Bilety otrzymane od firmy lub od współpracowników to zawsze miła niespodzianka. Obdarowani powinni jednak pamiętać o rozliczeniu się z fiskusem.
Dla pracownika takie bilety stanowią nieodpłatne świadczenie, podobnie jak wszelkie inne firmowe bonusy. Firma powinna doliczyć ich wartość do wynagrodzenia ze stosunku pracy.
To dlatego, że zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o PIT, do przychodów pracownika zalicza się nie tylko otrzymane pieniądze, ale również świadczenia rzeczowe. Ich wartość określa się na podstawie cen rynkowych. Pod uwagę bierze się kwoty brutto (razem z VAT).
Do częstej praktyki biznesowej należy też zapraszanie na mecz kontrahentów ze współpracujących firm. W takim przypadku obdarowana osoba ma przychód z tzw. innych źródeł. Zwolnione z podatku są tylko podarunki o wartości do 200 zł.
Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 68a ustawy o PIT zwolnione z podatku są nieodpłatne świadczenia, otrzymane w związku z promocją lub reklamą świadczeniodawcy, jeśli ich jednorazowa wartość nie przekracza 200 zł. Bilety na Euro są jednak droższe, co oznacza, że co do zasady kontrahent powinien dołączyć do podarunku PIT-8c.
– Przedsiębiorcy powinni zachować ostrożność, jeśli chodzi o zaliczenie podarowanych kontrahentom biletów do kosztów uzyskania przychodów. Fiskus może zakwestionować taką operację, uznając, że ze względu na cenę biletu nie jest to reklama, ale reprezentacja – mówi Jarosław Ziobrowski, prawnik w WKB Wierciński Kwieciński Baehr.
Nieodpłatne przekazanie biletów na mecz stanowi również czynność opodatkowaną VAT, gdy dana firma postanawia podarować bilety swoim pracownikom.
Zgodnie z art. 8 ust. 2 ustawy o VAT nieodpłatne świadczenie na cele osobiste podatnika lub jego pracowników, które nie jest dostawą towarów, oraz wszelkie inne nieodpłatne świadczenia usług, jeżeli nie są one związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, a podatnikowi przysługiwało prawo do odliczenia podatku przy ich nabyciu, traktuje się jak odpłatne świadczenie usług.
Opodatkowaniu VAT podlegają więc te usługi, które nie mają związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, a więc nie mają wpływu na przyszłe zyski przedsiębiorstwa ani jego wizerunek. W tej definicji mieszczą się prezenty dla pracowników.
Inaczej będzie, gdy przedsiębiorca zaprosi na mecz kontrahenta.
– Firma może wówczas argumentować, że takie nieodpłatne świadczenie ma wpływ na jej rozpoznawalność i pozytywny wizerunek, co oznacza, że jest związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. Nie musi więc w takiej sytuacji rozliczać VAT – dodaje Jarosław Ziobrowski.