Inspektor pracy, przeprowadził kontrolę w lokalnej firmie spółki cywilnej, na skutek zawiadomienia jednego z wcześniej zatrudnionych tam pracowników. W wyniku ustaleń kontroli został sporządzony protokół, na podstawie którego Inspektor Pracy nakazał niezwłocznie wypłacić byłej pracownicy kwotę pięciuset pięćdziesięciu czterech złotych i trzydziestu ośmiu groszy netto, z tytułu bezpodstawnego potrącenia z wynagrodzenia, za pracę za miesiąc czerwiec 2013 roku.
Pracodawca powołując się na zapisy umowy cywilnoprawnej, zawartej z pracownicą potrącił z jej wynagrodzenia kwotę, która jego zdaniem była kosztem użytkowania auta firmowego do celów prywatnych.
Pracodawca złożył odwołanie do Okręgowego Inspektora, wnosząc o uchylenie nakazu. Stwierdził, że został wydany niesłusznie, nadto nawet nie został należycie uzasadniony. Jego zdaniem pracownica wyraziła zgodę na potrącenie wynagrodzenia, przez podpisanie dwóch umów w marcu ubiegłego roku, a potrącenia te miały być dokonywane na zasadach określonych w kodeksie pracy.
Firma stanęła na stanowisku, że przy wyrażaniu zgody na potrącenie przez pracownika, nie musi być wskazana konkretna kwota, zwłaszcza, że może ona znacznie różnić się w poszczególnych okresach czasu. Nie ma też żadnej podstawy prawnej aby twierdzić, że pracownik musi wyrazić zgodę na konkretną kwotę. Zatem potrącenie spornej sumy zostało dokonane zgodnie z obowiązującym prawem.
Inspektor utrzymał w mocy wydany nakaz. Stwierdził, że nie może być ważne, ani też skuteczne wyrażenie przez pracownika zgody na potrącenie z jego wynagrodzenia niedoborów, które mogłyby powstać w przyszłości i to bez względu na to, kto je spowodował i w jakiej wysokości.
Organ zwrócił uwagę, że w sprawie było brak pisemnej zgody pracownika na potrącenie konkretnej kwoty wynagrodzenia za pracę za czerwiec 2013 rok, a tylko taka skonkretyzowana zgoda może upoważniać do potrąceń z wynagrodzenia za pracę. Inspektor dodał, że podstawowym obowiązkiem pracodawcy jest terminowa i prawidłowa wypłata wynagrodzenia.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. W uzasadnieniu skargi wspólnicy firmy zaznaczyli, że potrącenie zostało dokonane, w związku z kosztami użytkowania, do celów prywatnych, samochodu służbowego. Dodali, że w żadnych przepisach nie ma wzmianki o tym, iż w pisemnej zgodzie pracownika musi być wskazana konkretna kwota.
Zarówno pracodawca jak i pracownik umówili się, że takie należności będą potrącane z wynagrodzenia za pracę, w zakresie dozwolonym przez prawo. Ponieważ była to zgodna wola stron, to kwestionowanie takiego porozumienia stanowi naruszenie swobody kształtowania umów.
WSA 21 maja 2014 roku uchylił nakaz zapłaty wydany przez inspekcję pracy. Sąd stwierdził, że gdy istnieje spór między pracownikiem, a pracodawcą co do zasadności, wysokości, okresu czy tytułu wypłaty wynagrodzenia, wydanie nakazu płatniczego nie jest uzasadnione. W takim przypadku do rozstrzygnięcia spornej kwestii właściwy jest sąd powszechny. Nie można też uznać, że sytuacja ma charakter niesporny, gdyż pracodawca kwestionuje zasadność, podstawę prawną i wysokość egzekwowanego świadczenia.
WSA wyraził pogląd, że w tej sytuacji inspektor pracy nie może nałożyć obowiązku wypłaty należnego pracownikowi wynagrodzenia, ale może nakazać pracodawcy rozstrzygnięcia spornej kwestii w określonym terminie, czy też wystąpienie do sądu o rozstrzygniecie tej kwestii.
Sąd dodał, że należności mogą być potrącane z wynagrodzenia pracownika za jego zgodą wyrażoną na piśmie, ale nie może ona być "blankietowa", czyli dokonana bez odniesienia się do konkretnej, znanej już należności oraz do skonkretyzowanej kwoty (IV SA/Po 64/14).
Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.