanie Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego w zakresie realizacji skutecznej polityki karnej i funkcji ścigania karnego, w tym wpływu na prowadzone śledztwa. Ponadto przygotowano grunt aby ewentualne próby odwrócenia tych zabiegów można było postawić pod zarzutem niekonstytucyjnych zmian w obowiązującym prawie. Utrzymujący się od połowy stycznia 2024 r. stan dwuwałdzy w prokuraturze słusznie uznawany był za jeden z kluczowych czynników negatywnie oddziaływujących nie tylko na stan praworządności, lecz również bezpieczeństwo państwa. Wraz z mianowaniem Prokuratora Krajowego kończy się stan niepewności prawnej. Absolutnie będzie to miało pozytywny wpływ na stan praworządności oraz bezpieczeństwo państwa.
Powołanie odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami.
W moim przekonaniu odpowiedź na tak postawione pytanie jest uzależniona od tego czy stanowisko Prokuratora Krajowego, w dniu kiedy premier Donald Tusk wydawał swoją decyzję, było, czy też nie było obsadzone. Z dostępnych publicznie informacji wynika, że prokurator Dariusz Barski miał zdaniem obecnego Prokuratora Generalnego Adama Bodnara utracić zdolność bycia Prokuratorem Krajowym ( albo też nigdy tej zdolności nie nabył ), ponieważ nie powrócił skutecznie ze stanu spoczynku. Swoje stanowisko Prokurator Generalny Adam Bodnar uzasadnia tym, że przepis art.47 ustawy Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o prokuraturze , na podstawie którego, prokurator Dariusz Barski powrócił ze stanu spoczynku w 2022 roku, nie obowiązywał. W mojej opinii nie ma wystarczających podstaw do takiego poglądu. Po pierwsze, absolutnie nie wynika to z treści tego przepisu. Po drugie, z orzeczniczych wypowiedzi NSA wynika, że w akcie prawnym, który jest poświęcony ,,wprowadzeniem” jakiejś ustawy są zamieszczane normy o bardzo różnym charakterze i żeby dana norma miała charakter epizodyczny czy ,,czasowy” musi to z tej normy wynikać . Jak zawsze w sposób ostateczny całą tę sytuację a tym samym kto w tym sporze ma rację, będą rozstrzygać sądy.
Wobec tego, że obie strony sporu mają argumenty uzasadniające swoje stanowiska, to potrzebujemy interwencji ustawodawcy, na co nie ma szans. Osobiście obawiam się nakręcającej się spirali kwestionowania skuteczności powołania Prokuratora Krajowego, co może prowadzić do zjawiska „sezonowych prokuratorów” (od wyborów do kolejnych wyborów parlamentarnych).
Przyjętym w konstrukcji art. 14 ust. 1 Prawa o prokuraturze elementem procedury powołania Prokuratora Krajowego jest zasięgnięcie opinii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, która to opinia nie ma charakteru wiążącego. Sprawa jest oczywista w przypadku, gdy taka opinia jest negatywna lub pozytywna. Wówczas bowiem nie ma wątpliwości co do tego, że została ona wydana, a zatem przesłanka z art. 14 ust. 1 Prawa o prokuraturze została spełniona. Problem pojawia się w sytuacji, gdy Prezydent nie wydał opinii tak, jak ma to miejsce w przypadku prokuratora Dariusza Korneluka. Stoję na stanowisku, że takie zaniechanie ze strony głowy państwa, nie może blokować powołania Prokuratora Krajowego. Skoro wydanie opinii, czy to pozytywnej, czy negatywnej nie jest wiążące, to taki sam skutek wywołuje sytuacja, w której opinia nie została wydana. Ponadto brak opinii Prezydenta RP co do osoby Prokuratora Krajowego można również traktować jako swoistego rodzaju opinię, wyrażoną w sposób domniemany - jako brak stanowiska w sprawie. Z całą pewnością należy uznać, że Prezydent RP, poprzez zaniechanie wydania opinii nie może blokować procedury powołania Prokuratora Krajowego, gdyż taka sytuacja nadawałaby głowie państwa ekstraordynaryjne „uprawnienie”, co godzi w konstrukcję przepisu art. 14 ust. 1 Prawa o prokuraturze.
A przy okazji prezydent popełnił delikt konstytucyjny.
Zgodnie z art. 14. § 1 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze, Prokuratora Krajowego jako pierwszego zastępcę Prokuratora Generalnego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego w liczbie nie większej niż 7 powołuje spośród prokuratorów Prokuratury Krajowej i odwołuje z pełnienia tych funkcji Prezes Rady Ministrów na wniosek Prokuratora Generalnego. Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego powołuje się po uzyskaniu opinii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a odwołuje za jego pisemną zgodą. Warunkiem sine qua non odwołania Prokuratora Krajowego jest pisemna zgoda Prezydenta. Konstrukcja prawna tego przepisu budzi oczywiste wątpliwości co do ustrojowej zasadności takiej kompetencji Prezydenta. Wprowadzenie tej noweli art. 14. § 1 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze zapewne miało swój konkretny kontekst polityczny. Zapewne miało również swój cel polityczny. W Trybunale Konstytucyjnym zasiadają osoby, których neutralność polityczna może wzbudzać uzasadnione wątpliwości. Zatem jest tak, że (a) jest jakościowo złe prawo (art. 14. § 1 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze), (b) TK nie działa w sposób poprawny, z uwagi na niektóre osoby zasiadające w TK. Niemniej oparcie się na argumentacji, że Prokurator Krajowy został powołany w oparciu o niewłaściwy przepis prawa, w mojej ocenie prawnej jest „drogą na skróty”. Przy odpowiedzi na zadane pytanie kierowałem się wyłącznie względami prawnymi. Wynik mojej krótkiej analizy może wydawać się niepraktyczny, ale jest to zarzut co do złej jakości prawa.