- W lipcu br. wypowiedziałem pracownikowi umowę o pracę (czas nieokreślony). Przez pomyłkę wskazałem jednomiesięczny okres wypowiedzenia zamiast trzymiesięcznego. Pracownik jednak odwołał się do sądu i domaga się podwójnego odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy i wynagrodzenia za pracę za skrócony okres wypowiedzenia. Czy będą mu przysługiwały oba te roszczenia, czy tylko jedno z nich? – pyta czytelnik.
Kodeks pracy w art. 36 § 6 i art. 361 § 1 dopuszcza możliwość skrócenia okresu wypowiedzenia. W pierwszym z nich wskazuje, że strony mogą po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę przez jedną z nich ustalić wcześniejszy termin rozwiązania umowy. Takie ustalenie nie zmienia jednak trybu rozwiązania angażu. Z kolei w drugim przepisie wskazano, że jeżeli wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub umowy o pracę zawartej na czas określony następuje z powodu ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy albo z innych przyczyn niedotyczących załogi, pracodawca może, w celu wcześniejszego rozwiązania umowy o pracę, skrócić okres trzymiesięcznego wypowiedzenia, najwyżej do miesiąca. Nawet jednak w takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za pozostałą część okresu wypowiedzenia.